ja też zrobiłem Morze i w tamtą stronę paliła 9,2 gazu, a spowrotem przydławiłem i wyszło 7,2
ale już 150 km/h nie mogłem wydusić, jechałem 110 a na dwupasmówce 140 bo tak tam jechać
bezpieczniej
no to niezle ja mam wszystko wyregulowane i tak to wyszło moze trzeba jeszcze spuscic olej z parownika bo tego nie mam zrobione mi udało się skode rozpędzić do 175 ale licznika nie zamknolem, połowe trasy jechałem tak ok 130 - 140 ale poszedl mi tlumik i zaczelo palić podwozie a potem bagarze wiec juz zwolnilem do 100 - 110. Mam nadzieje ze jakos szczesliwie wroce do domu.