Nigdy nie słyszałem o czymś takim jak Ty piszesz kolego, zdejmowanie węża górnego w celu nalania
płynu - bzdura. Płyn sam się uzupełnia, wystarczy nacisnąć górną rurę, dlatego zaleca się
wymieniać płyn po jeździe wtedy cały obieg jest otwarty i nie ma problemu z
zapowietrzaniem. Po wymianie należy odpalić autko, a po włączeniu się wentylatora
chłodnicy, należy sprawdzić stan i dolać płynu, przez główny otwór chłodnicy.
Pomyśl nim napiszesz.
Napisalem tak jak zrobilem u siebie- i zadzialalo- pomimo iz silnik byl rozgrzany ( pojechalem po plyn do sklepu )- uklad zapowietrzyl sie do tego stopnia iz nie dalo sie "wpompowac" plynu do silnika za pomoca uciskania weza- sam rowniez nie zassal sie po uruchomieniu. Jego brak dostrzeglem po jakiejs minucie pracy gdy wezyki doprowadzajace chlodziwo do gaznika pozostaly zimne, a silnik pracowal na 3.600 rpm- co na ssaniu jest zjawiskiem nietypowym. Poza tym ja nie nalewalem gornym wezem a dolalem jakies 100ml aby wyprzec powietrze- klania sie czytanie ze zrozumieniem.. Zamiast walic od razu krytyka typu "bzdury" zauwaz, iz moga wystapic nietypowe objawy i nietypowe dzialanie jakis elementow. Gdyby wszystko dalo sie naprawic, wykonac wg jednego schematu nie byloby tego forum, nie bylo by klubow dyskusyjnych itd. Nawet nie ma jednego pewnego sposobu na ustawienie swiatel, bo moga wystapic zmienne typu zardzewiale sruby, odksztalcony element itp. To Ty pomysl zanim komus nawrzucasz Kolego.