[Tico] - Daewoo Tico SX 1999r
-
Już nie będę. Obiecuję. :-)
-
Ja to powiem tak, niech posty zostaną dla potomnych ;) jeden spojrzy i złapie się za głowę, drugi spojrzy i rady do serca pójdą. A ja dalej będę tikusiem klepał kilometry i postaram się go zrobić aby mi długo służył, bo niestety ale musi dożyć jeszcze 2 lata minimum.
-
Panowie, powstał problem z tico. Wymieniałem termostat. Od tego czasu auto nie ma wolnych obrotów na benzynie, dodawanie gazu poprawia sytuację, autem da się pojechać, na gazie wygląda że jest wszystko ok, auto na pb odpala pracuje 1 sekundę i gaśnie, na gazie odpalam i jest ok. Przed robotą odpiąłem akumulator. Dodaję listę co wyciągałem i co już zrobiłem:
-
aby dostać się do obudowy termostatu wyciągnąłem aparat zapłonowy, cały. Zaznaczyłem sobie ustawienie śrubek i potem tak samo poskładałem, Myślałem, że źle wsadziłem aparat zapłonowy, ale kręcąc palcem rozdzielacza tylko w 1 miejscu aparat wchodzi na swoje miejsce, zazębia się z wałkiem. różne pozycje aparatu zapłonowego nic nie dają.
-
Zdjąłem jakieś podciśnienie od aparatu, tyle że potem je wsadziłem na swoje miejsce, przewód wygląda ok i dmuchając do niego też nic nie puszczał.
-
Obok aparatu była 1 wtyczka, odpiąłem ją. Potem wpiąłem ponownie.
No i teraz pytanie, popsułem aparat zapłonowy czy co...
-
-
No i właśnie, odpiąłem 1 wężyk oraz 1 kostkę, więcej nie ruszałem, może zaśniedziałe są, przeczyszczę wszystko jeszcze raz i wtedy będę się zastanawiał.
-
@likaon powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Panowie, powstał problem z tico. Wymieniałem termostat. Od tego czasu auto nie ma wolnych obrotów na benzynie, dodawanie gazu poprawia sytuację, autem da się pojechać, na gazie wygląda że jest wszystko ok, auto na pb odpala pracuje 1 sekundę i gaśnie, na gazie odpalam i jest ok. Przed robotą odpiąłem akumulator. Dodaję listę co wyciągałem i co już zrobiłem:
Nie wiem jak w twoim aucie (byłym paciora - niech się on wypowie) ale u mnie z trudem odpala silnik na benzynie gdy jest gorąco i aby po odpaleniu zaras nie zgasł trzeba dodawać trochę gazu. Sprawdź czy przełącznik lato-zima jest ustawiony na lato - o ile nie został zdemontowany po instalacji gazu. Skoro silnik działą na gazie a są problemy z pracą na benzynie to nie jest kwestia uszkodzenia samego aparatu zapłonowego a raczej ewentualnego jego przestawienia.
- aby dostać się do obudowy termostatu wyciągnąłem aparat zapłonowy, cały. Zaznaczyłem sobie ustawienie śrubek i potem tak samo poskładałem,
Mogłeś przestawaić kąt wyprzedzenia zapłonu. Nie wiem jak ty znaczyłeś położenie aparatu względem korpusu, do którego jest przykręcany ale ja przed demontażem aparatu rysuję rysę na aparacie i korpusie.
- Zdjąłem jakieś podciśnienie od aparatu, tyle że potem je wsadziłem na swoje miejsce, przewód wygląda ok i dmuchając do niego też nic nie puszczał.
To jest siłownik podciśnieniowy aparatu zapłonowego, który koryguje kąt wyprzedzenia zapłonu. Do prób trzeba ssać powietrze przez wężyk a nie w niego dmuchać. Sprawdż czy podpiołeś wężyk podciśnieniowy we właściwe miejsce (w razie czego mogę przełać ci zdjęcie)
-
Wężyk odpiąłem bezpośrednio od siłownika podciśnieniowego, nie ruszałem nic przy samym gaźniku, próby czy jest sprawny nie robiłem. Sprawdziłem parę minut temu i jest on na swoim miejscu.
Rysę zrobiłem na korpusie, przy śrubie która jest wyżej, na wierzchu. Myślałem też, czy nie pomyliłem kolejności zapłonu na cylindrach, ale kopułkę odkręciłem całą, bez zdejmowania przewodów oraz sugerowałem się długościami przewodów.
No i to co mnie zastanawia, czy można aparat zapłonowy wsadzić odwrotnie w wałek. Bo tylko w 1 miejscu delikatnie wszystko mi się zazębia. No nic, powalczę jeszcze dziś z układem benzyny, wypnę całkowicie resrtyktor od podawania benzyny aby była bezpośrednia droga, no ale gdyby on był uszkodzony to nie byłoby w ogóle benzyny, a ona jednak jest przy gazowaniu. Na razie patrzę w książkę Trzeciaka i się uczę. -
@likaon powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
No nic, powalczę jeszcze dziś z układem benzyny, wypnę całkowicie resrtyktor od podawania benzyny
Co to jest? Zawór zwrotny może?
aby była bezpośrednia droga, no ale gdyby on był uszkodzony to nie byłoby w ogóle benzyny, a ona jednak jest przy gazowaniu.
Jeżeli coś zmieniałeś w układzie zasiilania silnika to może być przyczyna.
-
chodziło mi o elektrozawór benzyny, do ukladu nic nie dodawalem, zrobilem test tego podcisnieniowego ustrojstwa przy aparacie zalonowym, przy podcisnieniu nic nie słyszę, natomiast jak wraca do normalnego cisnienia to słyszę cyk
-
Ja myślę, że niechcący - nawet mimo rysy - zmieniłeś kąt wyprzedzenia zapłonu. Warto i najprościej byłoby go skontrolować lampą stroboskopową.
Przejrzyj jeszcze dokładnie wężyki, czy podczas grzebania w silniku przypadkowo któryś nie spadł ze swoich króćców. Czy opisany wężyk od przyśpieszacza zapłonu podpięty jest z obu stron? Czy nie ma pęknięć / przetarć? Często oryginał jest pęknięty właśnie przy króćcu przyśpieszacza (zdejmij, powyginaj, popatrz).
Przeczyść tę kostkę. Sprawdź też, czy jest prawidłowy styk w miejscach kable WN-kopułka i kable WN-świece (warto oczyścić i rozgiąć końcówki).
Jak pisał Pacior, niepotrzebnie zdejmowałeś aparat. Termostat da się wymienić bez ruszania aparatu.
Silnik jest bardzo wrażliwy na usterki w zapłonie. Na 95% przyczyna leży właśnie w nim.
Nie próbowałem nigdy wsadzać aparatu jakoś inaczej, ale moim zdaniem nie da się go zamontować jakoś "odwrotnie". -
jutro podjade do paciora jak znajdzie dla mnie czas, to moze ogarnie mi zaplon, ja natomiast kupię sobie lub zrobie jak znajde czesci ze zlomu lampe do ustawiania zaplonu. Zapedziłem sie troche z tym rozbieraniem i mozliwe ze cos zepsułem, no ale takie uroki auta, trzeba cos zepsuc aby nauczyc sie diagnozowac usterki i naprawiac.
-
Jestem po wizycie u paciora, wymienił mi 2 wężyki których nie zauważyłem że są pęknięte ale nadal problem jest taki sam.
Zapłon nie ustawiony ponieważ było za jasno i nie było widać dobrze zaznaczenia na kole i błyski były za słabe. Jedna rzecz się poprawiła, auto zapalone na benzynie, nie gaśnie, dopiero jak nacisnę choćby lekko na gaz zaczynają się cyrki. Zdejmę obudowę filtra powietrza i przejrzę jeszcze raz, dokładnie wężyki oraz, gdzieś wyczytałem o elektrozaworze wolnych obrotów, jest coś takiego ? Może przewody idące do niego ruszyłem. No nic, posprawdzam. -
jeszcze wpadłem na pomysł że może chodzi na dwóch paliwach,
troszkę konektorki przy cewkach od lpg były zaśniedziałe, sprawdziłbym też samą centralkę.Najprościej byłoby zdjąć mikser.
ps. jak go kupowałeś to wrzuciłem Ci specjalną śrubę do gaźnika umożliwiającą przykręcenie puszki filtra powietrza po wyjęciu miksera - leżała w skrytce na monety ;)
-
Zapłon ustawiłem na 10 stopni, znalazlem 1 urwany przewód od elektrozaworu wolnych obrotów, uzupełniłem ale problem nie zniknął, moze przewody WN wymienić ? czy ktos jest w stanie sprawdzic, czy wszystkie 3 przewody idace w czarnej kostce, zaraz obok puszki dolotu są zwarte ze soba ? Co do paliw, odcinałem gaz, odcinałem pb, zawsze tak samo jest. Moze dodam, ze w gazniku jest taka mala klapka i ona nie powinna byc caly czas zamknięta a uchylana dopiero w koncowej fazie dodawania gazu ? u mnie ta sprezyna bardzo luzna jest i klapka ledwo sie domyka