Co jakiś czas blokuje mi się prawe tylne koło. Po kilku próbach odblokowuje się wprawdzie, ale szkoda opony. Rozumiałbym, gdyby to działo się zimą, ale teraz ? Byłem u mechanika, otworzył koło, posprawdzał i mówi, że wszystko ok, że nie widać żeby coś się działo. Cylinderek dobry, linka hamulca ręcznego nowa (nie tak dawno wymieniana). Nie wiem co robić, to dosyć męczące tak na dłuższą metę. Problem jest kiedy raz jest awaria a raz nie, musiałoby się to stać w czasie sprawdzania u mechanika, a wtedy jak na złość zawsze wszystko jest dobrze.
marek1
Posty
-
Blokujące się koło 2 -
problemy z zaplonemTak wiec skrzyzowanie zawieszjacego sie zaworu i przebijajacej cewki to niezla zagadka. Mozna
dlugo szukac i nie znalezc przyczyny klopotow.Miałem (a może nadal mam?) ten sam problem. Też czasem gasł, kiedy było mokro. Wymieniłem kable WN i kopułkę. Pomogło, ale nie na długo. Wczoraj byłem u elektromechanika i on mi poprawił elektrodyszę wolnych obrotów, bo podobno ledwo co się trzymała i dostawało się lewe powietrze. Widać poprawę, ale pewność będę miał, gdy zaczną się ulewne deszcze. Możliwe, że u mnie też cewka styka się z karoserią, że może szwankuje. Muszę sprawdzić.
W poprzednie wakacje zapiekly mi sie cylinderki z przodu w hamulcach, wiec je wymienilem.
Niestety, teraz znow jeden sie zapieka. No, co za jakosc tych polskich czesci. Nie zawsze
potrafie kupic oryginaly. Czestokroc oryginaly sa po prosdtu robione w Pl.Też mam problem, ale w tylnych hamulcach. Prawe koło się blokuje po dłuższym postoju i zaciągniętym hamulcu ręcznym. W ogóle ten hamulec ręczny bierze nierówno, prawe tylnie szybko hamuje, a lewe tylnie dopiero jak mocno zaciągnę. To też będę musiał poprawić u mechanika.
-
kopie prądem oraz sadza z rury....-nie elektryzuje się całe nadwozie czyli "masa" samochodu a jedynie zewnętrzna powłoka lakieru
(tworzy się coś w rodzaju kondensatora),W to mogę jeszcze uwierzyć.
-istnienie i moc "kopania" zależy ściśle od rodzaju lakieru
W to również mogę uwierzyć.
na naszym samochodzie a nawet od
jego koloru (szczególnie silnie elektryzują się lakiery bezbarwne kładzione na lakiery
metalik w kolorach ciemnych)To mnie raczej rozśmiesza, akurat mam biały kolor i nie raz mnie tak kopło, że hej.
-założenie paska może nie zlikwidować zjawiska gdyż pasek zwykle montuje się tak aby miał
kontakt z "masą" samochodu i nieodprowadza on ładunków zbierających się na powierzchni
lakieru samochodu.To też może być prawda.
Moim zdaniem wszystkie paski masowe jeśli są dobrze przykręcone i nie zużyte (np. częściowo przerwane) to nie kopie. -
kopie prądem oraz sadza z rury....Dokładnie. To są jednak dwie różne rzeczy.
Ale, ale, Marku - nie to, żebym się czepiał, ale ja osobiście nie widzę związku między
"kopaniem" kierowcy a tymże paskiem masowym.Ja się nie znam, ale elektromechanik chyba taki związek widział. Oczywiście nie ten 1 pasek tylko o tym decyduje. Sprawdzał wszystkie przewody masowe, inne były (choć możliwe, że są w kiepskim stanie, dlatego chyba wszystkie powymieniam). Poza tym ma to wpływ na przebicia, pogarszające pracę silnika.
-
kopie prądem oraz sadza z rury....Wiem, że nie jest to przewód uziemiający (prowadzący do ziemi), ale nie umiałem przypomnieć sobie nazwy dla tego paska. Tak, to pasek MASOWY.
-
zapłon?Okazuje się, że znowu zaczyna być coś nie tak, znowu bardzo szarpie na wolnych obrotach, chyba jednak nie zlikwidowałem przyczyny tylko skutek. Chyba znowu się wybiore do elektromechanika, niech mi sprawdzi cewkę zapłonową i palec rozdzielacza. A może jednak wymienić też zawór PCV ?
-
kopie prądem oraz sadza z rury....A czy mógłbyś nam wytłumaczyć, w jaki sposób opisany przez Ciebie "pasek uziemiający" odprowadza
ładunki do ziemi? Którędy te ładunki przepływają?A czy w normalnym, sprawnym, nowym tico jest jakiś pasek co idzie do ziemi ? Ten pasek powoduje, że nie przeskakują iskry po silniku, przez co nie ma tam przebić.
-
zapłon?Byłem w sobotę u elektromechanika majac podobne objawy, a więc nierówna praca silnika oraz gaśnięcie przy deszczowej pogodzie. Najpierw zrobił mi uziemienie, co również w/g niego mogło powodować przebicia, a później sprawdzał dotykiem przewody WN. Jak sprawdzał ten łączący cewke zapłonową z rozdzielaczem zareagował tak, jakby go kopło. Okazało się, że przewód ten w pewnym miejscu był bardzo gorący. Uznał, że to awaria i trzeba go wymienić. Niestety musiałem kupic wszystkie kable bo nie dało się kupic 1 przewodu. Ale muszę przyznać, że jest o niebo lepiej (jak na razie, w sumie to jak bedą deszcze to się dopiero upewnię), nie ma szarpania, silnik pracuje prawie idealnie równo, także na wolnych obrotach. Można wywnioskować,że te zamienne przewody WN są sprawne może przez rok.
-
kopie prądem oraz sadza z rury....A gdzie jest owo uziemnienie? Przecież samochód stoi na gumowych kapciach. Mam zobie zamontować
taki śmieszny paseczek jak kiedyś w maluchach i fso montowali?Uziemienie idzie od elementu silnika do przedniego elementu karoserii przez taki pasek uziemiający z przodu, jak podniesiesz maske, to masz to na srodku. Ja miałem urwany, w sobote elektromechanik założył mi nowy, jak na razie mnie nie kopło.
-
kopie prądem oraz sadza z rury....Jeśli będziesz trzymał element karoserji i wysiądziesz to napewno cię nie kopnie ( ale w
trakcie wysiadania trzeba się cały czas trzymać karoserii).
Tą metodę stosuję z powodzeniem od kilku lat i mnie nie kopieWiesz, ja też stosuje tę metodę i przeważnie skutkuje, ale są też czasem pasażerowie lub pasażer którego może kopnąć. Poza tym to nie jest normalne, w sprawnym samochodzie Tico tak się nie dzieje, więc może warto poprawić oryginalne uziemienie.
-
kopie prądem oraz sadza z rury....Jak nie chcesz aby cię kopało to zanim postawisz nogi na ziemi złap się jakiegoś elementu
kaoseri i wtedy wysiadaj. gwarancja nie kopieGwarancji takiej nie ma - sprawdzone w praktyce (sam tak staram się robić). Pomaga, ale nie zawsze. Ja oprocz tego stosuję płyn antyelektrostatyczny na tapicerkę (fotele) - pomaga najbardziej, ale co jakiś czas muszę tę czynność powtarzać (np. co miesiąc, ale robię to w zasadzie wtedy kiedy znowu zaczyna kopać, co znaczy, że płyn się zużył czy ulotnił). Poza tym słyszałem, że pasek doczepiany do podwozia niewiele daje, więc odradzono mi tę metodę. Sam nie tak dawno odkryłem oryginalny pasek idący spod miejsca gdzie podnosi się maskę i łączący z elementami metalowymi koło silnika. To na pewno jest jakieś uziemienie. U mnie często kopało - okazało się, że ten pasek był rozłączony (oderwany) od elementu koło silnika. Dowiedziałem się jak ma być podłączony po zobaczeniu tego u mojego taty, który też ma tico (u niego nigdy nie kopało). Troche to pomogło, ale ten pasek u mnie luźno dotyka elementu koło silnika bo jest za krótki (muszę kupić nowy i przykręcić do śruby, bo tak powinno być zamocowane, wtedy może w ogóle nie bedzie tego problemu).
-
zapłon?Nie wiem czy nie masz podobnych objawów jak ci co im gaśnie silnik (temat był omawiany bodajże w wątku "tico gaśnie"). Tam była mowa o dwóch przewodach do elektrodyszy które rozłączają się przy kostce w pobliżu pompki hamulcowej (przewowy te idą od lewej strony wzdłuż szyby pod maską). Zakładam, że świece, kable WN i kopułkę masz w dobrym stanie. Ja sam odkryłem u mnie, że jedna świeca zapłonowa ma nieruchomą uszczelkę. Wyczyściłem, stała się lużna i od razu było trochę lepiej.
-
Zósemkowane koła ?Mam wrażenie podczas jazdy, że koła obracają się nierównomiernie, tak jakby koła były zósemkowane. Ciężej przez to da się dynamicznie jechać zwłaszcza poza miastem. Różnicę tę dostrzegłem szczególnie po tym jak jechałem innym tico, który nie miał takich objawów i bardzo szybko rozwijał dużą prędkość. Powinienem zrobić prostowanie felg albo ich wymianę ? Zbieżność miałem niedawno ustawianą, ale niewiele w tym względzie się zmieniło.
-
Niemiła przygoda - zgasł silnikJechałem wczoraj do dziewczyny około godz. 14stej. W pewnym momencie stanąłem na światłach, bo było czerwone. Akurat w tym miejscu jest pod górkę, a do tego lał deszcz. Kiedy zmieniło się na zielone zamiast odjechać zgasł mi silnik i nie dał się ponownie uruchomić. Tzn. rozrusznik kręcił, ale jakby nie było iskry. Później z pomocą taty przepchnąłem go na chodnik, tata wykrecił 1 świecę (pierwszą z lewej), uruchomiłem silnik - odpalił. Włożył ponownie świecę i odpalił. Pojechałem. W sumie 2 raz mi tak nie chciał odpalić jak lał deszcz. Co może być przyczyną ? Wydaje się, że coś musiało zamoknąć, ale przewody WN i świece były suche. Pod kopułką też raczej było dość sucho. Wymieniłem kopułkę, bo mi sie przy dokręcaniu złamała. Na razie nie gaśnie, ale może bardziej dlatego, że przestało padać. Zauważyłem że jeden z przewodów akumulatora (chyba +) był źle zaizolowany, mogła się do niego dostawać woda. Czy to może być ta przyczyna ? Kable WN mam firmy Janmor (niby te lepsze), nie dają przebić (sprawdzałem w nocy) i są dobrze dociśnięte z obydwu stron. A może to cewka ? Może trzeba ja dodatkowo zaizolować na lączeniu z kablem WN ?
-
coś mi stuka w moim tico :/Ja bym Ci jeszcze radził pojechać do innego diagnosty. Jak miałem problem z przegrzewającym się silnikiem i wentylator mi się włączał podczas jazdy to jeden mechanik mówił, że to w tico normalne. Drugi dopiero stwierdził, że jest problem z chłodnicą (praktycznie się skruszyła), wymienił i od tej pory nigdy nie miałem tego problemu. Gdybym poprzestał na tym pierwszym to dziś może już nie miałbym auta.
-
Warsztaty1. POLECAM
2. Elektromechanik
3. ul. Wyspiańskiego 51, Częstochowa, woj. śląskie
4. jadac od strony Katowic trasą DK1 skręcić przed mostem, przed torami tramwajowymi, w prawo w Aleje Pokoju (nie wjeżdżać na most), później w prawo w ul.Łukasińskiego, później w prawo w ul.Okrzei i krótko potem w lewo i zjechać na prawie sam dół, warsztat po lewej stronie)
5. 0-34/323 28 36
6. w tygodniu czynny w/g tego co mowił właściciel do 22 (przypuszczalnie od 8), w soboty nie wiem, ale do południa myslę, że na pewno, a nie wykluczone, że po południu też (możnaby np. zadzwonić i zapytać)
7. naprawiają szybko, TANIO i dobrze
-
coś mi stuka w moim tico :/Udało mi się wymienić te części w sumie za 300 zł z robocizną, ale nie mam ustawionej zbieżności (u tego mechanika nie ma takiej możliwości). Za kilka dni będę miał robiony coroczny przegląd. Czy w ramach tego mam możliwość ustawienia zbieżności za darmo ? Czy regulacje reflektorów też można zrobić w cenie przeglądu ?
-
coś mi stuka w moim tico :/Po diagnostyce mam do wymiany:
- łożysko prawe z przodu
- wahacz prawy
- końcówki drążka
a także mam do ustawienia zbieżność z przodu
Ale najgorsze jest to, że sama robocizna ma wynieść ok 200 zł (a w.wym. części drugie tyle) !
Szukam jakiegoś mechanika co może by to zrobił taniej, ale jak na razie w 2 miejscach powiedzieli to samo: 200 zł robocizna.
Nadmieniam, że u Ciebie może nie być to samo, ale powinienes sprawdzić na diagnostyce (za to nie musiałem na szczeście płacić).
-
coś mi stuka w moim tico :/Mam ten sam problem, dziś jade na diagnostyke, bo takie stukanie może oznaczać problem z łożyskiem koła, więc lepiej nie ryzykować (podobno jak się łożysko popsuje to może wylecieć koło, albo złamać sie ośka). Poza tym amortyzatory na pewno mam do wymiany, bo od poczatku (od 1,5 roku) nic w tym zakresie z przodu nie robiłem (z tyłu wymieniałem już łożyska i zawieszenie).
-
Jak wymienić filtr paliwa ?Mam zamiar wymienić filtr paliwa. Od chwili zakupu (1,5 roku temu) nie wymieniałem, przejechałem już prawie 20 000 km, poza tym nie wiem czy i kiedy był wymieniany przez poprzedniego właściciela. Czy można to zrobić samemu ? Czy jest to bardzo skomplikowane, czy muszę koniecznie skorzystać z usługi mechanika ? Sam filtr kosztuje kilka złotych, a założenie w warsztacie pewnie z 20 zł, jeśli by się tak dało to wolałbym we własnym zakresie to zrobić.