A mianowicie.
Wczołgałem się pod samochód (kanału niestety nie mam ) i zacząłem kiwać na boki łącznikiem
drążka zmiany biegów z dzwignią (lewarkiem), trzymając za te "widełki" (1). Stwierdziłem
luz. Odkręciłem nakrętkę i wyjąłem sworzeń. Po wyjęciu mocowania tulei lewarka (2) z
widełek, ukazały się w metalowej tulei plastikowe, krótkie tulejki (4) z umieszczonymi w
nich gumowymi oringami. Obie były wyrobione, z tym, że ta od str. nakrętki bardziej.
Tymczasowo (z braku tulejek plastikowych-nie wiem czy można je osobno dokupić) włożyłem
metalową podkładkę grubości ok. 0,3 mm (3) pomiędzy widełki i tuleję i....
... po skręceniu wszystkiego do kupy ZERO drgań...
Może komuś się mój opis przyda.
Pozdrawiam
Chciałem podziękować za opis i potwierdzić, że u mnie również metoda pomogła.
Na drążku miałem na wrzuconym biegu luzy rzędu 1 - 1,5cm. Pomogły dwie podkładki 0,5mm z obu stron.
Nie miałem tak żadnych plastikowych tulejek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - widocznie poprzedni właściciel zaszalał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Również po operacji luzów brak i ładny, zdrowy opór drążka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />