[moje auto] Suzuki Swift GLX 1.3 mk4 5d - Suzi
-
no masz racje, a za
zaoszczędzone pieniądze będzie na hot-dogi na bpNo np. Trochę przegiąłem z tym 6,0, bo u mnie max. na oponie to 3,5, ale pewnie to w zależności od danej opony(jedna może więcej, druga mniej), ale na pewno między 2,0, a 2,2 nie będzie strasznej różnicy.
Zresztą patrzyłem przed chwilą w Suzku na słupku koło drzwi i jest napisane max. 2,2 dla fabrycznych opon(155/70 R13)... -
W Swifcie masz z
"natury" twarde zawieszenie, a w Felicii takiej bardziej "kanapowe"...dokładnie, dodatkowo Felicji przy 30 km/h nie zgasisz wbijając 5, w swifcie zacznie się krztusić
moze da sie to
jakoś zalagodzićda - air ride
-
dokładnie,
dodatkowo Felicji przy 30 km/h nie zgasisz wbijając 5, w swifcie zacznie się
krztusićPo co komu przy 30 km/h wbijać 5?! Nawet 4 to lekka głupota...
-
Kumpel sobie kupił
skode felicje, tą nowszą, waży 950kg, swift 800kg
Czy waga to jest
główna przyczyna, czemu w skodzie nie czuć tak dziur? Tzn przejeżdża czysto, nie
podskakuje itp, nie czuć ich tak (zbieżność itp mam w porządku), tylko zastanawiam
od czego to zależyPrzy twoich felgach i oponach to nic dziwnego, że czujesz dziury w drodze A jeśli jedziesz w trasę z większym obciążeniem to warto troszkę podpompować.
-
Po co komu przy 30
km/h wbijać 5?! Nawet 4 to lekka głupota...wtedy zaczyna bulgotać pod maską
a tak na serio, to tylko raz tak zrobilem, w korku jadąc bez wciskania pedałów, z polsprzegla, na 4 biegu, zeby dostosowac predkosc do reszty. Ale chyba nijak ma sie do tematu, ze przy 30 km/h feli nie zgasisz wbijając 5, w swifcie zacznie się krztusić, chyba ze nie zalapalem -
Po co komu przy 30
km/h wbijać 5?! Nawet 4 to lekka głupota...znam takie osoby
-
Szybki powrót z nad morza, z uwagi na kiepską pogodę, ale mogę się pochwalić spalaniem, bo za 300zł autko przejechało 900km w pełnym załadunku (500kg), co daje wynik 6l/100km, przy czym na niektórych odcinkach nie darowaliśmy 150km/h, do tego korek w okolicach gdańska ok. 40km - na półsprzęgle.
Apropo, czy silnik uruchomiony na biegu jałowym pali tyle samo co na załączonej jedynce, lub dwójce (toczy sie bez dodawania gazu)?
-
nie, pali więcej. gdy się poruszasz, podawana jest większa dawka paliwa.
-
no to ja dodam że identyczny dystans i spalanie uzyskałem jadąc do zakopanego,
dokładnie w stronę zakopanego 6L a wracając chyba nawet mniej bo z górki
no i delikatnie nie jechałem -
no to ja dodam że
identyczny dystans i spalanie uzyskałem jadąc do zakopanego,
dokładnie w stronę
zakopanego 6L a wracając chyba nawet mniej bo z górki
no i delikatnie nie
jechałema no to dobra nowina, tym bardziej, ze wczesniej miales problemy ze spalaniem
-
a no to dobra
nowina, tym bardziej, ze wczesniej miales problemy ze spalaniemjeszcze parę godzin przed wyjazdem z nimi walczyłem
ale udało się -
hah, lubie sprawdzać stan paliwa i poziom spalania w swoim aucie, znowu wyszło mi 6l/100km (300km za 100zł) jazdą tylko i wyłącznie miejską, częściowo w korkach, zawsze nawiew, muzyka, szyby i zwykle nie sam
Ale chciałem Was się doradzić, gdzie tanio kupić spinki - takie jakie są używane w bagażniku, do plastików na progach itp, potrzebowałbym min. 10sztuk.
Bawiłem się w ich czyszczenie, ale albo one są stare i spróchniałe albo ja jestem niedelikatny, choć bardzo się staram = | -
Ale chciałem Was
się doradzić, gdzie tanio kupić spinki - takie jakie są używane w bagażniku, do
plastików na progach itp, potrzebowałbym min. 10sztuk.Ja kupowałem w Polcarze dokładnie 10 sztuk(bo tak pakowane). Tylko nie wiem czy to dla Ciebie tanio, bo dałem za nie 18 zł...
-
Ja kupowałem w
Polcarze dokładnie 10 sztuk(bo tak pakowane). Tylko nie wiem czy to dla Ciebie
tanio, bo dałem za nie 18 zł...tyle pewnie kosztuje jedna w aso, takze podpatrze
-
tyle pewnie
kosztuje jedna w aso, takze podpatrzeGdybym był w domu to nawet mógłbym Ci podać ich właściwy nr katalogowy...
-
Napisz na forum, też by mi się przydały.
-
Chętnie, ale przez najbliższy tydzień to niewykonalne, bo jestem 440 km od domu...
-
masakra, od dwóch tygodni nie mam ważnego przeglądu i postanowiłem się wybrać do skp przed chwilą, odwiedziłem dwie, w jednej przyczepił się, że kierownica nie ma homologacji, w drugiej kazał dodać gazu i powiedział, że 'strumiennica to nie u mnie'
co ja biedny mam zrobic x (
-
jechać do kolejnych stacji.
U mnie auto ma dobrze hamować , nie może mieć luzów ani dziur w podłodze , obowiązkowe światła i tyle. To zazwyczaj mi panowie sprawdzają i auto przechodzi dalej
no i duzą uwage zwracaja na instalacje LPG
-
jechać do kolejnych
stacji.
U mnie auto ma
dobrze hamować , nie może mieć luzów ani dziur w podłodze , obowiązkowe światła i
tyle. To zazwyczaj mi panowie sprawdzają i auto przechodzi dalej
no i duzą uwage
zwracaja na instalacje LPGzamontowałem ten plastik za kierownica, bo trzeci powiedzial, ze przewody na wierzchu... zamontowalem, jutro jade znowu, dzis nie mam sily i szkoda czasu