Czytałem ostatnio w jakimś "mądrym" czasopismie, że pierwsza rzeczą powodującą ciężko chodząca
skrzynie jest sprzęgło, nie zaś poziom oleju w skrzyni. Nie wiem czy to prawda, w każdym
razie ja mam często problem z wbiciem "dwójki", oraz jak wszyscy Swistakowcy "trojki".
Przy dobrej wprawie i umiejętności dobrania odpowiednich prędkości wału silnika można wbijać biegi bez użycia sprzęgła. Przeczytaj uważniej mój poprzedni post. Chodziło mi o to, że powodem zgrzytów w skrzyni w pierwszej fazie kiedy silnik jeszcze zimny jest może być zbyt niski stan oleju w skrzynce natomiast po rozgrzaniu silnika nawet znikoma ilość oleju zdaży rozsmarować koła zębate i synchronizatory na wałkach.