Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2013, 13:04 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:24
jest to projekt który odwlekam na wiosnę bo będzie to budowany od nowa Swift , coś na wzór rajdówek Toydolsa , czyli piaskowanie , malowanie całosci itp
Lusterko i błotnik nie malowane , zacieki już lekko spolerowałem , z daleka nie widać czeka mnie jeszcze polerka całosci by zlikwidować moje niedociągniecia malarskie i wyjdzie całkiem ok!
-
Użytkownik archiwalnynapisał 5 gru 2013, 22:15 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:24
-
napisał 5 gru 2013, 22:41 ostatnio edytowany przez likaon 11 wrz 2016, 16:24
No to już rozumiem, dlaczego dopiero po świętach będziesz miał czas na GTS'a
-
napisał 6 gru 2013, 05:19 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 16:24
-
Użytkownik archiwalnynapisał 6 gru 2013, 11:21 ostatnio edytowany przez KonradSwift 11 wrz 2016, 16:24
Maska niedomknięta, czy tak tragicznie spasowany zderzak?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 6 gru 2013, 13:53 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:24
maska musi iść w dół na zamku , zderzak trochę w górę ale to zostawiam na wiosnę , po zimie i katowaniu zasp i tak wszystko się rozejdzie.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 gru 2013, 09:39 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:24
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 gru 2013, 14:01 ostatnio edytowany przez juhas 11 wrz 2016, 16:24
tak to może być - (błotko), mam gdzieś fotkę cariny po 2 dniowym postoju w Gdańsku, mewy nie zostawiły nawet skrawka czystej maski, a na myjni za cholerę nie chciało to zejść
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 gru 2013, 15:58 ostatnio edytowany przez Boxxing 11 wrz 2016, 16:24
tak to może być -
(błotko), mam gdzieś fotkę cariny po 2 dniowym postoju w Gdańsku, mewy nie zostawiły
nawet skrawka czystej maski, a na myjni za cholerę nie chciało to zejśćnie wiem czy wiesz, ale ptasie gowno wypala lakier
-
napisał 15 gru 2013, 17:20 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:24
nie wiem czy wiesz,
ale ptasie gowno wypala lakierNo i to na zdjęciu bardziej przypomina ptasie odchody niż błoto...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 gru 2013, 17:35 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 wrz 2016, 16:24
nie wiem czy wiesz,
ale ptasie gowno wypala lakierMam 3 ślady na volvo, co prawda już z nimi kupiłem ale zauważyłem je dopiero po pierwszym myciu..chłopaki na myjni ostatnio próbowali mi z tym coś wywalczyć ale nie dali rady
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 gru 2013, 21:13 ostatnio edytowany przez juhas 11 wrz 2016, 16:24
nie wiem czy wiesz,
ale ptasie gowno wypala lakierWiem, ale to nic nie zmienia w temacie, przyszedłem "na gotowe"
Po umyciu lakier był w porządku W Rzeszowskich "Nowinach" kiedyś był artykuł o gościu, któremu nie chciano udzielić gwarancji na lakier właśnie po ptasiej kupie (Nissan chyba Navara, nie pamiętam dokładnie). Ale koniec tematu, nie będziemy w nim śmiecić ptasim gównemWracając do tematu właściwego, Plastek, szacun bo cały czas coś działasz przy Swifcie, ile zmian weszło od kiedy go widziałem na żywo to ciężko by było zliczyć
-
Użytkownik archiwalnynapisał 21 gru 2013, 12:16 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:24
-
Użytkownik archiwalnynapisał 21 gru 2013, 20:43 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:24
taka sytuacja
czerwony zostaje ?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 gru 2013, 20:11 ostatnio edytowany przez plastekk 11 wrz 2016, 16:24
-
napisał 23 gru 2013, 20:41 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:24
było trochę problemów jak mega twarde sprzęgło
Że niby w Swifcie twarde sprzęgło?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 gru 2013, 21:32 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:24
pierwsze koty za
płoty??
-
napisał 23 gru 2013, 22:23 ostatnio edytowany przez likaon 11 wrz 2016, 16:24
Jeżeli to czerwoniak Jooela to jego sprzęgło było tak twarde iż trzeba było prawie o kierę się zapierać aby nacisnąć.
A co do madame kierującej, nie wygląda za specjalnie aby nie dostawała do pedałów, aczkolwiek z drugiej strony siedzi bardzo blisko i wręcz jakby dłonie na brodzie miała, czyli styl jazdy na tak zwanego "zajączka"
AAle, co ja tam wiem jak ja prawie w kuble leżę i z wyjściem z auta mam problem -
Użytkownik archiwalnynapisał 23 gru 2013, 23:09 ostatnio edytowany przez xq92x 11 wrz 2016, 16:24
Ja widzę, że ta dziewoja z niczym nie ma problemów
A poza tym co to za "sytuacja"?
-
napisał 24 gru 2013, 00:30 ostatnio edytowany przez likaon 11 wrz 2016, 16:24
Widocznie czepliwy jestem, nie było tematu