Pewnie niejeden z
was będzie się śmiać z tego pomysłu w Tico bo samochód mały, ale co tam. Co myślicie
o takiej modyfikacji?
http://moto.wp.pl/kat,45754,title,Radzimy-jak-samodzielnie-zamontowac-czujniki-cofania,wid,14230657,wiadomosc.html
Osobiście uważam,
że samo pikadełko uruchamiane w momencie wrzucenia wstecznego by wystarczyło (mniej
cackania się a instalację można by podłączyć szeregowo do światła cofania).
Max 1 godzina roboty. Nie kupuj najtańszych tylko takie za około 120zł.
np:
http://allegro.pl/czujniki-parkowania-markowy-6-zakresow-pikania-i2082405496.html
Działają świetnie Ja się połasiłem żeby oszczędzić 20zł i skończyło ise na tym, że w ogóle nic nie pomagają.
A ogólnie to to jest fajny patent m.in. dla początkujących. Według mnie wszystkie "L" powinny to mieć w standardzie (najlepiej dodatkowo wyłączane ręcznie) żeby kursant nabrał wprawy w dynamicznym cofaniu (tzn. szybciej niż metr na minutę) i ocenie odległości do przeszkody (zamiast się zastanawiać czy to metr czy dziesięć, jak piszczy to koniecznie stop). A potem sprawdzian nabytych umiejętności z wyłączonym czujnikiem
Ja polecam czujniki do każdego autka, nawet małego. Koszt mniejszy niż nowego zderzaka i zbliżony do używanego. I na pewno bardziej użyteczny od grających żarówek wstecznego za 20zł.
BTW. raz widziałem nissana micrę z kamerą cofania