Ok, jak coś od razu
dam znać. Tylko jeżeli w ogóle sie trafi bo ta klima była chyba dopiero w
trzydziestym egzemplarzu tica, które do nas trafiło
Spokojnie, będzie ich coraz więcej
Dużo użytkowników Tico nie zna się na mechanice/blacharce lub poważniejsza naprawa/remont blacharski jest dla nich nieopłacalne, bo nie mają do auta sentymentu i będą się tych autek pozbywać
Jakiś czas temu znalazłem na auto-kasacji naprawdę ładnego Fiata Uno z 1997 roku z przebiegiem 80 tys. km - jedyny wg mnie feler w nim to rdzewiejące (ale nie w przesadny sposób) dolne ranty drzwi.
Reszta jak w nowym samochodzie - czyste, pachnące jeszcze wanilią wnętrze, komora silnika cacy, silnik na chodzie - nawet jeszcze nowy filtr oleju był w bagażniku i pudełko po świeżo wymienionej rurce kolektor-obudowa filtra powietrza...
Widocznie jakiś starszy człowiek uznał, że pakowanie kasy w blacharkę w 14 letnie auto nie ma sensu i kupił pewnie jakąś salonową nówkę
A szrot tylko na to czekał - dał dziadkowi pewnie ze 200 zł za całe auto, a jak pytałem to silnik z tego Uno chcieli sprzedać za 800 zł
Podsumowując: gdyby ten właściciel Uno próbowałby sprzedać auto osobie prywatnej to mógłby uzyskać około 1500 zł, nawet handlarz dałby mu z 800-1000 zł.
Kolega z rok temu sprzedawał podobne Uno i dość długo kupiec się nie znajdywał - wszyscy widocznie wolą np. VW Dzwonił do niego tylko jeden handlarz i non stop proponował jakąś śmieszną kwotę i straszył, że Fiata to on za cenę wywoławczą nie sprzeda. W końcu auto poszło do dalszej rodziny za 2400 zł