[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
-
@pacior powiedział w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
ps.1 jechałem autostradą A8 :P
Jest jeszcze A18! XD
ps.2 Skocznie narciarskie w Berlinie?
Nie, ale w drodze do. ;) I co najśmieszniejsze rekordy na wszystkich należą do Polaków... XD
-
@bpx33 powiedział w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
P.S. Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę zrobić opis miejsc wartych odwiedzenia w Berlinie i okolicach, bo wbrew pozorom to co piszą w internecie nie zawsze jest najciekawsze, a że ja byłem tam już 5 razy to co nieco wiem. ;)
Ja to bym szczerze był zainteresowany takim opisem. :-)
-
@leo nie ma problemu tylko nie wiem czy pisać tu czy założyć oddzielny wątek? :P
-
@leo ok, pomyślimy. Tylko najpierw musi mnie najść wena, bo będzie trochę pisania. No i muszę ustalić w jaki sposób pogrupować atrakcje ;)
-
@leo powiedział w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Ok. Poczekamy. :)
Prawie 4h pisania i jest: Atrakcje Berlina i okolic
Nigdy więcej żadnych opisów! :P -
@leo gdybym chciał napisać jakkolwiek, bez kolejności zwiedzania (to co napisałem jest ustawione punkt po punkcie, dzień po dniu, tak żeby oglądać po kolei), bez linków do Google Maps, przypominania sobie wszystkich kwot to zrobiłbym to pewnie ze 2x szybciej. ;) Ale ja wyznaję w życiu zasadę, że jak coś robię to dobrze, a nie "na odwal się"... :P
-
No to siem chwalem lepkom :D
-
@leo nie o 75zł tylko o 21,60 zł (5€), bo kupowałem oryginalną Niemiecką lepę, a nie jakąś Polską podróbę za 4x tyle... :P Ktoś tu nie czytał dokładnie poradnika! XD
-
Nakleiłem ją we właściwy sposób (chciałem odtłuścić szybę przed klejeniem, a benzynę ekstrakcyjną miałem tylko w domu) dopiero po powrocie do domu, więc to się zgadza. Jeżdżąc po Berlinie była przyklejona w tym miejscu co teraz, ale na taśmę, żeby się trzymała. ;)
-
Mała aktualizacja listy prac:
1) Przywrócenie pełnej sprawności autoalarmu (sygnał świetlny).ZROBIONE!
2) Wymiana tarcz, klocków, bębnów i szczęk hamulcowych.Diagnosta na badaniu stwierdził, że nie ma co wymieniać, więc grzecznie posłuchałem :P
3) Ściągnięcie przedniego zderzaka i oddanie do klejenia (mała przygoda sprzed paru zim).
4) Jeśli się uda usunięcie wszystkich, nawet tych najmniejszych wycieków z silnika (ma być sucho i sterylnie :P).
5) Klasycznie walka z rudą (doły drzwi, progi, maska).Punkt 3 jest na etapie projektowania, punkt 4 chyba w ogóle nie do zrobienia, a punkt 5 dziś zaczęty (maska). Reszta punktu 5 najprawdopodobniej w niedzielę. ;)
-
mam namiar na dobrego fachowca od klejenia zderzaków ale dla Ciebie może być trochę daleko - Rembelszczyzna.
Wycieki silnika od strony rozrządu najlepiej załatwić przy okazji jego wymiany,
druga strona to trochę więcej zabawy gdyż wymaga zdjęcia skrzyni ale dla chcącego.. ;) -
@pacior dzięki, ale nie ma potrzeby ;) U siebie w okolicy też mam fachowca za grosze, więc ogarnie temat (kleił mi już łyżwy i dorabiał brakującą część lusterka). Teraz większym problemem jest samo ściągnięcie zderzaka. :P
Wycieki są ani nie od strony rozrządu, ani nie od strony skrzyni. Cieknie z okolic kopułki (ale nie spod samej kopułki!), ale to takie bardziej sączenie niż wyciek. Jako pedant w tej kwestii chciałem coś zrobić, ale raczej nic się nie da. :D -
Czyli więc cieknie spod aparatu zapłonowego, do wymiany byłby o-ring, można z tym jeździć..
-
Żeby nie było, że nic się nie dzieje :P
Punkt 3 będzie gotowy 16 lipca. Punkt 5 zaczęty dziś, koniec jutro. Niestety rudej było więcej niż przewidziałem, a na dodatek jak to zwykle u mnie bywa znalazłem dziurę (właściwie to dwie, ale jedna jest obok drugiej)... Eh! Przyznam szczerze, że dziura mnie trochę dobiła, ale taki to już urok posiadania Swifta! :)