kupiłem i
zlutowałem już Taniutki 60W model
tą
kupiłem w tym miejscu
Za dobrze ich nie wspominam... Ale skoro jesteś zadowolony to ok
kupiłem i
zlutowałem już Taniutki 60W model
tą
kupiłem w tym miejscu
Za dobrze ich nie wspominam... Ale skoro jesteś zadowolony to ok
Chyba kupie
lutownicę kolbową
Dorzuć te 20zł
Według mnie trochę zabawkowa, ale kolegom wystarcza
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-lutownica-z-termostat-50w-zd-98-i2047578137.html
Groty niezłe i tanie w razie czego, stabilizacja temperatury jakaś tam jest.
A jeśli chcesz coś porządniejszego to np taka:
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-kolbowa-yihua-936-60w-chwytak-i2061109097.html
Dokup do kompletu topnik (np. RF800) i dobra cynę i będziesz zadowolony
P.s.
100W bez regulacji temperatury to możesz sobie blachy lutować co najwyżej
Ja używam dośc często lutownicy i mam stację lutowniczą 48W. Zasadniczo wystarcza, ale kondensatorów z płyty głównej już nie dam rady wylutować niestety.
jako człowiek
związany bezpośrednio z branżą zapewne wszystko sobie wymyśliłem. Zapytaj się
posiadaczy Leonów, Golfów etc. o mechanizmy podnoszenia przedniej szyby i problem z
wkręconą linką
To, ze jeden produkt (w sensie model, nie egzemplarz) jest wadliwy nie znaczy, ze wszystko jest.
Chociaż wiadomo, że teraz sztab inżynierów pracuje nie nad tym, żeby część działała jak najdłużej, tylko żeby działała przez określony czas/ilość użyć.
Ostatni ma być ten
- koniec ma nastąpić 21.12.2012
nie znasz się
Przesunęli koniec świata
a po co ma coś
wykreślać
Przegląd może sobie
codziennie robić i pieczątkę mu wbiją z datą np 15.01.2012
Właśnie. Można przegląd zrobić wcześniej.
problem (i to wielki) może być, jak dowód rejestracyjny np. się zagubi i będzie w międzyczasie stłuczka albo kontrola drogowa... Bo raczej w systemie datę następnego przeglądu mają wbitą
Doliczył rozbiórkę
silnika od spodu - 500zł, tłumacząc, że po założeniu kompletu rozrządu motor nie
pracował, więc musiał podnieść auto i usunąć wałek rozrządu by dojść do zaworów i
tłoków...
Sama wymiana
łańcucha kosztowała też 1500zł
Jak można wymieniać zerwany rozrząd w kolizyjnym silniku bez wcześniejszego obejrzenia?!
Po zerwaniu w silniku kolizyjnym to pierwsze co to powinien za te 500zł rozebrać silnik i sprawdzić co jest do robienia. a nie od tyłu wszystko byle kasę wydrzeć...
wyszukiwarka nie gryzie przecież
Rany... Toż to
mocna stal narzędziowa, i taka średnica...
Jak sie chce oszczedzić i kupuje wiertło za 40zł to potem się ma stal nienarzędziową
Jak można takie
wiertło uwalić?
Rozumiem, że na tej
zwężce, która wchodzi w uchwyt...? Ale tam też jest gruuubo...
Takjest! Pękły oba na zwężce
dla mnie chora jest
ta wycena. Na max 500-600 zł winien facet wycenić to co do tej pory zrobił
Pewnie nie sprawdził co i jak i wymienił komplet rozrządu. Chociaż i tak trochę sporo wziął:
LINK
Z samochodem jest
jak z pacjentem; jak sam nie powie co go boli to lekarz go nie uzdrowi. Skoro były
jakieś niepokojące objawy to trzeba było to zgłaszać doradcom serwisowym i trzymać
jako dowód ksero tego co wpisują przy przyjęciu pojazdu
Za każdym razem twierdzili że ojcu się coś zdaje i oni nie nie czują/nie widzą/nie słyszą/nie wiedzą.
Dopiero po gwarancji zaczęli słyszeć, ale i tak nie wiedzieli co to.
Mechanior twierdzi,
że to nie wina pompy... Niestety okazało się, że łańcuch narobił więcej szkód,
zaworki + tłoki do roboty... całość wzrosła do..... 4300zł
Niestety... 2000zł
już trzeba wyłożyć za wymianę rozrządu, pompy, napinacza i rozebranie całego
silnika... A co dalej nie ustalono jeszcze w domu...
Żeby nie te 2000 na "już" to bym proponował wymianę silnika, ale w takiej sytuacji to sam nie wiem...
Jeżeli jest fachman, który rzeczywiście kompleksowo odnowi silnik to raczej taka opcja byłaby lepsza, bo w sumie do silnika trzeba doliczyć koszty przełożenia...
współczesne
"elektroniczne" auta się serwisuje i obligatoryjnie co min 2 lata dobrze było by im
wizytę w serwisie specjalizującym się w danej marce zafundować, wtedy dowiedział byś
się że ten typ tak ma i trzeba wcześniej to i to wymienić
Ojciec z Pandą jeździł do ASO i przez cały okres gwarancji mechanicy byli głusi i ślepi na wskazywane przez ojca niedomagania. I to w różnych ASO...
Zwłaszcza, że
korekta licznika w Tico to 15 minut roboty włącznie z jego demontażem i ponownym
montażem.
I tak więcej niż w wielu nowych autach
Ja już patrzę na przebieg jako ciekawostkę a nie jako coś warunkującego moją opinię na temat auta. Już widziałem zajeżdżone auta z przebiegiem mniejszym niż 100kkm (właściciel kupił nówkę w salonie i nie sprzedawał tylko przyjechał na serwis) i widziałem auta z przebiegami 170-250kkm wyglądające jak salonówki.
Bratu udało się nawet ukręcić wiertło fi 32
Potwierdzam. Ukręciłem wiertło 32mm. A Szymciak ukręcił drugie
Prawda. I klimat i
wygoda.Tramwaje nie stoją w korkach
A niech tylko się jeden zepsuje
W Wawie któreś nowe (chyba właśnie Swingi) miały problem z windowsem zainstalowanym w pulpicie motorniczego. Często się zawieszały. Wiec któregoś pięknego dnia zmienili system na linuxa... i też się zawiesił... Tylko że motorniczy z linuksem już sobie nie poradził
u nas Swingi jada gładko jak po szynach Tylko że mało miejsca w nich jest... niby tramwaj większy od tych staroci, bardziej przestronny, a miejsca dalej mało.
P.S.
Solarisy też ładne robią I nie mają tego niesamowicie głupiego ustawienia foteli nad wózkami pod kątem - usiądą dwie osoby i już się nie da przejść.
A pompy paliwa nie
siadają - to podobno pięta achillesowa Pandy...
Nie siadają. Ale co się dziwić jak tylko siteczko chroni je przed całym syfem z paliwa... W puncie niby mi działa, ale pompuje paliwo razem w powietrzem
No, to pomyśleli
makaroniarze.
A z ciekawości
jeszcze spytam - dlaczego te obudowy pękają? Słaby materiał (stop metalu)? Zbyt
cienka obudowa? przyczyną jest temperatura czy drgania?
Mi pękła po wjechaniu w kałużę i na pękniętym jeszcze ponad rok przejeździłem aż stanął całkowicie. Inna sprawa, ze po wjechaniu w tą kałużę w niedługim czasie zaczęło się kończyć łożysko sprzęgła
Kolega pisał, że
nie można zapominać o sieci warsztatów niezależnych.
A właśnie. Tak samo trzeba zauważyć, ze są warsztaty samodzielne i sieciowe właśnie