No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?
Fok! Tak to jest się umawiać z ludźmi. To ja biorę wolne z pracy, przyjeżdżam do firmy oponiarskiej, gdzie miały czekać na mnie opony (Dunlop WinterSport M3), a tu słyszę: "wyszły", jak za starych, niedobrych czasów. Ponieważ wczoraj, przy temperaturze 2 stopni C moje B391 zaczęły koncertowo myszkować przy szybkości powyżej 100km/h, to wziąłem to co zostało (więcej się z pracy zwalniać nie będę). Mabor Winter Jet (185/65/14)- nawet nie wiem ile przepłaciłem, bo nie mogłem tego znaleźć w sprzedaży...
Tak to jest, jak się zwleka do ostatniej chwili (lenistwo). W opiniach podobno dobra na śniegu i lodzie (tylko gdzie ja teraz śnieg znajdę w okolicach Wrocka) i beznadzieja na mokrym... Ważne, że nie ma już problemów z myszkowaniem...
Teraz w ramach samokrytyki powinienem się rozpędzić i przyrżnąć głową w mur. Tylko muru szkoda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />