[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
napisał 24 lip 2011, 11:27 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
Prawy mi na nierównościach stukał. W serwisie powiedzieli mi, że prawdopodobnie się "przyciera" i generalnie luzy jakieś miał w mocowaniu. A tak generalnie to nie miałem do nich żadnych zastrzeżeń...
-
napisał 20 sie 2011, 17:15 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
-
Użytkownik archiwalnynapisał 21 sie 2011, 15:16 ostatnio edytowany przez olek 11 wrz 2016, 16:45
jeszcze plyta pod silnik, wysoki zawias jest i mozna na sam szczyt sie wbijac.
-
napisał 23 sie 2011, 21:38 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 sie 2011, 21:44 ostatnio edytowany przez Unown 11 wrz 2016, 16:45
Kółeczka aż po oczach rażą
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 sie 2011, 21:45 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:45
wszystko fajnie , ale te naklejki WRC i to coś obok modelu auta szpeci tył i to bardzo.
na tych felgach i na seri sprężynach wygląda jak auto do offroadu
-
napisał 23 sie 2011, 21:50 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
Już kilka razy seryjne sprężyny uratowały mnie od utonięcia lub ugrzęźnięcia, więc nie mam zamiaru go obniżać. Poza tym u mnie na osiedlu są po prostu miliony leżących policjantów, więc na drugi dzień miałbym urwany zderzak...
-
napisał 23 sie 2011, 21:54 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
Kółeczka tak, ale cały samochód przykryty paro milimetrową warstwą kurzu/piasku. Z resztą na zdjęciach widać...
-
napisał 24 sie 2011, 07:20 ostatnio edytowany przez likaon 11 wrz 2016, 16:45
A kolega na spota w sobotę to wpadnie?
Naklejki warcy rycy cescy(WRC) szpecą, oj szpecąąą -
napisał 25 sie 2011, 15:10 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
A kolega na spota w
sobotę to wpadnie?Spota w sobotę to ja będę miał, ale w wersji mini bo z kolegą none7 w Gostyninie...
-
napisał 3 wrz 2011, 08:36 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 wrz 2011, 12:22 ostatnio edytowany przez olek 11 wrz 2016, 16:45
stay tuned.
-
napisał 3 wrz 2011, 14:21 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
No i znowu mam problem! Dziś ok. godziny 12 zaczął wyć mi alarm w samochodzie, popatrzyłem, nikogo nie było w okolicy i po chwili przestał. Pomyślałem, że znowu się alarm włączył, bo samochód na słońcu stoi to mu czasami odbija z upału... Po ok. 30 minutach dzwoni domofon i sąsiadka się pyta czy wiem że nie mam szyby od strony kierowcy?! Normalnie zbladłem, bo pomyślałem że znowu mi ktoś coś podpieprzył i przy okazji wybił szybę! Jak zszedłem na dół okazało się, że szyby rzeczywiście nie ma, ale Bogu dzięki nic nie ukradzione! Z relacji świadków wynika, że szyba sama strzeliła (prawdopodobnie od jakichś wewnętrznych naprężeń), bo nikogo nie widzieli (ani ja) wokół samochodu po całym zajściu... Szkła sprzątałem przez jakieś 2 godziny (chociaż i tak wiem, że będą jeszcze przez jakiś rok wypadać z różnych dziur) i prawdopodobnie w poniedziałek jadę zakładać nową szybę (kurde kolejne 200 zł jak psu w dupę ).
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 wrz 2011, 14:40 ostatnio edytowany przez Erde 11 wrz 2016, 16:45
No i znowu mam
problem! Dziś ok. godziny 12 zaczął wyć mi alarm w samochodzie, popatrzyłem,
nikogo nie było w okolicy i po chwili przestał. Pomyślałem, że znowu się alarm
włączył, bo samochód na słońcu stoi to mu czasami odbija z upału... Po ok. 30
minutach dzwoni domofon i sąsiadka się pyta czy wiem że nie mam szyby od strony
kierowcy?! Normalnie zbladłem, bo pomyślałem że znowu mi ktoś coś podpieprzył
i przy okazji wybił szybę! Jak zszedłem na dół okazało się, że szyby
rzeczywiście nie ma, ale Bogu dzięki nic nie ukradzione! Z relacji świadków
wynika, że szyba sama strzeliła (prawdopodobnie od jakichś wewnętrznych naprężeń),
bo nikogo nie widzieli (ani ja) wokół samochodu po całym zajściu... Szkła
sprzątałem przez jakieś 2 godziny (chociaż i tak wiem, że będą jeszcze przez jakiś
rok wypadać z różnych dziur) i prawdopodobnie w poniedziałek jadę zakładać nową
szybę (kurde kolejne 200 zł jak psu w dupę ).200zł? Za boczną szybę? Nie wygłupiaj się...
Leży mi w pokoju jakaś, oddam Ci za grosze tylko wymyśl coś z transportem -
napisał 3 wrz 2011, 14:59 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:45
200zł? Za boczną
szybę? Nie wygłupiaj się...
Leży mi w pokoju
jakaś, oddam Ci za grosze tylko wymyśl coś z transportem200 zł za szybę + montaż oczywiście. Generalnie mógłbym zrobić sam, bo już raz widziałem jak to się robi ale nie mam gdzie... Przed blokiem nie będę cudów wyprawiał. Poza tym właśnie ten transport! Szyba jest mi potrzebna na już, a wysyłką to będzie szło parę ładnych dni...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 wrz 2011, 15:16 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:45
szybe kupisz na szrocie za 20-30zł , mocuje się ją na dwie śrubki do listwy.
Musisz zdjąc klamkę , wyjać boczek , szybe lekko podnieść do góry , wlożyć elegancko szybke od góry ( wchodzi bez najmiejszego problemu ) , musi trafić w te dwie prowadnice bo bokach i gotowe
robota na ok dwa browary.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 wrz 2011, 17:21 ostatnio edytowany przez nokia_neo 11 wrz 2016, 16:45
Witajcie
Też mam swifta 1.0 GL rocznik 99 wersja węgierska. Ostatnio przeszedł pełną renowację podwozia wraz z konserwacją (koszmar!). Od 2 tygodni walczę z oświetleniem deski rozdzielczej i nawiewów. Poprostu zniknęło, nic nie świeci, nawet jak załącze światła bez kluczyków to po otwarciu drzwi nie piszczy przypominacz. Światła działają, migacze na desce świecą, inne kontrolki też, żarówki dobre wszystkie bo wyciągałem i każdą z osobna sprawdzałem. Poradźcie co to może być i gdzie szukać usterki dalej? Bezpieczniki te co pod maską znalazłem też sprawdziłem, są tam jeszcze obok jakieś przekaźniki, ale nie wiem co to jest, ani do czego to? Pomóżcie, strasznie kretyńsko się jeździ bez oświetlenia deski w nocy -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 wrz 2011, 19:01 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:45
(chociaż i tak wiem, że będą jeszcze przez jakiś
rok wypadać z różnych dziur)dołóż - ja wyciągam szkło z włamu już parę ładnych lat i jeszcze się trafiają pojedyncze odpryski ...
-
napisał 4 wrz 2011, 05:40 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 16:45
Pomóżcie, strasznie kretyńsko się jeździ bez
oświetlenia deski w nocyWg mnie brak masy. Pod deską jest kilka kabli masowych łączących wyposażenie deski rozdzielczej z masą na jej metalowej poprzeczce m.in. radio, zegary i podświetlenie
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 wrz 2011, 09:36 ostatnio edytowany przez nokia_neo 11 wrz 2016, 16:45
Zegary działają, radio też, może jakiś przekaźnik? Poszukam tych kabli masowych i posprawdzam.