dzięki za porady dziś troche pokręciłem na parowniku i troche lepiej się skoda zbiera napisze co
zrobiłem do ułatwienia identyfikowania śrub bo dalej nie wiem która jest do czego na 100 %
więć dodaje zdjęcie takiego parownika jak mój z ponumerowanymi śrubami.
A więć śrubą nr 1 kręci się dosyć lekko, była wkręcona o 3 pełne obroty od "0" - całkowitego
wkręcenia ale nie wkręcałem na siłe tylko do lekkiego oporu przy wkręcaniu jej na zapalonym
silniku silnik zgasnoł przy 1 obrocie wykręconym od "0" wykręciłem do 3 obrotów , zapaliłem
silnik i znowu wkręcałem do momentu aż spadły obroty i odkręciłem aż wróciły do normy czyli
do 2 obrotów od "0" i tak zostawiłem więc chyba jest to śruba od wolnych obrotów ?
Sruba nr 2 była wykręcona o 3/4 obrotu od "0" kręciłem nią przy zapalonym silniku w zakresie od
0 - 2 obrotów i nic się nie działo wiec zostawiłem na 1 obrót od "0" więc sądzę ze ta śruba
jest od wydatkowania gazu ?
nie wiem jak ze zużyciem gazu bo sie mi w najbliższym czasie nie zapowiada dluzsza trasa ale
skoda jest troche silniejsza - teraz to juz bym malucha wyprzedził a przedtem było by
ciężko ale to jeszcze nie jest to co kiedyś.
co do dolotu powietrza to mam wywalony termostat zaślepoiny otwór od ciepłego powietrza,
powietrze jest ciągnięte przez słonia z pod reflektora mam założoną kryze na dolocie o
średnicy 5 zł bez niej nie były stabilne wolne obroty i ok 1 l wiecej paliło.
Znowu zapomniałem zmierzyć ten główny otwór w mikserze ale postaram sie zrobić to jutro prosił
bym o jakieś wskazówki co do regulacji parownika jeszcze jedna uwaga do śruby nr 1 jak ją
wykręciłem powyżej 3 obrotów to przy gazowaniu prychało do tłumika przy zdejmowaniu nogi z
gazu przy 3 tez prychało ale troche mniej a przy 2 obrotach - tak jak zostawiłem juz nic
nie prychało.
Co do WN wszystko jest nowe ORYGINALNE a świece NGK tez nowe przerwa na 0,5 ustawiona.
Luzy na aparacie zredukowane wyczyszczony nasmarowany zapłon ustawiony zawory też więc tylko ten
parownik zostaje.
Wykręciłem jeszcze śrube nr 3 w celu spuszczenia mazutu czy jakośtak sie nazywa ta ciecz ale nie
było ani kropelki.
Na zimnym silniku teraz żle odpala
Po tej regulacji zużycie paliwa wyniosło ok 12 litrów więc czytając kilka innych opisów zrobiłem tak:
śrube nr 2 wkręciłem całkowicie i obroty spadły do ok 800 po czym zaczołem ją wykręcać po ok 3 obrotach silnik nagle zgasnoł więc ustawiłem na 1 obrót wykręcony i zapaliłem zaczołem wkręcać śrubę nr 1 do końca aż poczyłem silny opór - 5 pełnych obrotów i nic się nie działo więc zaczołem ją wykręcać przy 6,5 obrotu silnik nagle zgasnol bez przygazania. Wkręciłem ją całkowicie i wykręciłem 1 obrót, ponownie zaczołem kręcić śrubąnr 2 i teraz juz inaczej reagowała: przy dokręcaniu jak i odkręcaniu auto zaczynało przygasać mniej więcej tak że od jednego przygasania do drugiego było 1,5 obrotu więc ustawiłem w pozycji środkowej.
Teraz to tak wygląda jak by śruba nr 2była od składu mieszanki a śruba nr 1 od przepływu gazu ale dalej tego nie wiem a gdzie była by śruba od wolnych obrotów ?
![](//files.zlosniki.pl/687610-parownik.jpg)