co to jest ?
-
Podczas rozbiórki aparatu zapłonowego oraz gaźnika znalazłem na podłodze taką część. Nie kojarzę żeby mi coś spadło, więc nie wiem czy nie wypadła z czegoś innego, ale wcześniej jej nie widziałem. Pozatym była jakby naoliwiona i czysta więc raczej nie leżała długo. Co to może być ?
-
Podczas rozbiórki aparatu zapłonowego oraz gaźnika znalazłem na podłodze taką część. Nie kojarzę
żeby mi coś spadło, więc nie wiem czy nie wypadła z czegoś innego, ale wcześniej jej nie
widziałem. Pozatym była jakby naoliwiona i czysta więc raczej nie leżała długo. Co to może
być ?mi to troche przypomina zatrzask od klapy ale to coś innego
-
mi to troche przypomina zatrzask od klapy ale to coś
innegoNo tak, i nie ta skala wielkości <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
To coś ma długość 2 cm. -
mam takie narzedzie w domu cos jak kombinerki mini bardziej precyzyjne z roznymi wymiennymi glowicami niektore zagiete, okragle czy kwadratowe i one sa trzymane wlasnie przez takie cos.... moze z czegos takiego Ci odpadło hehe? watpie by w skodzie czegos takiego uzyli, za malo wytrzymale i laaaatwe do odpiecia sie samo hehe pozdrowki
-
Podczas rozbiórki aparatu zapłonowego oraz gaźnika
znalazłem na podłodze taką część. Nie kojarzę żeby
mi coś spadło, więc nie wiem czy nie wypadła z
czegoś innego, ale wcześniej jej nie widziałem.
Pozatym była jakby naoliwiona i czysta więc raczej
nie leżała długo. Co to może być ?hmm powiem tak nie kojarzę takiego elementu rozbierałem gaźnik i aparat zapłonowy i nic takiego nie widziałem to ciekawe.
-
mam takie narzedzie w domu cos jak kombinerki mini
bardziej precyzyjne z roznymi wymiennymi glowicami
niektore zagiete, okragle czy kwadratowe i one sa
trzymane wlasnie przez takie cos....O i to jest strzał w dziesiątkę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Faktycznie użyłem takich kombinerek z wymiennymi końcówkami do rozebrania aparatu zapłonowego. Kiedyś je kupiłem i nigdy nie używałem, więc nawet nie skojarzyłem że mają coś takiego. No i rzeczywiście wymienna końcówka jest przytrzymywana tym co wypadło. -
O i to jest strzał w dziesiątkę
Faktycznie użyłem takich kombinerek z wymiennymi
końcówkami do rozebrania aparatu zapłonowego.
Kiedyś je kupiłem i nigdy nie używałem, więc nawet
nie skojarzyłem że mają coś takiego. No i
rzeczywiście wymienna końcówka jest przytrzymywana
tym co wypadło.Hehe no to sprawa się wyjaśniła.
-
to rzem trafił hehehehe dobrze ze sie nie zgubiło bo by był problem hehehehehe pozdrowki <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />