Zmiana jednak - Swift powędrował w nowe ręce chętne do utrzymania go przy życiu , prawie przyjechał po niego kolega Likaon ale autko zostało w mojej miejscowości.

Odkopię temat bo Swift nadal jeździ ale tylko do 9.12.2015 - koniec przeglądu i OC , auto idzie na żyletki niestety , ale przedłużyłem żywot Swifta za "sto złotych" o całe 3 lata

W grudniu płaciłem za tarcze Febi po 65 zł za sztukę

okej myślałem że to podkład po blacharce

dolnej przedniej belki nie naprawili?

nie wiem teraz jest ok

dokładnie nie da się ich inaczej wbić , łożyska na pewno dobre sprawdzałem na forum , tulejka też dobrą stroną założona

Dostałem obustronnie zamknięte pod plastikiem - już chyba wiem gdzie popełniłem błąd wcześniej - nakładłem smaru pomiędzy łożyska , i pod dekielek ale zapomniałem posmarować miejsce styku czopa osi z płytą mocującą okładziny

Było słychać lekki szum i ocieranie - myślałem że to okładziny trą o bęben a to sam bęben z łożyskiem szorował po powierzchni płyty okładzin

Drugi raz w ciągu miesiąca wymieniałem dziś łożysko - po zdjęciu bębna łożysko zalane mieszaniną smaru i rdzawego płynu ( zapewne woda ) - skąd ona się tam wzięła?

Dekielek nabity szczelnie , płyta od szczęk też wygląda w porządku.

To samo było wcześniej a myślałem że to wina cieknącego cylinderka zdarzyło wam się coś podobnego?

Teraz w Lidlu
będzie ładny zestaw nasadek za 175 zł, może warto się pochylić?

Mam grzechotki Powerfixa z Lidla 1/4 i 3/8 cala z nasadkami i przedłużkami i przelotkami - służą naprawdę bardzo dobrze , zwłaszcza nasadki sprawiają wrażenie solidnych ( nawet przy użyciu z kluczem udarowym )

Więc myślę że ten zestaw całkiem ok