Lakierowanie w domowych warunkach
-
Dobra robota
Kiedy montujesz całość?
-
Kiedy montujesz
całość?dobre pytanie.. do pomalowania są jeszcze 2 zderzaki,
usunięcie korozji na elementach których wymieniał nie będę, wspawanie nowego progu,
drugi był w jako takim stanie więc go tylko odświerzyłem.
Szukam lampki do zderzaka na tył (z kwadratową tablicą).
Jeszcze trochę to potrwa, nie chcę powtórzyć błędów z malowania żółtka (pośpiech)Kupiłem nowe listwy zgarniające i parę innych pierdół
-
Masz rękę do malowania
-
ja chcę malować swoje niebieskie tico to nie kładę bezbarwnego, prawda? Tam jest
chyba akryl (25U).
to nie porobiły Cż się pory przy szlifowaniu?też mam niebieskie tico, i stwierdzam że tego koloru nie warto malować sprayem bo efekt jest niewymierny do wykonanej pracy. Jednak spray to spray i zawsze półmat wyjdzie. Ja po ostatnim dzwonie malowałem błotnik lewy i przedni zderzak. Kupiłem 0.5 l poliuretanu { jest o połowę tańszy od akrylu} i sam pryskałem w garażu. Efekt jak na amatora był wg mnie świetny i jak tylko temperatury wzrosną to biorę się za malowanie całego. Oczywiście podstawy malowania trzeba mieć w głowie, no i narzędzia oczywiście. Pistolet został mi po znajomku, który miał garaż do spóły ze mną. Kompresor z wypożyczalni. Jak prysnę, to na pewno pochwalę się fotkami
-
też się przymierzam do zmiany koloru, sprzęt jest chęci też, czasu trochę mniej ale póki żona na macierzyńskim to mam do dyspozycji matiza więc ticola mogę rozebrać i malować do tego progi do wymiany i podłogę pospawać. Zastanawiam się tylko czy nie porywam się z motyka na słońce no i nie jestem pewny jak zareagują właściciele garażu który wynajmuję bo stoi on u nich na podwórku a jednak przy lakierowaniu trochę będzie śmierdzieć no i trochę hałasu będzie
-
Nie zapytasz, to się nie dowiesz
Zadaj sobie jeszcze pytanie, czy warto inwestować w to auto
-
W żadne auto nie warto inwestować. Ja w moje tico włożyłem tyle czasu, pracy, serca i pieniędzy że już dawno przekroczyłem moment w którym powinienem zadać sobie pytanie czy warto
Ma 4 koła i jeździ, dach i na głowę nie kapie, niezawodne, mało pali, co mi więcej trzeba, poza tym w zapasie drugi silnik który czeka na remont i kupa innych części. Po co mi więcej koni pod maska jak strach na naszych drogach 70 jechać. Jedynie większe bezpieczeństwo nowszych aut przemawia za tym żebym mojej żonie kupił coś lepszego (aktualnie matiz z abs i poduszkami ). Lubie grzebać w ticu,a puki jeździ to jedyne co mi zostaje to po swojemu ciutkę je zmienić żeby było nie powtarzalne
11 września będzie już pełnoletnie dla tego chciałem troszkę je odświeżyć z zewnątrz a i zawsze to jakaś praktyka w lakierowaniu. -
Święte słowa.
-
Nie zapytasz, to
Zadaj sobie jeszcze
pytanie, czy warto inwestować w to autoJeśli nie ma ktoś środków na zakup innego a koszty odnowienia nie są przesadzone, to czemu nie... To, że ktoś jeździ TICO, to musi być ono wyglądać jak po Wojnie Koreańskiej??? Nasze auto świadczy o nas, nieważne, jakiej marki.
-
Tani pistolet do malowania