Byłem u wulkanizacji. Mechanik sprawdził tę przednią lewą oponę i okazało się, że nie uchodzi powietrze. Zajał się więc felgą, coś poczyścił, pomalował, wyważył. Chyba jest lepiej, przynajmniej na razie.

Witam,
Wróciłem niedawno z Gdańska, dokąd pojechałem i wróciłem Tico. Niestety, po powrocie, a właściwie już po dojechaniu do Gdańska auto wyraźnie gorzej zaczęło jeździć. Powrócił problem z nieregularnymi wolnymi obrotami co grozi zgaśnięciem silnika np. na postoju na sygnalizacji świetlnej. Miałem wcześniej ten problem, więc pojechałem do tego samego elektromechanika co mi wcześniej tę usterkę usunął regulując elektrodyszę. Ale tym razem nic nie dało się wyregulować, elektrodysza w/g tego mechanika jest ok, choć sam mowił, że silnik pracuje niefajnie, nieregularnie. Zaproponował odłączenie gaźnika i wyczyszczenie tych połączeń. Co o tym myślicie ? Troche się boję, że się coś posypie, bo gaźnik to skomplikowana sprawa, ale chyba nie mam wyjścia, bo może mi w każdej chwili zgasnąć jak stoję z uruchomionym silnikiem na ulicy. Jeżdżenie tak aby nie trafić na czerwone światło nie ma sensu, to stresujące i męczące.

Napisałeś "Wczoraj u mechanika wymieniane miałem tarcze hamulcowe oraz szczęki."
Tak więc nie dziw się odpowiedzi
Szczęki są w tylnich hamulcach (w bębnach)

To przepraszam, pomyłka, były wymieniane KLOCKI a nie szczęki.

"Pedal się obniżył" - tzn. rzeczywiście w stanie spoczynku znajduje się niżej? Czy po
naciśnięciu wpada głębiej w podłogę?

Po prostu później bierze, prawie przy samej podłodze. Raczej w stanie spoczynku jest na tym samym poziomie.

Po pierwsze: nie wiadomo, czy to sprawa zapowietrzenia. Sprawdź, czy po kilku szybkich
nadepnięciach pedał "rośnie" (tzn. robi się bardziej twardy i już mniej wpada w podłogę).
Jeśli tak - to rzeczywiście zapowietrzenie.

Sprawdzę.

Po drugie: jeśli po wizycie u mechanika jest coś nie tak, ja na Twoim miejscu pojechałbym z
reklamacją do poprawki (raczej bez płacenia - już raz zapłaciłeś przecież).

Tak mam zamiar zrobić, choć mechanik mówił, że jak się klocki ułożą to będzie wyżej brał (może to być prawda ?), ale nawet jeśli tak to nie chcę czekać nie wiadomo jak długo, potrzebuje mieć już jutro dobrze.

Odpowietrzenie hamulców może potrwać 15 minut lub troszkę dłużej. Dobrze jest przy tej okazji
wymienić płyn hamulcowy, jeśli już trochę na nim pojeździłeś (nie jest drogi).

Dzięki, a sama usługa razem z płynem będzie ile mniej więcej kosztować ?

Wygląda na nierozkręcone samoregulatory - po montażu tylnych hamulców należy je wstępnie napiąć
Oczywiście odpowietrzenie nie zaszkodzi też

Przecież pisałem, ze zmiany były tylko w przednim hamulcu, co mają do tego samoregulatory ?

Wczoraj u mechanika wymieniane miałem tarcze hamulcowe oraz KLOCKI (wczesniej blednie napisalem szczęki). Wszystko niby pięknie, ale pedał hamulca znacznie się obniżył. Nie da się tak jeździć, zwłaszcza, że w sobotę chcę jechać nad morze. Wygląda na to, że najlepiej by było odpowietrzyć układ hamulcowy, ale czy zdąże w 1 popołudnie dziś ? (oczywiście sam się za to nie biorę,bo się nie znam na tyle). Ile to może potrwać i ile kosztować ?

Czy autostrada A1 w okolicach Piotrkowa Tryb. jest płatna ? Jadę do Gdańska i nie wiem czy pojechać przez Piotrków omijając ją czy też można za darmo nią przejechać. A jeśli kosztuje to ile ?

Mam taki problem. Niedawno (ze 2 miesiace temu) dopompowywałem wszystkie koła, żeby miały równe ciśnienie w oponach. Niedawno zauważyłem, że w przednich kołach jest znacznie mniej powietrza (zwłaszcza w przednim lewym). Jaka może być przyczyna ? Może to wynikać z tego, że zawieszenie przednie jest w kiepskim stanie (tylne było robione rok temu i na diagnostyce stwierdzili, że jest "średnio dobre") i może bardziej dobija koła z przodu i przez to szybciej uchodzi powietrze ?

Dzięki za rady, też będę musiał zrobić przednie zawieszenie, wiedziałbyś może ile to wszystko orientacyjnie wraz z robocizną by kosztowało ? (kolumny, sprężyny itd). 500 zł czy mniej ?

Podjedz do jakiegos elektryka,lub jesli masz miernik sprawdz napiecie ladowania akumulatora.
Jesli jestes w 100% pewien ze to nie wina aku to polecam jeszcze sprawdzic stan klem na
akku.Byc moze sa juz lekko zasniedziale, jesli tak to wyczysc je papierem sciernym. Nieraz
ukryta błachostka potrafi
niezle zdenerwowac człowieka.

Też mam podobną sytuację, muszę sprawdzić akumulator, klemy, ale raczej powinno być ok. Mam nadzieję, że nie czeka mnie wymiana rozrusznika.

.... a co ma wspólnego silnik z drżeniem kierownicy

Może z drżeniem samej kierownicy nic, ale z drżeniem całego nadwozia (i również kierownicy) moim zdaniem dużo.

Nie znam się, ale na logikę to moim zdaniem silnik nie wyrabia, za słaba moc. Popraw moc silnika, posprawdzaj: przewody WN, może oczyść świece, sprawdz czy wszystkie przewody dobrze się trzymają przy świecy i kopułce, sprawdź czy nie masz zbyt brudny filtr powietrza. Sprawdziłbym też czy koła się luźno obracają, czy coś nie hamuje...

Witam,
Zauważyłem, że po trochu ubywa mi płynu chłodniczego, mimo, że nie widzę wycieku. Zauważyłem natomiast, że zbiornik wyrównawczy jest mokry od spodu. Wymieniłem go, jakiś czas wydawało się, że jest dobrze, ale teraz znowu to samo, mokry od spodu. Wymieniłem sam korek od tego zbiornika ale niestety nie mieli uszczelki (też nie pomogło). Chciałem kupić tę uszczelkę korka, albo nawet jeśli nie da się inaczej to razem z korkiem, ale nigdzie takiej uszczelki nie moge dostać. Gdzie to można zdobyć ? Może w jakimś sklepie hydraulicznym ?

Ja mam dokładnie tak samo
Myślę, że nie ma się czym przejmowac skoro wentylator działa.
Po prostu w TicTacu jest tak mała objętośc płynu chłodzacego, że tak musi byc

A moim zdaniem może to być niedrożna chłodnica. Może warto oczyścić te kratki chłodnicy, a może nawet wymienić chłodnicę. Miałem podobne problemy - okazało się, że kratki chłodnicy bardzo się kruszyły, wymieniłem chłodnicę i problemy z przegrzewaniem się skończyły.

Proponował bym zacząc od otworzenia pokrywy silnika, zdemontowania plastikowych kratek podszybia
i zapewne wszystko stanie się jasne
Prawdopodobnie spadło cięgno z ramienia silniczka.

Dokładnie. Miałem podobne problemy, z tym, że po naprawieniu cięgna ono ponownie spadało (wyrobiło się za bardzo) i musiałem wymienic cały mechanizm wycieraczek. Naprawdę to bardzo prosty mechanizm, wystarczy popatrzeć - samemu zobaczycie co szwankuje. Ale moim zzdaniem cięgno samo nie spada, niestety połączenia są wyrobione i za luźne prawdopodobnie. Smarowanie i samodzielne naprawianie może nie pomóc - raczej konieczna wymiana (inaczej problem się będzie powtarzał).

Nie doczytałem chyba - napisz, kiedy blokuje się koło, tzn. czy po zaciągnięciu hamulca
ręcznego, czy podczas jazdy używając hamulca zasadniczego (nożnego)

Szkoda, że nie doczytałeś i każesz mi się powtarzać. Nie blokuje mi się podczas jazdy (przynajmniej na razie, całe szczęście) ale po dłuższym postoju po zaciągnięciu hamulca ręcznego (mam wrażenie, że tak samo jak w zime,tylko da się po kilku próbach odblokować), co ciekawe - nie zawsze tak jest, ale co jakiś czas (średnio co pare dni).

W takim razie zdejmij bęben i sprawdź, czy wszystko jest dokładnie poskładane i jest na swoim
miejscu.

Sprawdzałem u mechanika i ten stwierdził, że wszystko jest jak najbardziej ok.

Witam, jesli masz taki problem to sprawdz samoregulatora moze być z nim problem, a pozaty jak
bębny wymieniałeś to wymieniałeś także szczęki??

Tak, w tym samym czasie.

A jak wygląda stopień zużycia bębna? Podobno (ja nie sprawdzałem) jesli bęben jest zużyty ponad
wymiar graniczny może dojśc nawet do wypadniecia tłoczków z cylinderka...

Bebny są wymienione przed niespełna rokiem, więc raczej są w dobrym stanie (zresztą mechanik nie stwierdził ich zużycie).

Przez wzgląd na sporą ilość producentów cylinderków, które różnią się nawet budową myślę, że
jest to prawdopodobne.

Mogę wymienić, ale tak w ciemno to musiałbym wszystko powymieniac a nie wiadomo czy pomoże...

Może więc tłoczki w cylinderku są już "na wylocie"?
A układ samoregulatora działa właściwie?

Tu mam wątpliwości, i to spore. Hamulce raczej późno biorą mimo, że był układ odpowietrzony nie tak dawno. Parę razy były regulowane hamulce tylne, a przecież powinny się regulować same.

Witam mam pytko czy to koło blokuje się podczas dłuższej jazdy, czy po chwili od ruszenia
samochodem .Kiedy nastąpiło pierwsze unieruchomienie,spowodowane było wymiana jakis
części w bębnie,czy po prostu po wymianie linki się blokuje?? Postaram Ci się pomóc.

Podczas jazdy mi się nie blokuje, tylko po dłuższym postoju, ale nie zawsze (pewnie w tym cały problem, żeby dojść co to takiego). Pierwsze unieruchomienie nastąpiło w mroźną zimę, więc nie traktowałem tego jakoś poważnie (z tym, że wtedy już się nie dało odblokować, trzeba było zdjąć koło i postukać w bęben). Ale teraz to już normalne nie jest, kiedy na dworze powyżej 10 stopni nawet w nocy. Wprawdzie teraz po kilku próbach ruszania do przodu i tyłu odblokowuje się to jednak opona się niszczy. Wymiana linki hamulca ręcznego nie pomogła. Poza tym nic innego nie było wymieniane. Może jednak cylinderek raz działa dobrze a raz nie ? Bo nie wiem co tam może być innego. A może jakaś regulacja ?