U mnie po wymianie pierwszego przedniego łozyska minął rok i jakieś 20 tyś km zanim zaczęło
szumieć drugie, więc bym się za bardzo na Twoim miejscu nie śpieszył. Poza tym za łożysko
(JC) i robotę w serwisie JC nie zapłaciłem nawet 100 zł. Jeśli dobrze pamiętam to chyba 80
zł.

Ja za lozysko dalem 95pln dokladnie, za wymiane 60pln. W innym serwisie chcieli mnie skasowac za wymiane lozyska 100pln od sztuki i mowili, ze oba do wymiany (troche mi sie nie chcialo wierzyc, ze od razu OBA padly).
No dobra, a jakiego mechanika mozecie polecic na Grochowie lub Woli (Wawa)?

Mi ostatnia niedziela (29.03) na dzien dzisiejszy pasuje, godzina z reszta tez. Co do miejsca - nie jestem pewien gdzie owe cargo (gdzies przy 17stycznia?).
Glownie bierny bylem na forum to czas kogos w koncu z forum osobiscie poznac..

Moze cos w marcu?
Ja bym sie pisal jakos (zapewne nawet x2 z malzonka szanowna <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ). Tyle, ze musialbym wiedziec o spocie troche wczesniej, bo ostatnio "zarobiony jestem".

Troche odgrzeje temat - wymienilem lozysko (przednie prawe) na nowe - tak doradzil mi moj mechanik. Zastanawiam sie jednak czy slusznie, bo zawsze uczony bylem, ze lepiej takie rzeczy wymieniac parami. Za lozysko + wymiane zaplacilem 160pln, dalej sie zastanawiam czy nie wymienic drugiego (lewe przednie). Na kasie narazie nie spie (do tego musze wymienic klocki i tarcze, bo jak zdjelismy kolo to okazalo sie, ze tarcza moge sie ogolic <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pytanie moje (dosc zlozone) brzmi - czy jak bede wymienial klocki i tarcze (chce kupic zestaw tarcze ATE + klocki Ferodo premier - warto?) - dorzucic wymiane drugiego lozyska? Czy raczej nie jest to konieczne? (mechanik powiedzial, ze narazie nie ma sie przy nim do czego czepic - ani szumu, ani luzow nie ma)
Tak na marginesie do Zuzi 1.0 GLS z 1996 roku tarcze 231,2?

Ile moze kosztowac kompletna wymiana paska rozrzadu? Mam na mysli koszt robocizny + koszt paska?
Wiem, nie ma gornej granicy zapewne, dolna o tyle, ze mozna zrobic to samemu, ale gdzies mi sie obilo o uszy, ze 400pln za wymiane, stad pytam (przy 400pln to moznaby sie zastanowic, czy nie lepiej kupic silnik i liczyc az pasek sam strzeli...).

Edit:
Dobra, zblaznilem sie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Koszt wymiany dotyczyl nie tylko paska, ale rowniez osprzetu.

Widzialem czerwone GTI na tylach Rotundy, obok dawnego Uniwersala. Bez ramek, ani nalepki klubowej, ktos znajomy?

skoro to 1.0 to 200 konna V6 albo 6V fajny a te zderzaki to były seryjnie w GLSach czy to
jakaś dłubanina?

Wlasciciel twierdzil, ze Swistak byl tylko zarysowany, ale mi to wyglada na malego dzwona, chociaz wszystko zostalo dobrze naprawione (sprawdzane dosc wnikliwie w stacji kontroli). Z tego co sie zorientowalem grzebany byl przy karoserii z przodu, wtedy tez zderzaki byly wymieniane (niestety nie wiem czy na identyczne/seryjne, czy inne).

Witam Panie i Panow! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
W imieniu mojej piekniejszej polowki chwale sie jej Świstakiem.
1996, 1.0 GLS. W posiadaniu Katki niespelna 2 miesiace <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Smiga sobie po Warszawskich ulicach.

A oto 200 konna V8:

oraz zadek: