faktycznie, nie doczytałem:)
Dzieki za porady
Pozdrawiam
Mozesz sie jeszcze pokusic o cynk z spray'u. Fluidol do profili zamknietych tez nie zaszkodzi.
faktycznie, nie doczytałem:)
Dzieki za porady
Pozdrawiam
Mozesz sie jeszcze pokusic o cynk z spray'u. Fluidol do profili zamknietych tez nie zaszkodzi.
Mam pytanie, co byście polecali.
Szukam i szukam dobrego Diesla ale jest strasznie ciężko coś znaleźć, więc zastanawiam się nad
kupnem auta zagazowanego z sekwencją lub po prostu benzynowego i wstawić sekwencję.
Benzyniaki są w przypadku aut które mnie interesują ok. 2,5-3 tys. tańsze od Diesli, a wybór
jest znacznie większy i łatwiej znaleźć coś sensownego.
Z góry dziękuję za opinie!
Ja bym sie pokusil o diesla. Jak dobrze pokombinujesz to i tansza rope zawsze zalatwisz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Gazu ci nikt w wiaderku nie sprzeda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Teraz powazniej. Jezeli mialbym wybierac miedzy PB a LPG to bralbym wiadomo LPG. Ale jezeli mamy wybor miedzy ON a LPG to nie zastanawialbym sie ani chwile. Jezeli stac sie na diesla to go kup. Silniki z reguły wytrzymalsze. Brak dodatkowych przegladow i regulacji jak to sie ma przy LPG. No i jak juz ktos wyzej napisal o odwieczym problemie z poprawna instalacja. Kupisz auto zeby pojezdzic przez rok a z tego przez pol roku bedziesz jezdzic do gazownika na poprawki/regulacje. Nie jest to oczywiscie regula, no ale wszystko sie moze zdarzyc. Diesel pod tym wzgledem wygrywa.
witam
jak w temacie
w moim otoczeniu ostatnio jest szal na mazdy 323 i 323F BG (z tymi swiatlami otwieranymi). Do 4,5 spokojnie kupisz cos dobrego. Znam ludzi ktorzy tymi efkami po pol miliona kilometrow zrobili i jest ok. Auto dobre, tanie i wciaz niezle wygladajace. Jezeli juz ci mniej zalezy na wygladzie i komforcie a chcesz mlodsze auto to nie byl bym soba gdybym tico nie polecil. Na rdze faktycznie trzeba uwazac. SC odradzam, wolalbym tico. Escorta tez rdza zjada niestety... Golf 3 nie jest tez zly ale znalezc cos zadbanego bedzie ciezko.
Ładna .
Ale ta wycieraczka tylna - ona tak "fabrycznie" sterczy do góry? IMO ma takie fajne miejsce na
schowanie się za tym spojlerem na klapie.
No niestety to tak ma byc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Szczerze mowiac nigdy tej wycieraczki nie uzywalem... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> z reszta w tico moze z raz sie zdarzylo. Psuje troche wyglad ale usuniecie nie jest proste, ona nie wychodzi z klapy, tylko z szyby i raczej nie bedzie jak usunac dziury
PS. Prosimy o życzliwe traktowanie Tico na drogach...
Ja jezdzilem Tico ponad rok. Wlasciwie jezdze nim nadal troszke. Nalezy teraz w pelni do mojego ojca. Zrobilem nim ok 20kkm. Zlego slowa na niego powiedziec nie dam. No moze poza ta rdza okrutna <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Byl plan zeby sprzedac tico, ale szkoda go. Serca wlozylem w niego sporo. Wiem co w nim jest, jestem pewny ze zajedzie tam gdzie go poniesie. Przez wakacje zrobil z 2,5kkm i nawet gumy nie zlapal. Jak mam go sprzedac za 2k to wole zeby stal pod blokiem. Ojciec jest z niego zadowolony tak jak i ja bylem. Dbam mu tylko o blacharke, bo udalo mi sie przywrocic ja do w miare dobrego stanu. Teraz mam Mazde MX-3 z silnikiem 1,6 16V z roku 1992. Od pewnego czasu przebywam na forum mazdy i bronie tam wsciekle opini DU Tico <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A o to zdjecia mojej madzi. Musze powiedziec ze zakochalem sie w tym samochodzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mówimy tu o oryginalnej półce i nie chodzi o złe podłączenie w fazie
Tak tak, nie przeczytalem wszystkich postow <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Wiec juz wiadomo ze jak sie chce uzyskac troche lepsze efekty dzwiekowe to trzeba troche poprawic fabryke <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Podzielam Twoje zdanie w pełnej rozciągłości . Sam jak tylko zakupiłem Tico to od razu zacząłem
myśleć o jakimś porządnym car-audio. Zamontowałem na tylnej półce Sony Explod 3-drożne 6x9
i efekt mnie zaskoczył strasznie na minus...Praktycznie zero basu, jedynie tony średnie i
wysokie w miarę ładnie grały.
Bardzo dziwne, ja sie pokusilem na glosniki po tym jak widzialem jak u kolegi graja. Kupilem blaupunkty i bylem w pelni zadowolony. Wiadomo to nie to samo co zestaw odseparowany ale te 3drozne glosniczki dawaly rade. Bas byl bardzo dobry. Moze problemem u was jest polka? Moja byla dosc ciezka i dosc gruba, do tego wygluszona gabka. Na pustym bagazniku bas sie ladnie roznosil. A moze po prostu ktos + z - pomyslil? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Na 99% stawiam ze jest to wina wina oryginalej polki, ktora jest za lekka i za krotka. Moja byla wydluzona o kilka cm. siegala idealnie od oparcia do klapy bagaznika.
olo wyslalem ci maila, wybacz ze dopiero teraz ale bylem na wyjezdzie.
Witam!
jak zamontowaliście głośniki 6x9" na tylnej półce, Półka jest ograniczona dwiema grodziami więc
bez pośrednio do półki odpada, jakieś obudowy lub dystanse? widziałem na allegro obudowy
ale koszt 100zł to za dużo jak dla mnie. macie jakieś ciekawy sposób a może w dzwiach?
Ja zrobilem nowa polke. Teraz gdy tico uzywa glownie moj tata musialem ja wyrzucic z samochodu i wstawic oryginalna. Lezy teraz na strychu i miejsce zajmuje. Moge ci ja oddac po kosztach wysylki. Jezeli jestes zainteresowany to wysle ci jakies zdjecia na maila. Tutaj masz jedno zdjecie, w rzeczywistosci wyglada ladniej. Strasznie gruba tu wyszla ;P
Już wyjaśniam Mości Panowie .
Otóż Leo ma rację, chodziło mi o stopień zużycia silnika a nie rocznik danego auta.
Np. mój szwagier ma Golfa III z 93r. 240kkm przejechane w o wiele lepszym stanie technicznym
aniżeli moje Tico i nie bał się wstawiać LPG .
A no wybacz, niewyspany bylem i nie doczytalem twojego przeslania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Oczywiscie zgadzam sie z toba jak i z leo. Zajechac mozna nawet nowe auto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Reklama do pobrania, do obejrzenia
Jaaaacieeee! Za to masz u mnie duze piwko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pamietam, maly wtedy bylem jak to pierwszy raz widzialem, gdzie ja bym wtedy pomyslal ze kiedys bede tym jedzil ;P
PS Zapraszam do klubu http://www.mazdaspeed.pl/ i na forum http://forum.mazdaspeed.pl/
Na forum juz od pewnego czasu jestem pod tym samym nickiem a na klub mysle przyjdzie pora <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jedyne czego nie rozumiem, to niektórych właścieli starszych aut, powiedzmy od 15 lat wzwyż,
którzy na siłę montują LPG. To jest przecież istne zabójstwo dla tych silników . Nie
wspominając już nawet o tym, że czasami założenie instalki jest droższe niż wartość auta .
Z calym szacunkiem ale co to za roznica jaki to rocznik? Nie jeden samochod z lat 80'tych moze byc w lepszej kondycji niz kilku letni pojazd. Juz o komforcie jazdy nie wspomne. Wezmy dla przykladu takie audi80 b4 czy nawet b3. Mimo ze auto bedzie mialo pod 20lat bedzie na pewno duzo wygodniejsze niz tico nawet z rocznika 2000. A jezeli stan silnika pozwala na montaz LPG to czemu nie? Juz nie wspomne o tym ze koszt zakupu takiego auta bedzie i tak wiekszy niz koszt zakupu tico. Moze nie audi80 ale 100 juz jest na pewno duzo drozsza. Ja kupilem mazde z 92 roku, auto ma 15 lat. Przebieg 172tys i jestem przekonany ze jest wiarygodny. Dla porownania moje tico ma 140tys i jest z rocznika 98. Wiec mysle ze kondycja tych silnikow jest w miare na jednym poziomie. O blacharce sie lepiej nie wypowiadam. mimo 15 lat jest super. Cena auta tez 2 krotnie przebija tico. Nie chodzi mi teraz o to ze kupilem sobie inne auto i twierdze ze tico jest be... Montaz lpg w tico to tez czesto 1/2 no moze 1/3 wartosci samochodu. I to tylko dlatego ze do tico montuje sie najtansza instalacje... Wiec o czym tu w ogole mowa? Sa samochody ktore mimo swojego wieku i tak beda jeszcze dlugo sluzyc. A silnik? Co to problem w dzisiejszych czasach zamienic silnik na inny? Koszt wcale nie jest taki duzy. Ja rozumiem ze majac auto za 50tys taki osobnik podchodzi sceptycznie do starych aut i uwaza je za zlom. Ale posiadajac tico za 3-4tys zl? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Nie kazdego stac na nowy samochod, nie kazdy tez majac 5tys kupuje tico. Czesto ludzie potrzebuja wiekszy samochod a nie stac ich na mlodszy niz te 15 lat. Rocznik to nie wszystko panowie...
Chciałbym sie zorientowac czy także wam Tico słuzy czasami jakos ciezarówka
Mi sie zdarza to dosc czesto
W tico wozilem nie raz jakies mebelki, pralki, 10 starych opon i inne dziwne przedmioty. Na zdjeciu to nie tico ale moje dwie perelki ktorymi mam okazje sie poruszac w pracy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Na zdjeciu widzimy maluszka do ktorego jest zaladowana szafa serwerowa, UPS oraz 2 serwery. Do tego jeszcze wlazl kierowca i pasazer <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mysle ze dosc zabawnie to wyglada, a jak sie fajnie jechalo... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
to ja tylko napisze,ze moja rodzina w tico jest w kolobrzegu (lbn - kolobrzeg) a wczesniej maly
wypad do gliwic i wszystko cacy.
dodam,ze nad morze tico polecialo na nowym oleju.
no to ja dodam ze moja rodzina wlasnie wrocila z kolobrzegu (katowice-kolobrzeg) i ruszyla dalej w strone krynicy zdroj. samochod? oczywiscie nasze niezawodne tico. w przeciagu kilku dni zrobione ok 2kkm i wsio gra <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> spalanie ponizej 5l... szkoda ze w mojej mazdzie juz tak nie ma <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Jak płyn nie ucieka to po co zmieniać. W toyocie mojego ojca ucieka tak od ponad 2 lat i tylko
dolewa raz na pół roku ciut płynu.
Nie mam zamiaru na razie wymieniac. Bedzie to ostatecznosc. Ucieszyl mnie jednak fakt ze bedzie to kosztowalo 3 razy mniej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jeżeli nie ubywa płynu i nie cieknie to wymienić trzeba tylką tą manżete (chyba tak to się
nazywa ta gumka). Powinna być wymienialna no problemo.
guma wymieniona. Koszt gumy z robocizna 60zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Fakt, faktem jest delikatnie uszczerbiona przekladnia w miejscu gdzie montuje sie opaske zaciskowa do tej gumy. Mechanik przesunal opaske troszke dalej i powiedzial ze powinno byc ok. W razie czego za przekladnie z wymiana zaplace do 500zl a nie jak w przypadku poprzedniego mechanika 1500zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja wymieniałem maglownice w escorcie mk7 96 rok. Za regeneracje wołali około 500zł. Kupiłem na
allegro sprawną używkę za 350zł i za wymianę z ustawieniem zbieżności zapłaciłem 150zł w
Kielcach w zaprzyjaźnionym warsztacie. Gdzie indziej wołali trochę więcej ale max
200-250zł.
dzieki! ciekawe czemu ten pajac chce 500zł W ogole cos mi tu smierdzi... Dzisiaj przygladalem sie tej przekladni, podotykalem tam gdzie sie dalo i... sucho. w zbiorniczku jakos tez nie widze zeby plynu ubywalo. Musze to jeszcze poobserwowac i skoczyc do innego warsztatu.
Wlasnie wrocilem z innego warsztatu. Cena za wymiane max 250zł. Chyba czas zabrac zabawki i isc do innej piaskownicy. Dopatrzylem sie w koncu tego uszkodzenia na przekladni. Peknieta jest gumowa osłona (harmonijka) z jednej strony. Podobno w niektorych autach jest to wymienialne w innych nie. Moze ktos wie cos na ten temat? Auto oddaje w poniedzialek do nowego mechanika. Moze nie trzeba bedzie wymieniac tej przekladni... Oby ten warsztat okazal sie lepszy.
Witam, oddałem dzisiaj do mechanika moja mazde mx-3 na przegląd. Stwierdził ze mam delikatny wyciek plynu ze wspomagania. Znalazl pekniecie na listwie kierowniczej. Za przekładnie po regeneracji krzyknał 1000zł z hakiem i ok 500zł za wymiane... Cena straszna. Podobno moja przekładnia nie nadaje sie juz do regeneracji. Na allegro widzialem uzywane przekladnie za ok 200zł. Mam odnosnie tego kilka pytan. Czy mozna ewentualnie dobrac przekladnie z innej mazdy? np. 323? Wiem ze maja bodajze te sama plyte podlogowa. Pytam dlatego ze duzo wiecej jest na allegro przekladni z 323 niz z mx-3 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Czy ktos z was juz to wymienial i jaka jest cena za taka usluge w waszych miastach? Slyszalem ze smialo mozna to zrobic juz za 150-200zł. Zaczynam tracic zaufanie to mojego mechanika i chyba przejade sie gdzies jeszcze na przeglad. Zadnych innych objawow zuzycia przekladni nie widac, zadnych stukow czy luzow. I ostatnie pytanie, inwestowac przeszlo 1000zł w regenerowana przekladnie czy szukac uzywki ktora jest co najmniej 5 razy tansza? Bede bardzo wdzieczny za pomoc.
Nie chodzi mi o jej urode. Zastanawiam sie czy to po prostu nie jest nieergonomiczne. Nie dosc,
ze z boku, to jeszcze tesciowa moze zagladac ciagle ile czlowiek jedzie (zawsze za duzo!).
I tu sie mylisz... Pasazerowi jest bardzo ciezko zobaczyc ile jest na liczniku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Licznik patrzy pod pewnym katem.
A powiedz mi jak sie jezdzi z konsola w srodku? Dla mnie to jest nie do pomyslenia.
Mialem okazje przez kilka miesiecy ujezdzac takiego potworka. Dostalem sluzbowy tez z 1.0 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Na pierwszy rzut oka kazdemu sie wydawalo ze ta konsola to jakies durne ustrojstwo, nie dosc ze brzydkie, zamontowane na srodku to jeszcze cyfrowe <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Po pierwszej dluzszej trasie kazdy z nas zmienil zdanie. Wbrew pozorom jest to dosyc wygodne. Jedynie jak slonce mocno swiecilo w kokpit to czasem wskaznik paliwa wydawal sie pokazywac full. Ogolnie bardzo przyjemna jest ta konsola. Jazda zwlaszcza noca przypomina troche jazde symulatorem na PC <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Mnie sie podobalo. I specjalnie nie odczuwalem zmiany wysiadajac z auta ze "zwyklym" licznikiem. Yariski juz nie ma... Za to jest panda co juz mniej cieszy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />