Dziś wymienione łożysko tył - wyciek płynu hamulcowego z cylinderka załatwił wewnętrzne łożysko , nie było nic widać tylko słychać , po wybiciu łożyska w środku zardzewiałe - dopiero co robiłem okładziny i cylinderki z tyłu żałuje że wtedy od razu nie wymieniłem łożysk

Wygląda że to te - kupowałem w pierwszym lepszym motoryzacyjnym nie pamiętam oznaczeń , gdzieś mam jeszcze jeden przewód ( w końcu 3 cylindry ) w pudełku , muszę poszukać

Można się nauczyć - kupiłem wraz z częściami wkładkę na szrocie i na niej ćwiczyłem , znalazłem jeszcze taki temat przeglądając forum Geo Metro http://geometroforum.com/topic/4838038/1/

Jak będziesz sam grzebał i wymieniał tłoczki to kup sobie klucz do przewodów hamulcowych

o coś takiego 10 mm:
http://dawmar-narzedzia.pl/shop/images/M...hamulcowych.jpg

Nic nie ukręciłem śruby poszły gładko ( parę dni przed wymianą psikałem wszystkie połączenia płynem penetrującym ) , a odpowietrzniki najlepiej ruszyć nasadką

Dziś pierwsza trasa - po 2 km wskazówka od temperatury się rusza i z nawiewów ciepłe powietrze i odparowane szyby - bezcenne

W weekend założyłem okładziny na tył Kashiyama C08013 - zobaczymy co warte dopiero zrobiłem 150 km , jeśli nigdy nie zaglądałeś do tylnych hamulców to od razu proponuje zainwestować w nowe cylinderki ( po 25 za sztukę ) bo tak jak już ktoś wcześniej pisał duża szansa że będą cieknące

Przód założyłem tarcze FEBI ( były akurat po 65 zł za sztukę ) i klocki Mintex
Po wymianie zdziwiłem się że Swifcik może hamować

Wymieniony termostat na Verneta 88C - w środku siedział jakiś NTC 82C - nie wiedziałem że Swift tak szybko może się nagrzać

No i w weekend - tarcze i klocki przód , cylinderki , przewody elastyczne i okładziny tył

oczywiście zapomniałem aparatu

3,5 godziny i hamulce ogarnięte , pierwszy raz montowałem okładziny - na szczęście nie ukręciły mi się żadne przewody hamulcowe , kupiłem sobie klucze do przewodów , odpowietrzniki odkręcałem nasadką - poszły gładko.
Dobrze że kupiłem dwa cylinderki ( Metelli 04-0387 ) bo w drugim kole też już cieknął pod osłoną.

Przewody elastyczne tez założyłem nowe jakieś K&K ( zamiennik TRW PHA199 ).
Przód poszedł bez żadnych problemów.

oryginalne śruby na przewodach mają 10 mm i chyba maja gwint drobniejszy

Swift żyje dalej - na przeglądzie wyszło że tylne lewe koło nie hamuje , bęben zalany płynem hamulcowym z cieknącego cylinderka , okładziny na wykończeniu , popękane przewody elastyczne , z przodu tarcze biły i już są poniżej 15 mm.

Graty na wymianę w domu - w niedziele wymiana , porobię jakieś fotki dla potomności

JS to na pewno Japonia - 3 s w googlu i dokument ze zlosnikia VIN nie jestem w stanie znaleźć tematu

ja też takie
kupiłem i oddałem bo wszystkie (wiadomo najdluższy dało radę wsadzić zamiast
najkrótszego i nic więcej) były za krótkie łącznie z sygnałowym. Jeździć się nie
dało to w ciemno wziąłem najtańsze czyli z 75zł (sic!) janmory (do 4 cyl- jeden na
zapas)i w trasę 300km od tamtej pory minął prawie rok i nic się nie dzieje.

no bo potrzebne od Poloneza/Fiata 125 na gaźniku one są trochę dłuższe - mam takie sentechy , świecie Ngk , palec i kopułka Yec'a - robione na wiosnę do dziś wszystko śmiga

czy kolektor
wydechowy od colta podejdzie do swifta??
http://allegro.pl/mitsubishi-colt-cz-kolektor-wydechowy-1-1-i3519181363.html

spójrz pod maskę i sam sobie odpowiedź

...jeśli dobrze pamiętam do rury w 1.0 odchodzą prawie pod kątem 90 stopni , a zresztą co może mieć wspólnego silnik Suzuki z silnikiem Mitasubiszi

dokładnie takie
pojedyncze metaliczny dzwięk i cisza a jaką gume jakś kąkretna grubość i rozumiem ze
trzeba sciągnąć amor ??

ja odkręciłem śrubę amorka i wcisnąłem go do góry , zyskujesz trochę luzu na wahaczu w dół , potem brechą podniosłem sprężynę wciskając gumową uszczelkę i cisza od wiosny

ale wtedy jest
dźwiek inny - raczej nie pukanie, a skrzypienie, ocieranie
u mnie było pojedyńcze [BIP] - po podłożeniu gumy cisza

Wystarczy zaizolować ten kabelek którym "idzie" prąd do podświetlania oryginalnego radia - dotknięcie do do masy powoduje zwarcie ( sprawdzone dwa razy )

Spustowy masz pod skrzynią i to jest chyba kwadrat 3/8 cala a nie 1/2 już nie pamiętam

na tym filmiku masz ładnie pokazane co i jak: JUTUBE

Jakby nie chciało Ci się gimnastykować z otworem wlewowym lub demontować linki prędkościomierza , to jest ta śruba o której pisałem we wcześniejszym poście:

no ale widzę że zawsze przy kombinowaniu przy kablach od radia wszystkim przepala się ten sam bezpiecznik , każdy robi zwarcie

w 1.0 jest przy półosi lewej ( kierowcy ) - kwadrat 1/2 cala - na obudowie mechanizmu różnicowego myślę w GTI będzie podobnie - u siebie w 1.0 wlewałem olej otworem po odkręceniu wspornika linki sprzęgła i kontrolowałem korkiem przelewowym

no bo przy okazji nie działało oświetlenie tablicy rejestracyjnej