@BPX33 zasięg jest obliczany na podstawie spalania chwilowego dlatego pewnie tak wyszło ;)
Posts made by Gooral
-
RE: Opel Meriva 1.4 16V Twinport
-
RE: Daewoo Musso 2.2 TD (Ssangyong Musso 2.3TD)
@pacior napisał w Daewoo Musso 2.2 TD (Ssangyong Musso 2.3 TDCI):
Pochwalę się (lub poskarżę) 😅 Musso wczoraj przejechało 750km bez protestu, gorzej ze mną bo wyjechałem po pracy i dziś znów w niej jestem 😅
Znam ten ból z pracą :D ja wczoraj prosto po pracy pojechałem ze szwagrem po auto. Zrobiłem mniej bo jedynie 450 km ale i tak wróciłem ok północy do domu i dzisiaj od rana znów praca ;)
-
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
@likaon dużo, nie dużo, to kwestia sporna wg mnie. Blacharze i lakiernicy teraz cenią się i ceny ich usług idą w górę i sądzę, że raczej ta tendencja nie ulegnie zmianie. W woli ciekawostki dodam, że koledze z klubu Saaba ostatnio za wspawanie (bez lakierowania) 2 reperaturek nadkoli gość krzyknął 2,5 tys. PLN. Nie wiem jaki zakres prac ma BPX do przeprowadzenia oprócz mocowań wahaczy, ale te miejscem łatwym i przyjemnym do roboty nie są. Dodatkowo jak się to oczyści to się może okazać, że robota z blacharstwa przeistacza się w kowalstwo artystyczne a to też już inna stawka ;)
-
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
@likaon no ok to teraz wszystko rozumiem, i faktycznie przypomniałeś mi, że litrówki staba nie miały :) Wypadłem z obiegu swiftowego już dawno temu ;)
-
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
@BPX33 odkręcić i tak i tak je musisz raczej. Mnie jedynie zastanawia co się dzieje w mocowaniu wahacza jak mocowanie staba przegniło.
-
RE: Mój Romet K125
@pacior napisał w Mój Romet K125:
Do motoru póki co nie wrócę, niestety moje stawy nie lubią nawet delikatnego wychłodzenia 😔
Miałem a właściwie to pewnie nadal mam podobny problem ze stawami. Klęknięcie na zimnym betonie nawet na 2 minuty wystarczyło żebym potem miał problem z prostowaniem nogi w kolanie przez 2-3 tyg. Jazda autem i pozycja z ugiętymi kolanami to była jakaś tragedia. Co skrzyżowanie musiałem fotel na maxa odsuwać żeby wyprostować nogi. W nocy budziłem się z bólu jak zmieniałem pozycje i prostowałem noge. Po X latach poszedłem w końcu do lekarza i dostałem serie 4 zastrzyków w kolano + 2 tyg. zabiegów. Od tego czasu mam spokój. Teraz robiłem auto, klęczałem trochę na betonie (chociaż z przyzwyczajenia staram się mieć nakolanniki) i o dziwo nic mi nie jest. Przed tymi zabiegami i zastrzykami to bym teraz ledwo co chodził.
-
RE: Żuk jak nowy
Rdza na bank jest tam nieunikniona, silnik na bank też do rozłożenia i pewnie się coś do wymiany znajdzie no i wszystkie elementy gumowe tak samo. Ogólnie fajnie, że żuk ma tak niski przebieg ale teraz to on już nadaje się do postawienia w muzeum, no chyba, że ktoś zrobi to co wyżej.
Ostatnio się przeprowadziłem i tuż obok mnie parkuje żuk. Jak go zobaczyłem pierwszy raz nie zwróciłem uwagi na niego bo pomyślałem, że to pewnie jakiś wrost, ale ostatnio mi się zaczęło rzucać w oczy, że jest parkowany ciągle w innym miejscu i zwróciłem na niego uwagę. Wygląda, że nie ma rdzy, jest bardzo zadbany i ktoś go ciągle użytkuje. Fajnie mieć takiego żuka teraz, zwłaszcza w takim stanie i na chodzie :D
-
RE: Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-)
@likaon z głupotą a zwłaszcza z głupimi nie wygrasz. Trzeba omijać i mieć wywalone, wydasz się w dyskusję to Cię ściągną na swój poziom i na nim pokonają 🤷♂️ jak to mawiał mój dziadek "gówno się omija bo śmierdzi" 😉
-
RE: Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-)
@BPX33 napisał w Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-):
Ale ja tylko dałem przykład Hummera. Zresztą V6 wcale nie palą tak dużo jeśli są wsadzone do odpowiedniej budy, a wszystkie które wymieniłeś takie nie są, bo to po prostu ciężkie kloce na kołach... XD
Ja bym to nazwał bardziej holownikiem pod przyczepy :)
-
RE: Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-)
@BPX33 napisał w Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-):
Tu się zgadzam! W takim Hummerze np. to bardzo dobry pomysł. :) Ale rozmawiamy o normalnych autach... :P
Ale 3,7 V6 to żaden Hummer, Jeep Liberty (w sumie zwykły SUV miał taki silnik), zwykła Kia Sorento czy Renault Espace też wychodziły z 3,5 V6 ;)
-
RE: Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-)
@BPX33 napisał w Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-):
Coś drogie to jeżdżenie na tym LPG... Mnie jeżdżenie na benie kosztuje 25,91 zł za 100 km (średnia z 40 tys. km). I gdzie tu oszczędność? XD Ale ok wciskajcie mi wszyscy dalej na okrągło kit jakie to LPG dobre, w ogóle och i ach!
Oczywiście, że w małych silnikach LPG to średnio opłacalny biznes (długi okres zwrotu i nie aż tak duża różnica w koszcie za przejechanie 100 km) ale ciekawe co byś powiedział jakbyś miał dajmy na to takie 3,7 V6 albo jakieś 6,2 V8 i spalanie na trasie by oscylowało w granicach 20-30 litrów benzyny. Wtedy chyba jednak LPG to złoto :)
-
RE: Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-)
@leo napisał w Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-):
Po pierwsze: słowo-klucz: TEORETYCZNIE. Tłumaczyć nie trzeba, że ta teoria może sporo się rozjeżdżać z praktyką, prawda? Trzeba wziąć jeszcze parę zmiennych pod uwagę: jaka to ładowarka, jaka jest sprawność baterii...
Po drugie: pisząc "od 30 do 80%" masz na myśli to, że wjeżdżasz na stację mając 30%, a po półgodzinie (teoretycznie) wyjeżdżasz mając 80%? Czy też chodzi o to, że przez pół godziny (teoretycznie) uda się dowalić prądu min. 30, a max. 80% pojemności?
Jeśli pierwsza opcja, to zauważ, że różnica między tymi wartościami to 50%, więc łatwo policzyć teoretyczny zasięg na tej porcji energii. Trochę mało, nawet jak na Teslę z dużą baterią. Nie zapominajmy też o konieczności pozostawienia rezerwy zasięgu...
Jeśli druga opcja, to jeszcze gorzej: zamiast 50% pojemności dostać 30% w tej samej jednostce czasu...Będąc bezstronnym (o ile nie nawet bardziej przeciwnikiem elektryków) jednak musze tutaj wziąć w obronę słowa @esen'a auta elektryczne już od dawna ładują się do 80% w takich czasach i patrząc po kanałach ludzi, którzy jeżdżą elektrykami nie ma raczej większego problemu ze znalezieniem szybkich ładowarek.
-
RE: KULON 720
Szkoda, że Yuasa zawiodła już po 6 latach... a nastawiałem się na zakup właśnie takiego akumulatora. No chyba, że przez ten okres eksploatacji była zaniedbywana... Wiesz coś więcej na ten temat?
Jak już rozmawiamy konkretnie o tej marce to moja ponad 2 letnia Yuasa od lata zeszłego roku pokazuje czarne oczko czyli, że nie jest do końca naładowany. Po połączeniu do ładowarki automatycznej aku ładuje się max 2 godziny po czym ładowarka pokazuje, że aku jest naładowane, a oczko dalej jest czarne. Generalnie dopóki auto odpala bez problemu to ani mnie to oczko ziębi ani parzy ale jednak mógłby pokazywać stan faktyczny.
-
RE: Wyleczyłem się z elektryka. (Znowu) vivat LPG! :-)
Od dawna uważam, że elektryk ma sens tylko i wyłącznie wtedy gdy mieszkasz w budynku jednorodzinnym i masz instalacje fotowoltaiczną inaczej wg mnie nie ma sensu. Sam koszt zakupu jest wysoki i tak jak już napisałeś jest to typowo miejskie auto. Owszem da się pojechać tym w trase nawet i na drugi koniec Europy (jak pokazuje wspomniany Daniel Grzyb), ale równie dobrze tak samo da się w klapkach chodzić gdy pada śnieg. Tylko po co? Po co się męczyć za własne pieniądze (i to nie małe)? Samą Tesle bardziej odbieram jako gadżet a nie samochód.
-
RE: ASUS R510D
@leo napisał w ASUS R510D:
Miałem trochę niesmaczną sytuację pół roku temu; po nie do końca udanym zakupie zmieniłem opinię pewnemu sklepowi na Alle... było to przed świętami, chciałem chyba poczuć się lepszym ;-) - dziś żałuję. Korzystając z portalu wybraliśmy z żoną dwa wystawione komplety pościeli na prezent, zapłaciłem i czekałem na przesyłkę. Po półtora tygodnia telefon, że jeden komplet mają, ale drugiego nie... czyli sprzedają coś, czego nie mają (a ogłoszenie nadal wisiało). Zaproponowali wysyłkę innej pościeli w tej samej cenie (bo już zapłaciłem). Zgodziłem się, po tygodniu paczka przyszła. Wystawiając ocenę nie dałem maksymalnych ilości "gwiazdek" z powodu nieotrzymania tego, co kupiłem, oraz za opieszałość w realizacji - poszły chyba 3 gwiazdki zamiast 5. No to dostałem krótkiego maila, żeby zmienić ocenę; argument... bo to "obniża sklep w rankingach". Machnąłem ręką, zmieniłem. Nawet jednego słowa podziękowania ani przeproszenia za sytuację nie dostałem. Dziś tego bym nie zrobił.
Miałem podobną sytuację z pościelą, tyle, że przyszedł chłam na maxa. Wystawiłem odpowiedni komentarz, i odezwali się do mnie, że przez pandemie nie mają towaru przy sobie a sprzedawcy pracują z domu. Zaproponowali zwrot połowy kasy lub dwa proszki niemieckie po 3,5kg. Wziąłem proszki i zmieniłem im tą opinie. Generalnie wniosek taki, że trzeba walczyć o swoje ;) napisałem im nawet, że opinie zmienię dopiero po otrzymania lu proszku i jak go zoabaczę więc mogłem tego w ogóle nie zmienić ale wtedy to bym już był chamem.
-
RE: Opel Meriva 1.4 16V Twinport
@BPX33 napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
A felgi prosiłem cię abyś poszukał a ty ...
A co ja z tego będę miał? Wiesz, że za darmo to teraz nawet w przysłowiowy "ryj" nie można dostać... :P
Nie będziesz musiał już pisać żeby @Jaco kupił sobie felgi :) czyli tym samym będziesz miał więcej wolnego czasu ;)
-
RE: Wypadek policyjnych radiowozów.
@Jaco napisał w Wypadek policyjnych radiowozów.:
Znając życie nikt nikomu ;)
Przyjadą koledzy po fachu i dadzą pouczenie ;) -
RE: Suzuki Ignis Sport
@likaon napisał w Suzuki Ignis Sport:
@BPX33 jak czytam tylne nadkola do roboty, malowanie a do tego wyciek między skrzynią a silnikiem to mi słabo. A ty chcesz się zamieniać jeszcze :) bez znajomych to kupa kasy by była.
Ze znajomymi też tanio nie wychodzi. Malowanie nadkoli tył wiąże się przynajmniej z cieniowaniem zderzaka, i drzwi tył...to już mamy prawie połowe auta, a że ja mam jeszcze drzwi z tyłu do malowania to już mamy do tego prawie całą drugą stronę...dlatego bardzo poważnie myślę nad kupnem takiego samego z rozwalonym ryjem i złożeniem go na częściach z mojego anglika. Byleby podłużnice nie były rozjechane w cały świat, tak to mnie reszta nie boli. Zawieszenie z przodu mam u siebie świeżo porobione więc to też można przerzucić.
-
RE: Suzuki Ignis Sport
@BPX33 napisał w Suzuki Ignis Sport:
@Gooral napisał w Suzuki Ignis Sport:
Niebiescy 1000! xd Wezmę chętnie Wasze naprawy w komplecie w zamiance za moje ;) :P
A co Ty tam masz do zrobienia? Koła zmienić na letnie co najwyżej... :P
No to też :P Poza tym nadkola z tyłu do roboty plus malowanie, do tego drzwi tył do malowania. Z zawieszenia z tyłu wszystkie tuleje wahaczy, wahacze wzdłużne, sprężyny plus amory (sprężyny i amory to mój wymysł bo dupa siada na maxa jak targam przyczepę). No i potem jeszcze dojedzie zbieżność tył plus przód.
No i mam jakiś wyciek gdzieś z silnika. Wygląda jakby na łączeniu skrzyni z silnikiem...Zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej kupić europejczyka z rozbitym przodem i złożyć z 2 jednego ;)
-
RE: Suzuki Ignis Sport
@BPX33 napisał w Suzuki Ignis Sport:
@pacior napisał w Suzuki Ignis Sport:
Ależ mi się kulminacja napraw na wiosnę zwaliła 😱
Chętnie się zamienię na moje naprawy! ;)
Niebiescy 1000! xd Wezmę chętnie Wasze naprawy w komplecie w zamiance za moje ;) :P