Poruszalismy w/w temat ,moja wskazowka jest taka ze do
wyjecia pompy odkrecamy portki od kolektora i
drazek biegow ten gorny (co do skrzyni jest
przykrecony na srubke M6) w fel dodatkowo widelki
wspornika skrzyni ,te czynnosci pozwalaja na wyzsze
uniesienie silnika i ominiecie podloznicy,Jezeli
nakretki portek wskazuja na zerwanie to nieodkrecam
i w takim przypadku ustawiam silnik na lewarku
(zabie) z kolkami i i przesowam silnik do przodu
,jak porki podepra sie o belke a slnik jest
przesuniety do przodu to powstaje wiekszy luz do
scianki karoseri (tej z numerem) i mozna wyzej
podlewarowac .To czego nielubie w tej naprawie to
skrobanie starej uszczelki z bloku silnika ,
Tak myślałem, ale dwururki wolałem nie ruszać. Pomógł mi kumpel, łomikiem odsunął silnik od podłużnicy i cholera jedna wyszła. Musiałem też zmienić poduszkę zawieszenia silnika. Dzięki za pamięć.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />