Czyli Amica działała bez problemów (jak sądzę) przez ponad 5 lat. Potem naprawa kosztowała 350
zł.
No, to nie jest chyba najgorzej. Bo już się zastanawiałem, czy nie lepiej byłoby po prostu nabyć
nową lodówkę... ale pięcioletniej jednak trochę szkoda.
Ja mam 4-letniego Indesita BAAN-10. Ogólnie lodóweczka fajna, cicha i oszczędna, ale padł mi w niej agregat i teraz mam dylemat - czy ją naprawiać i zapłacić około 400 pln, czy kupić jakąś nową na raty. Rodzina trochę się powiększyła i jeszcze jedna półeczka by się przydała. Indesit obecny ma 150 cm wysokości, teraz chciałbym coś około 180 cm. Cena do 1200 pln. W tym przedziale za dużego wyboru w tym rozmiarze nie ma, ale spodobała mi się taka Amica z automatycznym rozmrażaniem chłodziarki i zamrażarki
Strona WWW .
Co sądzicie? W porównaniu z konkurencją wygrywa ceną, cichą pracą, energooszczędnością. Nie jest też brzydka. Kolejna zaleta to fakt, że jest wąska, co ma znaczenie w niedużej kuchni i automatycznie rozmraża zamrażarkę - odpada wyciąganie co kilka miesięcy żarcia z zamrażarki.
Boję się tylko co z awaryjnością - na różnych ceneo, czy co kupić.pl opinie są podzielone...