W skrócie historia wyglądała tak- padła skrzynia od
automatu (naprawa kosztowała w sumie coś koło 8 tys. zl).
Mogłeś zrobić trzy rzeczy:
1. Kupić używkę automat (spore ryzyko)
2. Od razu zmienić na ręczną
3. Znaleźć zakład, który nie kradnie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Dla porównania-mój ojciec robił generalny remont automatu w swojej Sierce, i zapłacił 2000PLN. Porównaj zatem ceny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Po miesiącu znów się rozsypała.
Do poprzedniego dodam: "Znaleźć zakład, który nie kradnie"+umie coś robić przy automatach <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Przy okazji też poszedł czujnik temperatury i parę km dalej obróciło dwie panewki na wale
oraz zgrzało 1 tłok. W finale założyłem ręczną skrzynię i drugi silnik. Sęk w tym, że nie
mogę dostać odpowiedniego komputera sterującego ten silnik (jeździ narazie z kompem od
automatu- w trybie awaryjnym).
Polecam www.mondeoklubpolska.pl -na pewno ktoś ma kompa do manuala. Tyle, że jak masz immo, to również trzeba będzie przeprogramować kluczyk.
Więc wypowiem się w swoim imieniu, nie zasłyszane, tylko moje doświadczenie:"FORD GÓWNO WORT..."
Masz prawo do własnej opinii* <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
*-błednęj, ale własnej <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
- swoją drogą chyba powinno się oddzielić ten wątek, bo to coś o nocnych miało być
Przecież pisałem, że widziałem Forda na nocnym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />