A na poważnie - kolega pojechał na myjnię, zlecił
kompleksowe czyszczenie auta, nie przyznał się ile
zapłacił, ale po podniesieniu dywaników okazało
się, że nie było odkurzone, a zakamarki nadwozia i
nadkola praktycznie nie ruszone. Dopiero awantura
przyniosła skutek.
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ja czasmi zajeżdżam na myjnię ręczną (ja nie myję jeno pracownicy myjni) i zawsze, podkreślam zawsze mam umyte dywaniki zarówno w kabinie jak i w bagazniku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie barałem nigdy usługi sprzątania ale wierzę, że była by równie profesjonalna <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />