[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0L OEM
-
Witam klubowiczów
Po dość długim czasie dorosłem do decyzji pochwalenia się swoim świstem. Samochód został mi po dziadku także przebieg jest oryginalny i wynosi 27777 kilometrów i powolutku zbliża się do 30000km czyli tak zwanego dotarcia silnika. Pod maska tego potwora drzemie silnik 1.0L czyli 993 cm3 który rozwija moc 41 Kilowatów Samochód to 100% oryginał w wersji nadwoziowej 5D, a wyposażenie to bida z nędzą czyli nie ma się co popsuć Może nie do końca bida z nędzą bo jest Radio i dwa głośniki z przodu oraz blokada skrzyni biegów
Samochodem sobie jeżdżę tak na zmianę z drugim Swiftem bo mam dwa HAHA!
Poniżej dam troszkę fotek co by jakieś niedowiarki były -
A tu narazie dwie fotki ale będzie więcej jak się pogoda poprawi
-
Ładna blaszka
-
Poczekaj aż zdjęcia podwozia wrzucę to wszyscy będą w szoku jak podłoga może wyglądać w 12 letnim Świście
-
No, rzeczywiście jak z salonu. Auto w ogóle widziało kiedyś śnieg?
-
Tej zimy pokazałem mu jak śnieg wygląda i co to jest, ale tylko po śniegu gdzie solą nie sypali i tyle
-
jak podłoga może wyglądać w 12 letnim
ŚwiściePodłoga, podłogą, ale najgorzej żrę progi...
Zresztą skoro nigdy nie jeżdżony zimą w soli to raczej dziwne by było gdyby było kiepsko.
-
Tej zimy pokazałem
mu jak śnieg wygląda i co to jest, ale tylko po śniegu gdzie solą nie sypali i tyleEgzemplarz kolekcjonerski