Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
miechomiechonapisał 19 lip 2015, 18:21 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Ogólnie, w tico żarówki długo wytrzymują, nie tylko H4, ale wszelkie inne Ja mam większość fabrycznych żarówek w swoim tikaczu
-
volcannapisał 19 lip 2015, 19:59 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 22:19
Ogólnie, w tico żarówki długo wytrzymują, nie tylko H4, ale wszelkie inne Ja mam większość fabrycznych żarówek w swoim tikaczu
Instalacja na cieniutkich przewodach, ogromne spadki napięcia, żarówki pracują zdecydowanie poniżej nominalnego napięcia, to i się nie przepalają
-
volcannapisał 19 lip 2015, 20:07 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 22:19
A jak zasięg świateł i granica odcięcia? Kolega nie wierzył, że żarówka a żarówka to często dwie różne sprawy, aż się sam naocznie przekonał...
Przykład z życia wzięty: kupiłem kiedyś (awaryjnie - spaliła się wieczorem przed wyjazdem do pracy - 300 km ponad w jedną stronę) żarówki w Norauto. Opis wspaniały, +ileś tam, jakiś tam świetny zasięg itp. itd. Klasyczna, przezroczysta bańka, ładne, białe światło. Niestety - potem przyszedł zmierzch i trzeba było ruszać... Jechaliśmy prawie na ślepo. Dalej od tych wynalazków świeciły przeciwmgielne (na bocznej drodze musiałem na nich jechać - bez przeciwmgielnych jazda była praktycznie niemożliwa). Następnego dnia na swoje miejsce wróciła mocno już zużyta żarówka Nightbreaker Unlimited i "miejscowy" Kolega został poproszony o odebranie kompletu Osramów ze sklepu w mieście, z którego dojeżdżał. Po montażu nowych żarówek światłość przed autem powróciła
Myślałem nad zamontowaniem tych żarówek z Norauto w Matizie (i tak jeździ w 95% po mieście), ale ciężko się na tym jeździło nawet w gorzej oświetlonych miejscach na obszarze zabudowanym. Poza tym kupiłem Philipsy Vision Plus +60% w "zabójczej" cenie 10PLN/sztuka i żarówki z Norauto oddałem z ulgą koledze, który potrzebował żarówki na zapas.
-
miechomiechonapisał 19 lip 2015, 20:35 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Co racja, to racja Kusi mnie przeróbka przednich reflektorów na wersję po przekaźnikach i nowych, grubszych przewodach
-
Jaco-napisał 19 lip 2015, 20:39 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Te niebieskie
żarówki typu market ala Chiny to najgorszy szajs jakich mało. Fajne moze bo
niebieska bańka i niebieskawo świecą ale pojeździsz na nich nocą plus deszcz to
zobaczysz, że zwykłe narvy to są o wiele lepsze. Sam raz mialem taką niebieską to
oddałem za darmo koledze.
Jak masz kasę kup
sobie philipsy z lekko niebieskawą częściowo banką lub w biedronce podobne ale
tanie.Na chwilę obecną po kilku latach użytkowania nie maiłem kłopotów z jazdą w nocy jak i w deszczu.
-
Jaco-napisał 19 lip 2015, 20:41 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Jaco no właśnie
taki kolor świateł mnie interesuje O wiele lepiej to wygląda.Nie namawiam do kupna. Kupisz według zasobności swojego portfela.
-
Sopolek Użytkownik archiwalnynapisał 20 lip 2015, 13:23 ostatnio edytowany przez Sopolek 11 sie 2016, 22:19
Jasne jasne kazdy decyduje za siebie. Na razie jezdze na tych Philipsach 30%. Swiatlo wydaje sie nieco jasniejsze (a wyciagajac stare zarowki co byly w aucie od nowości, tez zauwazylem ze sa philipsy, ale zwykłe najzwyklejsze).
Poprawka podswietlenia pod tarczami, faktycznie niebieskie swiatelko z 1 zrodlem swiatla led bylo za slabe aby rozswietlic lepiej wskazowke prędkościomierza. Teraz wsadzilem tam takie led co maja 4 źródła swiatla i jest juz super. Tak zostaje.
Sorki za brak polskich znaków. Pisane z telefonu
-
Szariknapisał 20 lip 2015, 14:42 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Poprawka
podswietlenia pod tarczami, faktycznie niebieskie swiatelko z 1 zrodlem swiatla led
bylo za slabe aby rozswietlic lepiej wskazowke prędkościomierza. Teraz wsadzilem tam
takie led co maja 4 źródła swiatla i jest juz super. Tak zostaje.Nie za jasne? Nie razi w nocy?
-
Jaco-napisał 20 lip 2015, 20:36 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Nie za jasne? Nie
razi w nocy?Wszystko będzie na szybie się odbijać. Przerabiałem ten temat.
-
miechomiechonapisał 20 lip 2015, 20:52 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Dokupiłem dziś nakrętki piasty tylnej (po 1,5 sztuka w hurtowni zamiast 9,5 w inter cars), wymieniłem (miałem jeszcze fabryczne )
Wymieniłem też uszczelkę pod pokrywą zaworów (10zł w hurtowni zamiast 21 w inter cars), wcześniej regulowałem zawory. Wszystkie były podparte. Muszę ponowić regulację w najbliższym czasie, bo teraz klekocze jak w matizie albo i bardziej
-
Sopolek Użytkownik archiwalnynapisał 20 lip 2015, 22:55 ostatnio edytowany przez Sopolek 11 sie 2016, 22:19
Nie za jasne? Nie razi w nocy?
Zdjęcie było robione w pełni zamkniętym garażu i oczywiście jest prześwietlone w miejscach podświetlenia (np. licznik przebiegu i km. do resetowania aż tak nie rażą po oczach jak tu się może wydawać). Jednak nie miałem jeszcze możliwości jazdy w pełnej nocy. Obawiałem się tych odbić na szybie, czytałem wasze poprzednie posty na temat przeróbek liczników, ale jak na razie tego odbicia u siebie nie dostrzegłem. Jeśli takie coś zauważę, oczywiście zmienię na coś delikatniejszego. Albo wrócę do zwykłych żarówek, albo spróbuję przyciemnić tarczę prędkościomierza. Tarcze temp. i wskaźnika paliwa świecą tak samo jak przy dodatkowych światełkach od spodu poprzednio i nie powinny się odbijać. Jednak zegary nie bez powodu zostały schowane troszkę głębiej w desce rozdzielczej przykryte daszkiem.
Kolejny pomysł mi się wbił do głowy, obić tą szeroką "półkę" po stronie pasażera nad schowkiem obiciem coś ala zamsz, np. z jakiegoś taniego dywanika na podłogę, a to tylko dlatego, żeby móc tam coś położyć, aby nie latało po całej półce przy zakrętach, plastik jest jednak bardzo śliski i wszystko lubi po tym latać nawet przy delikatnym skręcie i niestety nadal brak pomysłu czym tu wykręcić stare świece które są nie do ruszenia...
-
Jaco-napisał 21 lip 2015, 06:28 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
niestety nadal brak pomysłu czym tu wykręcić stare świece które są nie do
ruszenia...Dobrym kluczem do świec i nie powinno być problemu. Wykręcaj na zimnym silniku.
-
Sopolek Użytkownik archiwalnynapisał 21 lip 2015, 09:05 ostatnio edytowany przez Sopolek 11 sie 2016, 22:19
No właśnie sąsiad z garażu miał klucz taki niby nasadowy łamany, ale za krótki był i nie szło tego złapać dobrze. Poradził kupić taki dwuczęściowy co się nakłada, wsuwa pręcik i nim przekręca. Tylko ten pręt znaleźć pół metrowy to może być problem (jeden 20cm to się wygiął), na tym krótkim od zestawu to sobie można ciągnąć. Ale trochę strach się mocować, bo podobno można świecę złamać/ukręcić i wtedy problem jak zostanie. Gwinty trochę popsikane WD40 i też ani rusz.
-
Jaco-napisał 21 lip 2015, 09:18 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
-
Jaco-napisał 21 lip 2015, 09:20 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Sprawdziłem wszystkie płyny i uzupełniłem braki. Przygotowuję auto do wyjazdu na urlop. Jutro planowany wyjazd. 330km w jedną stronę. Ale też planuję z miejsca docelowego pojechać nad Bałtyk.
-
Jaco-napisał 21 lip 2015, 21:20 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Ale trochę strach się
mocować, bo podobno można świecę złamać/ukręcić i wtedy problem jak zostanie. Gwinty
trochę popsikane WD40 i też ani rusz. -
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 21 lip 2015, 21:38 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 22:19
Wd to możesz sobie psikać do woli i tak guzik da a o wiele lepsza jest zwykła pepsi. Kup porządny klucz typu jak w zestawie forumowicza i odkręcisz najlepiej na ciepłym silniku bo wtedy wiadomo metal się rozszerza.
Chyba, że świeca wyjdzie razem z gwintem. Trzeba pamiętać by świece nie dokręcać na pałę ale z umiarem wtedy nie ma takich problemów. -
Jaco-napisał 21 lip 2015, 21:42 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
odkręcisz najlepiej na ciepłym silniku bo wtedy
wiadomo metal się rozszerza.Myślisz że gwint w głowicy lekko się rozszerzy i będzie miał lżej?
Można i tak spróbować.
-
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 22 lip 2015, 12:45 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 22:19
Chyba nie zaszkodzi bo przecież odkręcając śruby podgrzewa się je palnikiem i lżej idą. Tak czy siak musisz ją wykręcić. Jak pójdzie coś źle to wtedy będziesz się martwił i zdejmował głowicę by wstawić tulejkę z gwintem. Dobry klucz to podstawa i powinno pójść.
340/521