Zależy od podejścia . Inną sprawą jest, że kolega zapłacił 500zł za nowy aparat zapłonowy, kiedy
wystarczyło, wg mnie wymienić dwa jego główne elementy i 200zł byłoby w kieszeni. Owszem,
można kupować używane części tylko niestety nigdy nie masz pewności, czy ta część pochodzi
ci rok czy dwa tygodnie, na nowe masz gwarancję, obecnie 2 lata. Układ zapłonowy,
kierowniczy i hamulcowy są rzeczami na których ja przynajmniej nie oszczędzam. Kupno
używanego zderzaka, czy elementu karoserii to zupełnie inna sprawa, którą zresztą popieram
.
Podsumowując przy montażu (naprawie) aparatu zapłonowego kolega mógł sporo zaoszczędzić, pytanie
tylko kto dokonał zakupu "części" mechanik czy on sam.
pzdr
Zgadza się. Ja zaryzykowałem i kupiłem kompletny aparat ze szrotu za ułamek ceny nowego ale tylko dlatego, że nie wiedziałem co się zepsuło a nie miałem chęci ani czasu na eksperymenty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Na szczęście się udało i mimo, że kupiłem używkę to działa bezproblemowo do tej pory <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Tak więc ryzyk - fizyk <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />