Ja jestem właśnie na etapie remontu mojego 1.3 8V i mam wyjęty cały silnik bo jedna z tych śrubek którą zaznaczyłeś w kółeczku jakimś dziwnym trafem była w kanale olejowym w bloku silnika Jak wymieniałem uszczelniacze zaworowe to miałem głowice ściągniętą i powiem Ci że Ciebie też to chyba czeka ponieważ trzeba zdemontować zamki zaworowe i wyciągnąć zawory. Niby miałem wyciągnąć tylko śrubkę i poskładać ale prace poszły dalej Przy okazji polerka kanałów wydechowych i planowanie głowicy o 0,5mm.

Powodzenia w pracach i cierpliwości

Rozwiercić, przegwintować na większy rozmiar i powinno działać Temat przerabiałem jak większość chyba na forum także trochę cierpliwości i do dzieła

Nie strasz bo mi w swifcie 1.3 68 koni zbliża się 300 tysięcy powoli

Tej zimy pokazałem mu jak śnieg wygląda i co to jest, ale tylko po śniegu gdzie solą nie sypali i tyle

Poczekaj aż zdjęcia podwozia wrzucę to wszyscy będą w szoku jak podłoga może wyglądać w 12 letnim Świście

A tu narazie dwie fotki ale będzie więcej jak się pogoda poprawi

Witam klubowiczów

Po dość długim czasie dorosłem do decyzji pochwalenia się swoim świstem. Samochód został mi po dziadku także przebieg jest oryginalny i wynosi 27777 kilometrów i powolutku zbliża się do 30000km czyli tak zwanego dotarcia silnika. Pod maska tego potwora drzemie silnik 1.0L czyli 993 cm3 który rozwija moc 41 Kilowatów Samochód to 100% oryginał w wersji nadwoziowej 5D, a wyposażenie to bida z nędzą czyli nie ma się co popsuć Może nie do końca bida z nędzą bo jest Radio i dwa głośniki z przodu oraz blokada skrzyni biegów
Samochodem sobie jeżdżę tak na zmianę z drugim Swiftem bo mam dwa HAHA!
Poniżej dam troszkę fotek co by jakieś niedowiarki były

Ja do swojego Swifta również zakupiłem opony UniRoyal Rain Expert tylko że w rozmiarze 165/60 R14 i powiem Ci że jest miazga na deszczu, nawet nie piśnie i trakcja jest cały czas Bardzo dobry zakup zrobiłeś

Ja posiadam dwa Swifty w wersji 5 Drzwi Jeden to mk4 z 1997 roku z silnikiem 1.3L 68 KM na baaaaaardz długiej skrzyni z przebiegiem 281000km, a drugi to mk5 z 2002 roku z silnikiem 1.0L 53 KM z przebiegiem 27777km (tak swift ma dwadzieścia siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąt siedem kilometrów)tyle ostatnio pokazał licznik i jest to oryginalny przebieg bo mi autko po dziadku zostało

Jak by ktoś chciał to mogę jakieś zdjęcia porównawcze porobić

Czy Cię pogrzało, kurde gościu tyle serca i czasu ma pójść na marne??? Weź się ogarnij i dokończ to co zacząłeś!!! Całe forum jest z Tobą więc dasz radę!!! =)

Tak, jeśli chodzi o te małe tulejki wybieraka to ja do swifta mk4 1.0 mojego brata dawałem takie z Tico. Powiem Ci że jest niebo, a ziemia

Kurde szkoda że się nie udało, ale co się nauczyłeś to twoje =D

PS: Mam nadzieję że pomysłów nie braknie

Suzuki Swift Mk4
Rok produkcji: 1997r
Wersja: GLX 5D
Silnik: 1,3 8v G13BA
Kolor: 67Z

Haile Silesia =D

Możesz sobie sam zrobić samoróbkę. To naprawdę bardzo proste i nawet tanio wyjdzie
Jakbys jakieś zdjęcia potrzebował o zdjęcia można zapodać

Witam kolegę, jeżeli wtyczki sa takie same to podejdzie tylko jak to będzie wyglądać . A druga sprawa na pewno Ci się zjarał, może wystarczy rozebrać i wyczyścić?

Nie sprzedawaj auta tylko to pospawaj bo nie ma tragedii czasem dołożyć kilka stów i jeździć kolejne lata niż kupić i władować się w kolejne problemy

Jeśli chodzi o chrupanie przy wrzucaniu wstecznego biegu to normalka w większości samochodów. Dobra rada jest taka że przed wrzuceniem wstecznego wbij najpierw jeden to nie powinno zgrzytnąć (u mnie działa).
A jak Ci bierze sam pedał, wysoko czy nisko to troszkę sprawę ułatwi

Zubrowaty, pocieszę Cię. W moim Swifcie w zeszłym roku robiłem mocowanie wahaczy przód (z przodu już z lewej strony był taki negatyw jak chłopaki w drifcie mają) a niedawno ratowałem właśnie lewy tył i jeszcze prawy trzeba troszkę podreperować i będzie git.
Nie załamuj się i głowa do góry, Będzie dobrze

Poprzednie fajniejsze, sam bym wziął

Bierz BRC. Jest to jedna z najlepszych firm jeśli chodzi o instalacje gazowe. (Wiem bo w serwisie takie montujemy). Nie ma z nimi praktycznie żadnych problemów poza tym że guziczki w kabinie są niezbyt udane, ale poza tym jednym mankamentem instalacja godna polecenia.
Montaż takiej instalacji to około dwa dni robocze także długo nie trzeba czekać. Jak się już wszystko wyreguluje to pozostaje się tylko cieszyć bezawaryjnym użytkowaniem.

Pozdrawiam, Masa