Proszę o pomoc
U mnie jest podobnie- też mam tico z 1997- ale stary akumulator- tyle że zegarek resetuje się kiedy mu sie spodoba- znaczy się nigdy podczas pracy silnika, ale po jego wyłączeniu już i owszem. Podejrzewam ( u siebie ) niedokładne podłączenie i brak styku ( rocznik 1997 nie ma złączki zegarka ) albo defekt zegarka... Chętnie poczytam co inni na to
juhas146
Posty
-
Tico '97r - przy odpalaniu zegarek się resetuje -
OBROTOMIERZ ELEKTRONICZNYJa mam zamontowany identyczny obrotek- tyle że w wersji niebieskiej- w tej małej wnęce po lewej stronie kierownicy, powyżej głośnika. Bardzo dobrze się tam prezentuje i nie jest nękany przez słonko Jak mi będzie po drodze do autka to pstryknę fotkę. PS Dalej kosztuje 49 zł na alledrogo ? ;-)
-
Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3- KURCZE JAK CIASNO POD MASKĄ ! w poprzednim aucie (PUG
205 1.4) wymiana filtra oleju zajmowała mi max 15min a tu ?! tak ciężko dojść do
niego że głowa boliEee tam cieżko ;-) - da sie wymienić nawet bez zdejmowania ramki- ale ja doszedłem do tego genialnego odkrycia z ramką w tym roku- wcześniej też się namordowałem, że ho ho
-
Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3Po 12 latach ingerencja w bębny- w zasadzie nie było już tam do czego zaglądać- po szczekach nie zostało nawet wspomnienie- cylinderki zapieczone całkowicie, bębny popękane, hamowały jedynie na ręcznym stalowe prowadnice szczek- jednym słowem masakra !!! Aż miło popatrzeć na nowiutkie błyszczące bebny z zameto i równie nowiutkie szczęki z FOMARA Na wszelki wypadek wymieniłem wszelkie bebechy wewnątrz bębna na nowe. Polecam wszystkim sposób ściągania bebnów za pomocą koła ( opisywany na forum- rewelacja ! )
-
Mycie samochoduDobre są ściereczki jednorazowe z autolandu- kosztują ok 1,5/szt, ale mają świetne właściwości myjące i antystatyczne- raz na miesiąc używam 1 szt na całe wnętrze auta i w zupełności wystarcza. Do dostania w każdym hipermarkecie- ja kupuję w auchan- tam jest na pewno.
-
Ubezpieczenie OCOC + NNW w PZU. Prawko mam od
marca zeszłego roku. Zapłaciłem 1029złJeeeezuuu Toz to mniej wiecej polowa wartosci auta !!!
-
Ubezpieczenie OCTo pewnie tez w BRE- bo jak liczylem rozne opcje w roznych niby- tanich firmach w BRE wychodzilo najtaniej. Wejdz sobie na www.mbank.com.pl i oblicz skladke- jest tam kalkulator- a noz cos uda Ci sie zyskac Choc ponizej tych 219 pewnie nie zejdziesz... Ja od NNW sie nie ubezpieczalem gdyz zazwyczaj jezdze sam- a poza tym - cenie sobie oszczednosci
192 zlote u mnie jest bez Mini Assistance, ktore dokupilem za jakies 27 zlotych/ rok -
Ubezpieczenie OCChcialbym zapytac- tak z ciekawiosci- jakie placicie stawki za OC i gdzie jestescie ubezpieczeni. Ja w tym roku porzucilem PZU, ktore zaproponowalo mi 342 zlote na rzecz ubezpieczenia w mbanku ( bre- ubezpieczenia )- 192 zlote. Prawo jazdy od 2001 roku, 40% znizki
-
Prosba o wycene pewnego niespotykanego juz TICOWlasnie dlatego Was chcialem spytac o realna wartosc tego autka- Forumowicze i milosnicy Tico wiedza doskonale jak dobry jest to pojazd... Szkoda tylko ze tak niedoceniany- ale to chyba z racji wieku- najmlodsze okazy maja juz 9 lat, a najstarsze dobijaja do 16- PZU nie podejmuje sie ubezpieczyc po raz pierwszy Tico z 1997 roku bez ekspertyzy technicznej- wypowiadajac ubezpieczenie na rzecz bre- ubezpieczenia, pani z PZU stwierdzila iz chcac powrocic do PZU bede musial umowic sie z rzeczznawca i odbyc specjalistyczny przeglad... Az zal sie robi slyszac takie rzeczy.
A jak na drogach widze te kanciaste 25-letnie beemki z rownie kanciastymi kolesiami- to az slow brakuje ;( -
Prosba o wycene pewnego niespotykanego juz TICOPodeslalem kumplowi linka do forum- niech sobie poczyta jakie sa realia naszego polskiego rynku- niestety. Podejrzewam ze niedlugo pojawi sie nowy uzytkownik forum- kompletnie zielony w temacie- a w zasadzie bordowy:), z masa pytan, ale znajac jego charakter- nie zniknie jak 80% mlodzikow po pierwszym kontakcie- nawet bez podziekowania
Dzieki Panowie za odpowiedzi ! -
Prosba o wycene pewnego niespotykanego juz TICOOjej... to sie bidak zmartwi Ja mu powiedzialem ze nawet 6000 wyciagnie jak ktos bedzie poszukiwal oszczednego i niemalze nieuzywanego autka ( oczywiscie po wczesniejszym dokladnym obejrzeniu i nawet ekspertyzie czy przebieg jest autentyczny ). Zreszta ten eurotax nie jest do konca wiargodny- autko jest starej daty- jansne, bez komputra- jasne, ale przebieg ponad dziesieciokrotnie mniejszy. Zreszta nieraz widzialem sytuacje gdzie cena byla o jakies 25-30% wyzsza niz wyceniona z powodu idealnego stanu pojazdu. Ja sam za swoje tico- garazowane, srebrne, z przebiegiem 30kkm dalem 4000- dwa lata temu- ale sluzy mi wiernie i calkowicie bezawaryjnie- wiem wiem- przeplacilem- ale gdybym kupil raszpla za 2,500 i dolozyl do niego na zawieszenie, bebechy do silnika- juz wolalem przeplacic i miec spokoj...
Kto wie- moze za dwa lata- gdy juz kumpel troche nim pojezdzi- sam go odkupie- znam to auto przeciez jak wlasne wiec... :-) -
Prosba o wycene pewnego niespotykanego juz TICOAutko bylo jezdzone jakies 200 km miesiecznie od kwietnia do pierwszych sniegow. Wiec smarowane regularnie.
-
Prosba o wycene pewnego niespotykanego juz TICORzeczywiscie moglbym nie wierzyc w tego dziadka- to stara sciema na ktora lapie sie frajerow- ale znam ta rodzine od lat- baa- sam z nimi czasem do kosciola jezdzilem- dlatego z czystym sumieniem to opisuje- malo uzywane. W przypadku sprzedazy oczywiscie kupujacy zobaczy na wlasne oczy ze to wszystko prawda- teraz jednak prosilbym, aby nie zakladac ze to sciema i auto jest krecone- tylko wypowiedziec sie- ile- gdybyscie osobiscie sprawdzili stan tego pojazdu- bylby on dla Was wart. Bo jesli tylko 4 000 to chyba doradze chlopakowi zeby jednak go ruszyl i zaczal korzystac, a nie kupowal czegos innego.
Autko z elektrycznymi szybami, zderzaki czarne.
-
Prosba o wycene pewnego niespotykanego juz TICOWitajcie !
Znajomy chce sprzedac Tico kogos ze swojej rodziny- autko kupione w 1997 roku, wersja ze spojlerem i przyciemniana szyba, bordowy metalic, nieustannie garazowane, uzywane sporadycznie przez starsza osobe do dojazdow do kosciola i na cmentarz- w zimie i w deszczu niejezdzone- ze strachu staruszka przed poslizgami.
Samochodzik ma 11kkm ( to nie pomylka- jedenascie tysiecy km ) na liczniku, zadnych uszkodzen, rys czy czegokolwiek- nawet tlumik nietkniety przez rude- bo ciagle stoi w cieplym garazu. Wnetrze pachnie jeszzce nowoscia i fabryka Daewoo ;-) Jedyne co bylo przy nim robione to wymiana oleju co 2 lata- aby zadbac o silnik- sam sie tym zajmowalem.
Zakonserwowany od spodu jakims amerykanskim cudem bezbarwnym uzywanym w hummerach za ponad 1500zl zaraz po zakupie. Wg wyceny warte jest 2500 zl... Jak myslicie jaka moze byc jego realna wartosc. Autko jest w stanie magazynowym- tzw. New Old Stock.
pozdro -
rozrządhttp://www.allegro.pl/item921197596_rozrzad_pompa_wody_tico_matiz_bosch_korea.html
Tez mam pasek boscha- po 20kkm wyglada wciaz jak nowy- zadnych widocznych uszkodzen czy ukruszen- to dobry niemiecki towar. Zastanowilbym sie tylko nad pompka- czasem lepiej zostawic stara oryginalna niz instalowac nowa, a niepewna...
-
Huczące tylne hamulce podczas hamowaniaTrzymajcie kciuki za przeglad
No i po przegladzie- przeszedl go bez problemu- hamulce idealnie rowno hamuja i na jednym i na drugim tylnim kole wspolczynnik wyniosl 0,8- sam diagnosta byl zszokowany ze taki wynik jest osiagalny w 12-letnim tico. Wyszlo natomiast ze huczy prawe lozysko- przypomnialem sobie ze prawym tylnim kolem wpadlem w megawielka dziure- wiec pewnie to dobilo lozysko... Pompa u mnie sprawna- wspomaganie dziala dobrze. Biore sie za lozysko gdy nieco sniegi stopnieja !!
Dzieki wszystkim za rady i sugestie ! -
Huczące tylne hamulce podczas hamowaniaOj to widze ze bez sciagniecia bebnow sie nie obejdzie- smieszne w tym wszystkim jest to ze jutro jade na przeglad techniczny- przedostatni dzien- mam nadzieje ze na hali bedzie panowal normalny zgielk i tumult oraz, ze diagnosta nie uslyszy tego huczenia podczas testow Do bebnow zajrze, gdy sie nieco ociepli i stopnieja sniegi- wszyscy kumple od kanalow i garazy gdzies wybyli za granice w poszukiwaniu lepszego zycia, wiec musze poradzic sobie sam na parkingu Nie jezdze duzo ostatnimi czasy wiec jakos chyba to wytrzyma... Trzymajcie kciuki za przeglad !
-
Huczące tylne hamulce podczas hamowaniaPłynu Ci nie ubywa?
Płynu ciagle jest tyle samo. Wiec mowicie ze to juz koniec szczek ? Doradzalibyscie wymiane samych szczek czy tez razem z bebnami- w koncu 12 lat juz po swiecie jezdza...
Widzialem na allegro za 175zl komplet naprawczy w wersji de- luxe- tj szczeki, bebny, rozpieraki, sprezynki, lozyska z Krasnika- warto w to zainwestowac ? Czy wimienic same szczeki, i przy okazji tylko lozyska bo bewnie nie wytrzymaja zbyt dlugo po sciaganiu bebna.. Jak radzicie ? -
Huczące tylne hamulce podczas hamowaniaWitajcie ! Mam od kilku dni dziwna przypadlosc- otoz podczas silniejszego wcisniecia pedalu hamulca slychac wyrazny i glosny odglos tarcia/ huczenia dobiegajacy tylnych hamulcow- zwlaszcza podcas wyhamowywania z wiekszych predkosci np na swiatlach na jakiejs DK. Probowalem i hamulcem noznym i recznym- odglos jest ten sam- niepokojaco falujacy ( jakby byla jakas nierownosc na bebnie ) odglos ocierania i huczenie. Wzrosla za to skutecznosc tylnych hamulcow- hamuja jak marzenie- pomimo iz to tylko bebny. Czyzby to zuzycie ? Autko ma 55kkm, wymieniane byly tylko przednie klocki i tarcze oraz przednie lozyska. Mam go od 24kkm- preferuje raczej jazde emerycka. Tylne hamulce nieruszane od nowosci. Macie jakies pomysly ?
-
Pykanie z wydechu przy rozgrzanym silniku oraz falujące obroty silnikaOj nie powiedzialbym- wujek wymienial po 60kkm- takie byly juz zajechane- a nie jest to duzy wydatek- bodajze 8 zl/ szt jesli dobrze kojarze...