A może masz zacięty termostat i jest cały czas otwarty albo uchylony ??

nie jest wszytsko ok juz. Mowie ze to od czasu kiedy doalem plyny do chlodnicy.
mam nadzieje ze tak ma byc... Moze poprotsu takie mrozy... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowym uzytkownikiem forum oraz swifta GTi z 1991
roku.
Zaczne od tego ze autko kupilem w polowie listopada i ogromnie je polubilem... Moj egzemplaz
jest w srednim stanie glownie korozja i krzywy przod zle zrobiony po stluczce...Silnik
oceniam na dobry nie stuka nie puka nie kopci odpala i niebrak mu mocy reszta autka
(hamulec, uklad kierowniczy itp itd) mozna powiedziec zuzyte... Mam plan go zrobic kupilem
juz lepsze dzwi pasazer tylna klapa, nowe progi, reparaturki tył, blotniki przód, zestaw
naprawczy rozrządu oraz lewy przegub bo stuka niemiłosiernie, wiec troche kasy juz poszło,
na dniach wstawiam go do blacharza celem wyspawania podłogi i montażu nowych progów i
reszty blach... Wiec jadę na całego.
Prosze o porady z waszej strony opinie sugestie i wszystko co mogło by mi pomoc...
Pozdrawiam
Filip

nie wiem dlaczego wszyscy tak nazekaja na ta korozje... u mnie na szczescie (odpukac) nie ma ( bunajmniej na zewnatrz auta
Chyba ze jakies odprysk prz drzwiach, bo jak delikatnie opadly to tarly sie blachy...

Gratuluje poswiecenia... ale szczerze nie lepieje bylo poszukac jakiegos zadbanego egzemplarza ?

Zobaczysz latem. A poza tym tak jak napisał Nanbu, to jak szybko się zagrzeje zależy od stylu
jazdy. Weź jeszcze pod uwagę to, że teraz silnik ma trochę wiecej płynu do zagrzania, co de
facto wydłuża czas.

Wiem, wiem, juz sobie wszystko uswiadomilem. Juz sie nei czepiam, bo wyjde na paranoika
Dzieki wszystkim za pomoc <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

Witam Wszystkich.
Mam prośbę czy ktoś z Was dysponuje wymiarami uszczeliaczy do aparatu zapłonowego tj.
simmeringu i oringu do suzy 1,3 8v rok prod. 1999- węgier bo chciałbym od razu wymienić bez
dłuższego "rozgrzebywania".W wyszukiwarce nie znalazłem pewnych informacji.

wymiarow nie ma, ale i tak sie moze przydac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
http://swiftklub.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=74&Itemid=86

Wydaje mi się, że dużo też zależy od temperatury na, zewnątrz bo jak będzie -20 to może troszkę
dłużej się rozgrzewać

Hm,... i teraz nie wiem co mam myslec <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />P

no i dobrze jest i tak ma być

Od czasu, kiedy dolaelm ten plyn silnik, duzo dluzej mi sie nagrzewa, bo potrzebuje ok 5-7km po odpaleniu. Wczesniej po 3km juz byla temp ok....
Jak u was jest? w 1,0 ?

Też miałem ten element do wymiany. Pojechałem do warsztatu zajmującego się tylko tłumikami (nie
do "Pana Zdzisia sąsiada":) Część którą mi zamontowali była dedykowana do mojego auta, do
tej samej budy. Mimo tego bez przeróbek się nie odbyło. Część zastępująca katalizator
utrudniała zmianę biegów, więc dokonali drobnej przeróbki. Teraz jest ok. Osobiście bym nie
ryzykował bo może się okazać, że będziesz musiał tłumik z allegro odesłać gościowi bo nie
podejdzie.

jak ja wymienialem tlumik kompletny, to facet mi mowil ze sa dwa rodzaje do tego modelu,nadwozia i rocznika. Zalozyli mi kompletny wlasnej roboty, piekne wykonanie, koszt 240 z wymiana. Pare minut i bylo gootowe, serwis zajmuje sie tlyko tlumikami i sa na rynku od ponoc od 15 lat, wiec raczej sie znaja:)
A tak propos, wlasnie dzisiaj cofajac nie zauwazylem wysokiego kraweznika, i zattrrzymalem sie az na kole tylnim prawym. Slyszalem tylko jak cala grucha sie podnosci, niestety ciemno bylo, iwec uszkodzen nie widzialem, musze juz dokladnie sobie obejrzec caly <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pzdr

19-01-2009

Dzisiaj sprawdzilem, caly i zdrowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale jak chcialem go podniesc reka, to ani drgnol <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Witajcie,
Jako, że powoli zbliża się moment podjęcia decyzji, czy sprzedaję litrówkę i całą kasę inwestuję
w zrobienie GTI'ka na cudo, miałbym pytanie w kwestii spalania Swifta GTI. Od razu powiem,
o co mi chodzi - priorytetem jest dla mnie, by mój samochód był ekonomiczny (pokonuję ok.
2500km w ciągu miesiąca, portfel studencki). Litrówka na trasie K-Koźle =
I tutaj moje pytanie - jakiego realnego spalania benzyny w l/100km mogę się spodziewać po GTI'ku
przy normalnej jeździe (bez zbytniego kręcenia po obrotach itp)? Zmieszczę się w
6,5l/100km?
I druga sprawa - ile gazu przy normalnej jeździe spali mi takie GTI na instalacji II gen + BLOS?
Pozdr.

roznie mowia

od 6 do 10 bp
od 7 do 12 lpg

napewno za studenckim portfelem bym sie nie przesiadal <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pzdr

Witam. Na zdjeciu tak jak widac, jeden wezyk idzie z chlodnicy do zbiorniczka, a drugi gdzie ma
isc?? ( ten obrysowany ) jezdze z tym juz prawie trok, i narazie jest ok, Nigdy plynu
zadnego w tym zbiorniczku nie mialem

Ok, dolalem, ale mam wrazenie jakby teraz odziwo, temperaturka mi sie tylko podniosla. Co prawda przejechalem cos, okolo 3 kilometrow po zalaniu, ale mialem wrazenie, jakby miala sie jeszcze podniesc, a musialem uciekac juz do pracy, i autko trzeba bylo wylaczyc. Po wylaczeniu wskazowka temp opadla powolutku, gdzie zawsze opadala szybko...:P Albo jakis moj glupi efekt placebo??
Po tych 3 kilometrach wskaznik temp zatrzymal sie na (fotka ) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) Mam nadzieje ze tak ma byc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam

Spójrz jakby "pod" akumulator na środku tego zdjęcia, jakby wzdłuż tego brązowego kabla..
widzisz takie okrągłe wycięcie ?? Właśnie w to wycięcie wkładasz ten wężyk

A to ze płynu w tym zbiorniczku nie masz żadnego to bardzo źle bo to jest zbiorniczek
wyrównawczy płynu chłodniczego - musi być mniej więcej do połowy zalany płynem chłodniczym
(masz z boku podziałkę MIN i MAX.

ok, jutro nalewam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mlody jestem, ucze sie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego... nic nie miales, słabo swiadczy o Tobie

hm, no ale przeciez tak z tamtad chlodnica nic nie zaciagnie, bo nie ma jak... ciekawe... hm..
a po co ten plyn ma sie tam znajdowac? Jesli to takie pilne, to naleje... ale czemu to sluzy ??

nie ma większego znaczenia gdzie , to tylko odpowietrzenie

Dzieki sliczne

jeszcze jedna fotka

Witam. Na zdjeciu tak jak widac, jeden wezyk idzie z chlodnicy do zbiorniczka, a drugi gdzie ma isc?? ( ten obrysowany ) jezdze z tym juz prawie trok, i narazie jest ok, Nigdy plynu zadnego w tym zbiorniczku nie mialem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Strasznie denerwuje mnie stukajaca tylna polka. Pod wplywem glosnikow troche sie wygiela ale juz
to naprawilem, boczne plastiki wzmocnione, ale ona ciagle podskakuje na nierownosciach. Jak
to unieruchomic?? Szukalem w archiwum i znalazlem zdjecie takich plastikow montowanych na
pokrywie bagaznika utrzymujacych polke, ale znalazlem tez info, ze niewiele pomagaja. Jaki
jest skuteczny sposob na cisze z tylu????

U mnie tez walila klapa, i od kilku miesiecy probuje dawac na dolnych kolkach jakies podkladki, i zawsze skutkowalo to tym, ze albo po dluzszym czasie sie zdzieraly podkladki, albo zaczely skrzypiec zawiasy:P
A dzisiaj przez przypadek odkrylem ze te koleczki w klapie sa odkrecane ( do regulacji ) i mam nadzieje ze teraz bedzie dzi. A na prowadnice mam zamiar polozyc uszczeleczki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Chcialbym jeszcze zakupic te dociskacze plastikowe polki, ale nigdzie ich nie moge dostac <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
pozdrawiam

Strasznie denerwuje mnie stukajaca tylna polka. Pod wplywem glosnikow troche sie wygiela ale juz
to naprawilem, boczne plastiki wzmocnione, ale ona ciagle podskakuje na nierownosciach. Jak
to unieruchomic?? Szukalem w archiwum i znalazlem zdjecie takich plastikow montowanych na
pokrywie bagaznika utrzymujacych polke, ale znalazlem tez info, ze niewiele pomagaja. Jaki
jest skuteczny sposob na cisze z tylu????

Ja tam sciagnelem ze sznurkow, i dalem zawsze przy zamknieciu daje takie gabeczki po lewej, wciskam je miedzy boczny plastik a polke, wystarcze 3-4 cm gabki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Ja na twoim miejscu zrobiłbym komputerową.
Koszt powinien oscylować od 100 do 150zł i będziesz miał zrobione dobrze.
Sznurki są fajne ale musisz mieć jakiś punkt odniesienia a do tego uwzględniać parametry
konstrukcyjne auta.
Może w maluchu ta metoda była OK ale przy nowszych konstrukcjach gdzie wszystko się reguluje i
jeździ >100km/h to jednak ufam elektronicznym pomiarom.

Hm... moze i masz racje, zdobende troche funduszy, to tak zrobie:)
Dzieki za rade <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Dziadek ustawiał Ci na światełka czy komputerowo?
Jak na światełka to podziękuj i idź na komputerowe ustawienie TYŁU i PRZODU.
Miałem to samo - 3x ustawiali na światełka - to jest ustawianie przodu wzglęm tyłu i wystarczyło
małe rondo za szybko przejechać i już kierownica była krzywo.
Po diagnostyce komputerowej wyszło że geometria wyglądała tak:
// = przód
\ = tył
Na kierownicy na wprost jechał prosto a po pokręceniu przód się przestawiał.
Po ustawieniu komputerowo - w tym samym warsztacie co na światełkach auto od 4rech lat ma
kierownice prosto i nic się nie przestawia.

On ustawia na na jakies tam swoje sznurki z odwaznikami. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Wybrałem się dziś na krótką podróż-ok.2 km.Wystartowałem bez problemu.Po zgaszeniu silnika
przebywałem precz ok.15 min.Następnie wsiadłem do auta chcąc odjechać.Silnik zaskoczył od
razu,włączyłem sprzęgło i bieg a tu klops,auto ani drgnęło.Włączałem po kolei wszystkie
biegi-to samo.Zgasiłem silnik i chwilę się zastanawiałem co dalej.Spróbowałem jeszcze raz
to samo.I wszystko zagrało jakby nigdy nic i pojechałem do domu,zmieniając po drodze biegi
w zależności od potrzeb.Nie wiem co będzie jutro albo gdy się wybiorę w dalszą podróż i nie
będę mogł wrócić.Podejrzewam,że zawiesiło się w jakiś sposó sprzęgło,ale bardzo proszę
kolegów o wasze opinie co do przyczyny tego zdarzenia.Suzi ma 16 lat,ja mam go od 1-roku.Z
góry dziękuję.

Pewnie sie cos zawiesila... ale modl sie zeby to nie byl bliski poczatek konca tarczy....:)

Mam pytanie , w sytuacji gdy akumulator działa a na mrozie silnik nie odpala .. znaczy kręci ale
nie zaskakuje..wczoraj tak miałem ale po paru sek. odpalił . Niestety dziś jest zimniej a
nie miałem go czasu rano odpalić. Zastanawiam się co zrobić jakby nie zaskoczył wieczorem.
Akumulator jest nowy (niecałe 3 miesiące). Proszę o jakieś rady gdyż to moja pierwsza zima
z Suzą. Słyszałem że są jakieś preparaty rozruchowe ale podobno to szkodzi aucie? Macie
jakieś "swoje metody"
I może wiecie co zrobić ze szronem na szybach wewnątrz.. że skrobanie "lodu" działa to wiem ale
czy może są jakieś rady jak go zniwelować aby nie powstawał ponieważ mam go więcej wewnątrz
niż na zewnątrz..i to dużo więcej..może mam jakieś nieszczelności czy też jakiś filtr do
wymiany..strasznie to uporczywe zjawisko..
Pozdrawiam

Dzisiaj pierwszy raz mialem niemila niespodzianke na mrozie..... nie chcial odpalic. Probowalem kilka razy po 2-5 sekund zeby nie uszkodzic rozrusznika... Ale sprobowalem jeszcze raz po kilku minutach i co prawda z szarpnieciem, ale odpalila moja Suzi