POTRZEBNY BLACHARZ TICO RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
spokojnie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ten prawy błotnik to samemu można ręką odgiąć <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> miałem podopny przypadek nie z mojej winy, wyciągnełm na naprawe błotnika i zderzaka od winowajcy 300zł a naprawe wykonałem sam w 5minut po zdarzeniu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
a tak na poważnie to szybkiej naprawy można dokonać samemu, błotnik docisnąć ręką, przykręcić na śróbę zderzak, nadkole plastikowe na wkręty, wymienić oczywiście klosze od lamp, maskę też można naprostować we własnym zakresie i powinno chulać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> jeśli jednak pękł lakier to pojawi się rdza, a jak pojawią się fundusze będzie można to upiększyć <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
ale ja się nie znam ... czy może ktoś mi pomóc jakoś? proszę <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
ale ja się nie znam ... czy może ktoś mi pomóc jakoś? proszę
Kiedyś robiłem sprawy blacharskie w Szczecinie na ulicy Morelowej tuż koło zjazdu z 26 Kwietnia koło Netto.W domku jednorodzinym jest mały warsztat blacharski i tam gościu robi dobrze, a i nie za drogo.Podjedz tam i zapytaj się co i jak.
-
No i nabroiłam ... wiem, że zawsze jak się walnie komuś w tył to wina moja ale przeżyć tego nie
mogę ... mój kochany Tikuś tak bardzo rozbityZdarza się najlepszym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Teraz taka pogoda w Sz-nie, że i mnie ciężko się jeździ <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Nie mam żadnego znajomego blacharza w SZCZECINIE, czy znacie kogoś kto zrobi to dobrze i nie
zedrze? Nie ukrywam, że z kasą ciężko i boje się, że na naprawę nie będzie mnie stać a
wtedy to chyba się zastrzelę, bo pracuję samochodem ;(Niestety nie mam nikogo znajomego na mieście <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
On jeździ ale nie wiem czy robite
jest tylko to co widać czy coś więcej. Proszę odpowiedzcie szybko jak kogoś kto mógłby
pomóc znacie. Załączam zdjęcia mojego maleństwa ...Z tego co widać na fotach to nigdzie nim nie zajedziesz bo masz rozbite reflektory i jak tylko policja to zobaczy to od razu zabierze Ci dowód rejestracyjny <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Jeśli nic się nie stało pod maską (chłodnica cała, pas przedni przy zderzaku) to wystarczy wymienić obie lampy (50zł sztuka) i zderzak (100zł) a błotnik wyklepać lekko gumowym młotkiem i po sprawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Moje zdanie jest takie:
Weź jakiegoś kolegę czy też nawet sąsiada co ma auto. Niech podniesie przednią maskę i sprawdzi czy nic więcej nie zostało uszkodzone. Jeśli nie, to wymienić to, co napisałem wyżej i śmigać autem dalej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />EDIT:
W sumie to mogłoby się obejść bez wymiany zderzaka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jedynie maskę troszkę wyprostować <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No i nabroiłam ... wiem, że zawsze jak się walnie komuś w tył to wina moja ale przeżyć tego nie
mogę ... mój kochany Tikuś tak bardzo rozbityNie chcialbym Cie martwic, ale mialem podobna stluczke i na oko dostrzegam ( po stopniu odksztalcenia zderzaka ) iz przednia belka solidnie ucierpiala- najlepiej jest podjechac do jakigos sensownego warsztatu i poprosic o ekspertyze ( np Norauto wykonuje skrocony przeglad powypadkowy bezplatnie- sprawdzaja to co najwazniejse- stan podwozia, wahacze, amortyzatory, lozyska i hamulce ).To bylby mysle dobry punkt wyjscia...,ale jeszcze wczesniej lepiej zaopatrzyc sie w reflektory i nieco podoginac blachy- aby niebieskie ludki nie mialy sie do czego doczepic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Daj znac jak tam nprawy i wogole, trzymamy kciuki ! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
No i nabroiłam ... wiem, że zawsze jak się walnie komuś w tył to wina moja ale przeżyć tego nie
mogę ... mój kochany Tikuś tak bardzo rozbityA moglabys opisac okolicznosci wypadku- czesto zdarza sie iz wspolwinnym moze byc ten, kto znalazl sie przed Toba- np ostro zahamuje bez uasadnionej przyczyny, nie zasygnalizuje manewru itp. Przyjelas mandat ? Podpisalas oswiadcznie o szkodzie z Twojej wylacznej winy ?? Moze udaloby sie cos lagodzic w ubezpieczalni- znam kilka takich przypadkow, iz dobijajacy nie byl winny, baa- nawet dostal odszkodowanie !
-
A moglabys opisac okolicznosci wypadku- czesto zdarza sie iz wspolwinnym moze byc ten, kto
znalazl sie przed Toba- np ostro zahamuje bez uasadnionej przyczyny, nie zasygnalizuje
manewru itp.Jakis czas temu ogladalem w tv jakis taki program na tvn turbo cos w stylu "drogowki".. byl tam tez wypadek gdzie ktos gwaltownie z przodu zahamowal a ten drugi nie zdazyl i wjechal mu w tyl.. ten ktory mu najechal tlumaczyl sie policjantom ze ten przed nim zahamowal gwaltownie bez zadnego powodu, z przodu nic nie jechalo nie bylo zadnego skrzyzowania itd... to mu policjant powiedzial krotko ze kierujacy ma zachowac taka odleglosc od pojazdu przed soba zeby zdazyl wyhamowac.. kierowca z przodu mogl np zaslabnac i odruchowo nacisnac na hamulec, mogl zauwazyc jakas przeszkode na drodze itd itd itd.. dlatego takie cos jest raczej z gory pisane na straty.
-
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, dziś jestem umówiona z kilkoma blacharzami na oglądanie i wycenę. Marzę o tym, żeby naprawa zamknęła się w 1000 choć wszyscy mnie straszą na 2000 lub 3000 ehhh. Będę tu zdawała relację z postępu wydarzeń.
A mam do Was jeszcze pytanie, moje Tico ma straaaasznie słabe hamulce, wiem, że gdyby były lepsze to mogłoby do wypadku nie dojść. Czy poza klockami i szczękami można wymienić coś jeszcze żeby lepiej działały? Czy w Szczecinie macie jakiegoś fajnego mechanika, który Wam robi takie rzeczy? Mój za każdym razem jak widzi Tikusia to mówi na złom i czasami mam wrażenie, że robi wszystko na odwal się... -
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, dziś jestem umówiona z kilkoma blacharzami na oglądanie i wycenę.
Na pw dałem Ci namiar na jeden warsztat - warto tam też podjechać.
-
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, dziś jestem umówiona z kilkoma blacharzami na oglądanie i
wycenę. Marzę o tym, żeby naprawa zamknęła się w 1000 choć wszyscy mnie straszą na 2000 lub
3000 ehhh. Będę tu zdawała relację z postępu wydarzeń.A mam do Was jeszcze pytanie, moje Tico ma straaaasznie słabe hamulce, wiem, że gdyby były
lepsze to mogłoby do wypadku nie dojść. Czy poza klockami i szczękami można wymienić coś
jeszcze żeby lepiej działały? Czy w Szczecinie macie jakiegoś fajnego mechanika, który Wam
robi takie rzeczy? Mój za każdym razem jak widzi Tikusia to mówi na złom i czasami mam
wrażenie, że robi wszystko na odwal się...Ja oprocz przedniego zderzaka, belki, lewego i prawego nadkola, tylnich drzwi i korka wlewu paliwa mialem przesuniecie przodu o 7cm oraz stluczone reflektory. Naprawa ww elementow ( a w sumie to ich wymiana ) kosztowala mnie 1600+ 800 zl lakiernik ( najdrozszy jesli chodzi o uslugi jest wlasnie lakiernik ). U ciebie szkody sa napewno mniejsze wiec mysle ze spokojnie sie zmiescisz w kwocie 1000 zl za czesci i robocizne blacharza.
Jesli zauwazasz, iz mechanik do ktorego jezdzisz wykonuje usluge na odczep sie i jeszcze bierze za to pieniadze, uwazam iz najwyzszy czas odciac mu zrodlo dochodow i skorzystac z otrzymanych tu namiarow. Czyjas fuszerke od biedy mozna znosic gdy wykonuje ja nieodplatnie.Co do policjanta twierdzacego iz winny jest ten kto najezdza- to standardowa procedura drogowki- jesli nie przyjmiesz takiego mandatu- sprawa trafi do sadu- gdzie rowniez ten policjant musi sie kilka razy pojawic- wiec woli nastraszyc kosztami sadowymi, wyzszym mandatem- a nawet wmowic Ci wine, zeby samemu miec mniej na glowie- normalne dzialanie. Wujek kiedys najechal na goscia przed soba- dostal mandat 250 zl, odmowil przyjecia- sprawa znalazla final w sadzie gdzie wygral, gdyz facet mial uszkodzony jakis element w smochodzie ( co wyszlo w trakcie ekspertyzy i zostalo zakwalifikowane jako powodujace wypadek ). Otrzymal zwrot z oc niby- poszkodowanego oraz anulowanie mandatu. Jesli sa watpliwosci co do sytuacji- zawsze warto probowac !!!
-
Gdybyś koleżanko mieszkała tu koło mnie nie nad morzem to poleciłbym znajomego mechaniko co pewnie zrobiłby to za 1000zł z malowaniem. Mi naprawił drzwi z rdzy, malował praz zreperował spore wgniecenia za 150zł. Ale warto pojeździć gdzieś po mniejszych miejscowościach by zorientować się w cenach. można spokojnie zrobić samochód by dojechał do mechanika nawet daleko montując nowe lampu i odginając co nieco.
Samo ostatnio w garażu takie coś zrobiłem i mimo małej prędkości zgięło sie trochę wzmocnienie za zderzakiem, nadkile się cofnęło i potłukł się reflektor a zderzekk trochę połamał. Zrobiłem to sobie samemu odginając elementy młotkiem i wlkejając nowy klosz reflektora.
Co do hamulcy to niezauważyłem by tikacz miał słabe hamulce moż enie wspaniałe ale wystarczające. Większość winy wypadku ponoszą opony. Nie ma dużego wyboru 12dlatego mam założone felgi 131
i lepsza przyczepność dzięki temu jest a wybór opon na pewno większy. -
Uderz do Matiego z naszego forum. Pracuje w serwisie jakims w Szczecinie i zna wiele osob.
-
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, dziś jestem umówiona z kilkoma blacharzami na oglądanie i
wycenę. Marzę o tym, żeby naprawa zamknęła się w 1000 choć wszyscy mnie straszą na 2000 lub
3000 ehhh. Będę tu zdawała relację z postępu wydarzeń.A mam do Was jeszcze pytanie, moje Tico ma straaaasznie słabe hamulce, wiem, że gdyby były
lepsze to mogłoby do wypadku nie dojść. Czy poza klockami i szczękami można wymienić coś
jeszcze żeby lepiej działały? Czy w Szczecinie macie jakiegoś fajnego mechanika, który Wam
robi takie rzeczy? Mój za każdym razem jak widzi Tikusia to mówi na złom i czasami mam
wrażenie, że robi wszystko na odwal się...Co do hamulców, to owszem sportowe klocki, oraz nawiercana tarcza hamulcowa, powinno trochę pomóc
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Co do hamulców, to owszem sportowe klocki, oraz nawiercana tarcza hamulcowa, powinno trochę pomóc
Nic to nie da, bo pewnie koleżanka z tego topicu, podczas hamowanka zblokowała koła i dlatego było bum <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tico nawet mocno nie ucierpiało i według mnie kwoty rzędu 2000-3000 za naprawę są oszustwem. Szukałbym na allegro błotników i maski w kolorze, żeby koszty lakierowania odpadły. Zderzak i belki pod nim nie dużo i może jakiś są siad pomoże to skręcić, gdybyś była z krk, to bym pomógł przy tej szkodzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Szczecin troszkę za daleko -
Znalazłam rewelacyjnych chłopaków mechaników i jednocześnie blacharzy lakierników!
Mieszczą się w Szczecinie na Chmielewskiego, naprzeciwko Browaru. Młode chłopaki, ale widać, że znają się na rzeczy a co NAJWAŻNIEJSZE sami kiedyś mieli Tico i bardzo podoba mi się ich podejście do sprawy. Szczerze powiedzieli, że nowe to tylko reflektory będą potrzebne, bo wszystko inne da się zrobić, od razu powiedzieli, że trzeba by też zająć się rdzą, że hamulce są do pupy, zobaczyli go od spodu i powiedzieli, że widać, że wcześniejszy mechanik miał go w nosie, bo nawet spód nie jest zakonserwowany a wszystko przy odrobinie chęci można zrobić. A teraz najlepsze, czyli cena Rozmawiałam z kilkoma blacharzami, jeden zawołał 1500 + części, drugi zawołał 1200 + części i zużyte materiały a oni 600 zł + części i materiały
Jak Tylko skończą (powiedzieli, że do soboty 24 spokojnie) to wsadzę zdjęcia tego co zrobili i opiszę jak się nim jeździ -
Jak Tylko skończą (powiedzieli, że do soboty 24 spokojnie) to wsadzę zdjęcia tego co zrobili i
opiszę jak się nim jeździCzy części będziesz kupować we własnym zakresie, czy oni się w nie zaopatrzą ?
Wbrew pozorom to bardza ważna sprawa, żeby czasem sobie nie doliczyli własnej marży na części zamienne <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
No i nabroiłam ... wiem, że zawsze jak się walnie komuś w tył to wina moja ale przeżyć tego nie
mogę ... mój kochany Tikuś tak bardzo rozbitydroga koleżanko miałem swoim tikaczem kilka lat temu prawie identycznie wyglądające uszkodzenia,
naprawa wyszła mnie naprawdę grosze.
konieczna była wymiana reflektorów i tej belki co była pod maską(ten element w którym
jest zamontowany zamek od maski)
silnik nie był przestawiony i poza tym nic się nie stało.co do napraw blacharskich to błotnik prostowałem dosłownie "na kolanie"
jest to na tyle miękka blacha że bezproblemowo poszło.
poza tym obyło się nawet bez lakierowania tego elementu.maska u ciebie jest tylko podgięta w dół, też nie będzie raczej problemów
z naprostowaniem tego elementu.(oczywiście też ręcznie) po prostu odginając go do góry.kolejna rzecz do zrobienia to zapewne wymiana belki pod zderzakiem, ona przyjęła całe uderzenie.
na pewno zostały też wgniecione mocowania od tej belki, więc będzie je trzeba naprostować, najlepiej używając młotka.kolejny element to zderzak, na fotce widać że na pewno połamane zostały mocowania(te które przychodzą do błotnika) u siebie w tym miejscu przewierciłem zderzak i zastosowałem śruby takie do drewna, które z jednej strony mają łepek półokrągły a z drugiej strony gwint i się ładnie wszystko kupy trzymało.
do takiej naprawy nie będzie potrzebny blacharz, jeśli masz jakiegoś kumpla czy brata, to sobie poradzi z taką naprawą spokojnie w jeden dzień.
w razie pytań zapraszam
-
Jak Tylko skończą (powiedzieli, że do soboty 24 spokojnie) to wsadzę zdjęcia tego co zrobili i opiszę jak się nim jeździ
Minęło trochę czasu i jak wyszła sprawa naprawy Tico.
Czekamy też na obiecane zdjęcia