zauważyłem że mokre mam z pod uszczelki pompy paliwa czy może mi olej tamtędy ściekać?
Tak, moze. Byly nawet przypadki niemalze calkowitej utraty oleju przez zignorowane wycieki w tym miejscu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
zauważyłem że mokre mam z pod uszczelki pompy paliwa czy może mi olej tamtędy ściekać?
Tak, moze. Byly nawet przypadki niemalze calkowitej utraty oleju przez zignorowane wycieki w tym miejscu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A czy samemu w warunkach domowych da się wymienić takie sprężyny ? Czy jest to bardzo
skomplikowane i czasochonne ?
Nie jest to skomplikowane. Latwo jest zdemontowac stare, ale nowe sa troche dluzsze i sztywniejsze - trudniej zalozyc niz zdjac. Najlepiej zainwestowac w sciagacze do sprezyn - wtedy mozna to zrobic bardzo szybko i bezpiecznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja mam właśnie taką sytuację - pęknięta sprężyna w prawym tylnym kole (nie wiem czy druga też).
Czy konieczna jest wymiana, czy stanowi to jakieś zagrożenie, czy warto wymienić na używaną
? Czy można wymienić tylko jedną a może trzeba od razu po obu stronach (zakładając, że
byłaby zmieniana na uzywaną) ?
Ja zmienilem na uzywana i nie polecam. Doraznie mozesz tak zrobic, ale jak przybedzie ci kasy w portfelu to kup 2 nowe. Juz mowie o co chodzi. Jedna sprezyna u mnie jest o wiele gorsza od drugiej (widac golym okiem, zardzewiala itp) i przez to, ze dluzej uzywana, zrobila sie krotsza od tej, ktora ostatnio wymienilem. Efekt jest taki, ze tlucze na nierownosciach i z jednej strony tico jest wyzsze niz z drugiej <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Wkrotce zabieram sie za wymiane calego zaieszenia tylnego, w tym i sprezyn <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Jeśli od alrernatora to...
może kolega wozi swoją połowicę furką, czeka aż pasek się zerwie i połowica będzie pończoszkę
musiała zrzucić, a on zostanie bohaterem i szczęśliwie dojadą do celu....
to tak z uśmiechem....
PS
Jak popękane to zmieniaj od razu...
Tak tez napisalem od razu, bo piszac to bralem pod uwage, ze kolega wie, ktory to pasek rzadzi rozrzadem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
spróbuj rozjeździć. Jak nie pomoże to dopiero regulacja, a być może czyszczenie dysz.
BTW kiedys wyczytalem, ze w tico dysze mozna sprobowac czyscic demontujac obudowe filtra powietrza i sam filtr, po czym trzeba parokrotnie przegazowac, co by przedmuchalo dysze. Oczywiscie silnik rozgrzany. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Niech kolega taki hej do przodu nie będzie ???
<img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> a co mialem mu powiedziec? zeby jezdzil az sie urwie i wtedy sobie wymienil?? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A mam jeszcze pytanie dotyczące paska rozrządu bo zauważyłem, iż jest on
"popękany" pasek ten zrobiony tak jakby z 2 części i ta wewnętrzna jest w wielu miejscach
"popękana" i nie wiem czy nadaje się już do wymiany czy nie, a ostatnio pasek zmieniałem
przy 116 kkm a teraz mam 150 kkm.
Jak popekany to rozrzad od razu do wymiany! <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Czyli jednak starają się Co to jest PRC i QC?
PRC - Popular Republic China, a to QC to pewnie jakas chinska firma <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
No tak, ważne są jeszcze pewne szczegóły, tzn ile masz przejechane na tej skrzyni, czy jest
bezwypadkowa itp. Po pewnym przebiegu niektóre elementy w naszych skrzyniach ulegają
zużyciu, szczególnie łożyska.
Tak, wlasnie obstawiam jakies lozysko/a. Skrzynia ma przebieg ~185000 km - nie byla wymieniana.
Inna sprawa, że na jedynce nigdy się nie powinno gazować, ten bieg ma służyć jedynie do ruszenia
z miejsca.
Zgadza sie.
50 zł. to jeszcze ujdzie.
Wymiana uszczelniaczy zaworowych kosztuje u nas 100 zł.,... ale w Fordzie Fiesta.
Tam jest roboty dużo więcej i tylko 100 złotych.(Podaję tak dla porównania.)
50 zl to rozsadna cena. Ale jak krzykneli 100zl i jeden mechanik drugiego po cichu pyta jak sie to robi to podziekowalem z miejsca <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Jak je zakupisz, to będą pierwszy raz w twoim samochodzie montowane
Najgorzej, gdy kupisz czesci poraz n-ty u tego samego sprzedawcy, bo sie rozpadly (te stosowane na 1 montaz), wtedy to juz nie jest pierwszy montaz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
U mojego znajomego. Nie wiem jak bierze od innych ale mnie skasował 30 zł za ustawianie w
Corsie.
Tylko jak pisałem zrobił to na czuja
Wiem wlasnie, ja bym takiemu nie dal ustawiac nawet jakby mialo byc taniej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
te silniki w tico miały sporą moc.. wydaje mi się że powinny dać radę w moim accencie szyby
podnoszą się lekko i bez problemów.. tylko obawiam się o wieloklin żeby pasował ..
Wczoraj widzialem takie silniki w nubirze i sadze, ze sa chyba takie same jak w tico (caly mechanizm na wieloklinie). Wiec w innych autach powinny dac rade <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Przynajmniej mam pewność że ustawiłem porządnie i mam 30 zł w kieszeni.
30zl <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> a gdzie sa takie ceny?? W lublinie taka przyjemnosc kosztuje 50-100zl <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Miałem dziś niestety stłuczkę. Ktoś walnął w tył jak próbowałem wyjechać z parkingu spod Reala.
Tylny zderzak wgiął się dość wyraźnie. Zgłosiłem szkodę i czekam teraz na rzeczoznawcę. Czy
taki zderzak trzeba wymienić czy można jakoś wyprostować, tak jak to się robi z blachą ? W
każdym razie chciałbym, aby rzeczoznawca zakwalifikował jako do wymiany, bo tak raczej nie
powinno zostać.
To zalezy od wgiecia. Kiedys mialem podobny przypadek i pomoglo polanie goraca woda - zderzak sie odksztalcil <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Witam,
niestety rozstaje sie z moim Tico, juz jest wystawione na sprzedaz, bo trafila mi sie okazja na
Opla Corse B. Chcialbym jednak jeszcze pochwalic sie Wam moim Tiktakiem:) Wrzucam kilka
zdjec, jak Wam sie podoba?
Fotki
Ja bym nie zamienil tico na corse B <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> No ale wszystko - rzecz gustu. Jaki silnik tam masz? I ile dales?
Zrobilem przeglad samoregulatorow, szczek itp. Przy okazji okazalo sie, ze pekla jedna sprezyna, ktora wymienilem <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
może wymień olej w skrzyni na jakiś lepszy o lepszej klasie na zimę i może problem zniknie
olej zmienialem z rok temu, to na pewno nie jego wina. Ubytkow tez raczej nie ma.
Na forum nie znalazlem podobnego przypadku <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Problem odkrylem juz w zimie, na lodzie, sniegu itp, szczegolnie przy ruszaniu z jedynki. Teraz oczywiscie tez wystepuje - na sliskiej nawierzchni lub piachu. Zastanawiam sie czy skrzynia nie konczy zycia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Albo przeguby wewnetrzne lub jakies lozysko/a w skrzyni. Biegi wchodza normalnie, podczas jazdy skrzyni jednak nie slychac <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> (tzn tego wycia). Spotkal sie ktos z czyms podobnym? Jesli nie, to moge sprobowac nagrac ten dzwiek w miare mozliwosci, zeby to wszystkim przyblizyc.
demontaż wczestkiego co się dało wymontować oprócz silnika do malowania, przy okazji ukręciłem 2
śróby od maski wyjełem szyby z drzwi i tylnej klapy, głęboko się zastanawiam jak je
później założę - szczególnie tą z tylnej klapy jutro szpachlowanko i przygotowanie
elementów do malowania
A nie lepiej bylo okleic szybe tylna i boczne (te male z tylu)? No chyba, ze masz do szpachlowania okolice uszczelek..