Nikt nie mówi o jeździe na co dzień, ale remontowanie/wkładanie nowego silnika co tydzień to by była lipa
Jakie remontowanie <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Przecież ten silnik ma tyle mocy i taki moment, że ledwo czuje zwiększone obciążenie. Prędzej padnie przeniesienie napędu na koła niż sam silnik czy nawet skrzynia biegów <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
To ma 150 koni i 108Nm ! Fakt, że przy wyższych obrotach, ale przecież wystarczy dostosować styl jazdy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A właśnie.. R1 waży (sam motor) 174kg.
126p waży 600kg, z czego silnik jakieś 50kg pewnie... Po wywaleniu zbędnych części buda zejdzie na pewno poniżej 500kg <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Więc jakieś straszne przeciążanie silnika to to nie jest w porównaniu do rozpędzania motoru ważącego 174kg + motorzysta ze 70kg jak nie więcej, czyli załóżmy, że 250kg cały "zestaw" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> I taki zestaw 250kg rozpędza do 100km/h w ciągu jakichś 3 sekund. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ma szybciej paść w wyniku ciągania maluszka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
P.S. Dane brałem z wikipedii i dla pierwszej generacji R1. Bo piąta generacja osiąga 190KM <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />