co znaczy oryginalne? czymasz jakie o jakich nie wiemy?
Raczej nie. Chodzi mi o te dekielki plastykowe, ja to nazywam mini kołpaczki. Zakłożone były fabrycznie, wchodzą tak że zakrywają te okrąg co jest. Zresztą sam zobacz oto fotka.
co znaczy oryginalne? czymasz jakie o jakich nie wiemy?
Raczej nie. Chodzi mi o te dekielki plastykowe, ja to nazywam mini kołpaczki. Zakłożone były fabrycznie, wchodzą tak że zakrywają te okrąg co jest. Zresztą sam zobacz oto fotka.
na osobnych felgach więc sprawa prosta
dwie które kupiłem ostatnio troszku ponoć pokrzywione
ale już są wyważone jak mnie najdzie kiedyś pojade
z nimi do prostowania
Natomiast aż prosi się napisać historię moich ślicznych
kołpaków
- pierwszy wyprzedił mnie wczesną wiosną w drodze na
budowe- drugi fiknoł do rowu w drodze do sklepu
- natomiast dziś przy wymianie kół na zimówki oba
pozostałe poszły ... w Moraless ( w pi..u znaczy
się )
i to na tyle
najgorsze jest to że nie ma już takich kołpaczków jak
miałem
Och biedny Baranku wszyscy się z Ciebie śmieją, a ja wiem co czujesz bo też straciłem moje kołpaczki, choć w inny sposób. 1 dnia założyłem wycieczka do Łodzi pod duży sklep G....t, przychodzę z zakupami a tu jeden się zbuntował i mówi że dalej nie jedzie. Po prostu położył się na ziemi i chyba opalać mu się zachciało. Drugi straciłem w podobny sposób, tyle że tamten to chyba już ze zmęczenia padł bo najeździł się cały tydzień. Zresztą jak się później okazało kołpaki do Favoritki nie pasują do Favoritki, przynajmniej mojej, no i odpadły, a właściwie stopiły się od przednich hamulców, no i pozostałe dwa zdjąłem. Wróciłem do orginalnych i już niezamierzam zmieniać <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
szukam zegarka do fav montowanego w okolicy lusterka
wstecznego chodzi o oryginal jaki byl montowany w
sodzie .Obdzwonilem warszawski sklepy i niema
(jeszcze 2lata temu kupowalem taki do formana )
moze ktos z klubowiczow ma takie cudo na zbyciu
,ewentualnie kupi mi taki w swoim miescie (moze w
czechach jeszcze maja ).
Z gory dziekuje za pomoc.
Już kiedyś pokazywałem mój zegarzeczek własnej roboty, ale może nie wszyscy widzieli. Nie jest on taki jak orginalny ale lepszy rydz niż nic.
Szczerze to już nie pamiętam jak to było u mnie, ale tak
jak kontrolka od oleju się przy starcie zapala i
tak samo chyba to. Ja wiem kiedyś jak się paliwo
skończyło to jak zgasł silnik to i tak od hamulca
się świeciła.
Rozwieje wasze wątpliwości, cytuję to co napisane jest w książeczce obsługi jaką dostałem wraz z zakupem autka.
Sygnalizator świeci się podczas rozruchu silnika w celu kontroli funkcji.
Uwaga! Jeżeli sygnalizator będzie świecił przy włączonym układzie zapłonowym lub podczas jazdy to znaczy że poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym ukł. ham. jest zbyt niski. Dalej jest o tym jak bezpiecznie dojechać do serwisu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />.
Tak owo rzecze książka. A może jak wymieniałeś płyn to się cosik uszkodziło i nie ma zamkniętego obwodu. Wydaje mi się że to jakoś tak powinno działać. za niski poziom i coś powoduje załączenie kontrolnki. Z tymże mówisz że jest płyn więc może coś się stało z czujnikiem.
imo jest to silnik od favorit,ale tej ostaniej serii,
lub felicji 1,3, napewno bez wtrysku. Obudowa
termostatu jest od felicji (chyba ze w tych
ostatnich fav tez była takaciemna inna), i chyba
elektryka jest pociągnieta od felicji (inna deska
bezpieczników, inaczej umieszczone kostki, (ale
moge siem mylić) Natomiast ciekawi mnie to
urządzenie (czerwone) obok nagrzewnicy pod silnkiem
wycieraczek, i dolot powietrza do filtra z
nagrzewnicy. Fajnie by było jakby jakiś ekspert sie
wypoeidział, bo ja jestem za cienki.
Silnik raczej na pewno pochodzi od fav z 94, bo wygląda dokładnie tak samo jak mój, poza tym termostatem i tą czerwoną rzeczą o której napisałeś. Co do samego wyglądu, to mnie się podobała wersja z czarnymi pasami na zerzakach, a dół zderzaka pomalowany w kolorze nadwozia. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
hmmmmmmm tylko po co do łodzi??? ja jestem z kielc:)
No tak <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, cosik mi sie popiepsilo, sorki, no z kielcami to już może być kłopot, ale czego nie robi się dla szkodników <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Witam! Ja zamówiłem magnesy ze stronki www.neodym.pl i
jestem zadowolony z ich działania. Mam założone 3
na wlot powietrza dwa na przewód doprowadzający
paliwo do gaźnika i jeszcze jeden na przewód
doprowadzający płyn chłodniczy do chłodnicy. Skoda
jest bardziej elastyczna od razu można zauważyć że
lepiej zapala a co do spalania to nie liczyłem bo
mi sie nie chce.
Dzięki za opinie. Przyda się.. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Na śniegu są całkiem, całkiem, ale na asfalcie czy to
suchym a zwłaszcza mokrym to już
Weź 165/70R13. To i tak dosyć wąski rozmiar.
Ja również
Co do rozmiarów to na śnieg powinno się kupować jak najcieńsze, są bardziej skuteczne od tych szerszych. Już kupiłeś, zresztą ja też mam 165, ale teraz kupię 155 i pewnie Dębicę, bo jeszcze mnie nie zawiodła. Zobaczymy jak teraz będzie. A i mam tylko na przednią oś, niestety <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />.
objawy:
podczas dodawania gazu wzrastaja obroty ale auto nabiera
predkosci dopiero po kilku sekundach.najbardziej
jest to zauwazalne kiedy daje szybko gazu i szybko
puszczam sprzeglo.czy taki objaw moze w koncu
uniemozliwic mi dalsza jazde???
Napiszę jak ja miałem. Otóż na 5 biegu jak wcisnęło się gaz tak do przyspieszania, to dokładnie działo się tak jak u Ciebie, obroty rosły autko nie przyspieszało. Na pozostałych biegach mało to było zauważalne. I co się okazało. Ha... myślałem że sprzęgło więc kupiłem kąplet i do mechaniorka, on to rozkręca i widzi że pękł zimering i dostawał się olej, co poślizg. Jak już rozkręcił to wymieniłem i sprzegło, no i pierścień. Przynajmniej tak mi powiedział że było.
W najgorszym wypadku sprzęgiełko do wymiany
Wychodze dzisiaj z uczelni...patrze....a obok mojej fav
stoi czerwona taka sama jak twoja!!!!no
idnentyczna!!!nawet zapuściłem oko do srodka aby
sprawdzić czy tamicerka jest taka sama i się nie
myliłem!!!lamy tak samo te co ty....tyle ze na
numerach kieleckich....moze sprzeales swoja:)
A w życiu, za żadne skarby nie oddam mojego maleństwa. Rzadko bywam nią w łodzi, bo jak na autko rodzinne używane jest częściej przez głowę rodziny niż przeze mnie <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />. Zresztą tak na marginesie jeak kiedyś przyjadę swoją furką do łodzi to zamirzam się z łodziakami spotkać. Ale kiedy to ja będę tego nikt nie wie.
nie wiem u mnie chodzi, a jak przestanie to się
przestane przejmować
grunt to sobie radzić <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
dla czystej twojej ciekawości, to jest aluminium, do
tego utleniające się (stąd skojarzenie z
proszkiem?)
aaaa, to nie wiedziałem, dzięki za wzbogacenie szkodnikowe teorii <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
to faktycznie mogą być szczotki
u mnie wyglądało to podobnie
przy okazji przejżyj czy wewnątrz silnika nie jest coś
rozlutowane
U mnie było podobnie. Tzn. nie chciał zastartować, więc go zdemontowałem no i olej wazelinowy wlałem. Problem był w tym, że ciężko mu było startować. A co do zwarcia na krótko, to wyjmij dwa kabelki, tak jak chłopaki już pisali, z czujnika i je zewrzyj. Powinno zadziałać.
Powodzenia
Mialem podobny problem, po wymianie starych opon na
nowe. Jedynym rozwiazaniem okazalo sie poprawne
ustawienie zbieznosci kol.
Nie wiem czy to jest sens. A jak było, przed zmianą?? Bo jeśli dobrze to wina pewnie leży w oponach. Z dugiej strony jak będziesz miał 2 razy w sezonie ustawiać zbieżnośc to pójdziesz z torbami <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> , no może to niewielki koszt, ale zawsze wydatek.
U mnie też tak się dzieje i się tym nie przejmuje. Dodam jeszcze że na zimówkach przegląd techniczny przechodzi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
To czysta moja dedykcja. U mnie działa tak. Ciągnę do siebie raz włącza się wycieraczka, czyli styka się jak twierdzisz z dolną blaszką, potem ciągnę jeszcze raz do siebie no i włącza się spryskiwacz. Tu moja dedukcja, skoro pociągam jeszcze raz do siebie więc musi tam być jeszcze jedna blaszka za tą pierwszą, no bo jak spryskiwacz działa to i autko macha ogonkiem. Możliwe że jest inaczej, ale tak mi to wygląda na logikę.
Powodzenia, może moja uwaga na coś się przyda.
z tym obracaniem to zrób tak, jak bedziesz miał lusterko
na wierzchu to musisz wd 40 albo lepiej płynem
hamulcowym (UWAGA płyn hamulcowy nie przepada za
lakierem więc uważaj) spryskskąc to złacze i
postarać sie rozruszać (najlepiej juz na
aucie)delikatnie ale stanowczo, u mnie pomogło
Godna uwaga, ale ja tak zrobiłem, zn. WD40 no i po paru miesiącach znów się zepsulo, z płynem ham nie próbowałem może coś innego???
A co do malowania to też mnie czega, bo orginalna czeska farba zaczyna już odchodzić od wspornika. A swoją drogą to jest on z czegoś dziwnego zrobiony. Wygląda jak jakiś zbrylony proszek. Jak ktoś wie co to to proszę o info. Czysta ciekawość.
Może co niektórzy nie wiedzą żę działa stronka klubowa
www.skoda-klub.webpark.pl Jest bardzo fajna bo taka
sama jak kiedys:) Jest tam też bardzo przyjmne
forum i serdecznie zapraszam wszystkich
skodziarzy.Wiem że nie do mnie należy takie
zaproszenie ponieważ nie dzięki mnie powstała tak
zaje....a stronka i forum ale chce aby wszyscy
skodziarze mogli się tam spotykać w miłej i
bezpiecznej atmosferze:)
Z miłą chęcią zaglądam a tam:
This website is currently under construction
i moje pytanie czy stronka przechodzi jakieś zmiany czy co???
poznałem już gażnik favki w wystarczającym stopniu,
naprawiłem i mogę regulować obroty na ssaniu jak
chcę, choć nie wiem jak być powinno
ustawiłem tak-włączam obroty 1200, silnik się nagrzewa
obroty same rosną do 1700, naciskam na gaz i
puszczam obroty spadają do 1200, jak się nagrzeje
spadają do 800, jak nic nie robię same spadają do
800
najważniejsze że jak jadę na luzie obroty niżej 800 nie
spadają
odpalam na gazie, nie wiem czy w mrozy tak będzie, jak
będzie dobrze to odkręce całkiem przesłonę
rozruchową bo na gazie chyba przeszkadza, obroty
reguluje się tylko przez podpieranie przepustnicy
pozdrawiam
Może już to zrobiłeś, ale jeśli nie to mam prośbę opracuj i daj do porad. Będziemy wiedzieć jak to zrobić. Dzięi.
Pozdrawiam.
mam pytanko ile wam pali favoritka, ja mam instalacje od
1 miesiąca i pali mi w granicach 11-12 litrów gazu.
nie wiem czy to duzo czy w normie.
U mnie teraz pali w granicach 10-11,5. Choć jeszcze wlato uzyskałem wynik 9.2 l <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. Wiem, że niektórzy schodzą i niżej. Jednak teraz 11 l, to trochę dużo, może ze względu na to iż jest zimno?? Nie wiem co o tym sądzić, ale pali Ci chyba raczej w normie.
takie stronki po polsku by się przydały
http://faq.ford77.ru/engine/2e3fil.htm
http://translation2.paralink.com
http://www.online-translator.com/text.asp#tr_form
To są strony które tłumaczą na angielski z rosyjskiego. Kiedyś miałem ten sam problem co Ty noi znalazłem je. Polega to na tym, że zaznaczasz fragment tekstu wklejasz, klikasz translate i już masz. Nie robi dużo błędów. Niestety nie znalazłem rosyjskiego na polski. Można pobawić się i poszukać angielsko - polski.
Powodzenia
to myślę że kolega ma dobrze
według moich przemyśleń powinno być tak-zapalamy, obroty
ok.1500 i gdy stoimy powinny same spaść do 800 po
rozgrzaniu silnika
u mnie spadają obroty jak jadę tylko wtedy gdy dam
więcej gazu-pewnie siłownik podciśnieniowy wyłącza,
spóbuję go odłączyć-na zasilaniu gazem chyba
niepotrzebny
Musisz popróbować. Ja mam nic nie ruszane no i tak samo dziła. Jak zaczną się mrozy to upewnię się czy na benzynie jest ok. Bo dawno już nie odpalałem autka na noPb.