W ostatnią niedzielę, nacieszyłem się "deszczówkami" na
zaśnieżonym parkingu. Było cudnie, chociaż na
koniec przywitałęm się z bandą. (dzięki bogu -
zderzak był mocniejszy )
Chce kupić oponki - ale chyba poczekam do grudnia - może
ceny jeszcze trochę spadną - teraz i tak na
stacjach jest tłok i nie ma gdzie opon zmienić
Swoją drogą - jakie macie zimówki?
Chcę kupić Matadory (na licencji Conti) albo Klebery...
Macie jakieś uwagi?
Teraz to juz specjalnego wyboru nie ma. W sklepach zostaly albo bardzo drogie albo bardzo kiepskie. Wymiotlo prawie wszystko. No ale do grudnia moze dowioza. W koncu mamy kapitalizm <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Ale nie licz na spadek cen (no chyba, ze w kwietniu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)