Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Racja .
Najlepiej jest wyciągnąć wkładkę, wyczyścić i wdmuchać grafit. I mamy spokój na dość
długo, wystarczy później tylko co jakiś czas dosypywać grafitu.Z tym dosypywaniem zalecałbym daleko idącą ostrożność, choć sam polecałem ten zabieg przed każdą zimą.
Przez 15 lat wdmuchiwałem jesienią grafit do zamków. A potem okazało się, że nadmiar zgromadzonego grafitu zablokował skutecznie wszystkie wkładki... Można klucz włożyć, ale nie da się przekręcić - obojętnie, czy to zima, czy lato (czyli nie chodzi o zamarzniętą breję składającą się z grafitu i wody).
W końcu musiałem rozebrać drzwi, wyciągnąć wkładkę i dokładnie ją oczyścić. Resztę zostawiłem zablokowane, kiedyś przy okazji też wyjmę i wyczyszczę. Na co dzień korzystam z centralnego zamka, więc kluczyka nie używam - ten jeden zamek odblokowałem na wszelki wypadek, gdy centralny zawiedzie.
Więcej grafitem smarował nie będę (bo łatwo przesadzić z ilością), poprzestanę na użyciu lepszej klasy smaru silikonowego do zamków. Ale zastosuję go dopiero do wyczyszczonych wkładek. -
Racja .
Najlepiej jest wyciągnąć wkładkę, wyczyścić i wdmuchać grafit. I mamy spokój na dość
długo, wystarczy później tylko co jakiś czas dosypywać grafitu.A ja do zamków polecam substancję oleistą (w moim przypadku jest to RustCheck do profili zamkniętych).
Do strzykawki nabieramy odrobinę i wprowadzamy w zamek.Zamek nie zamarznie -
Wiadomo, grafitu nie ubywa, więc przez 15 lat na pewno się go trochę uzbierało. Dlatego co kilka lat przydałoby się wkładki wyczyścić. Ja nie sypałem co roku, tylko w większych odstępach czasu. Zamek chodził ładnie, więc nie było sensu sypać, zwłaszcza, że auto głównie w garażu nocowało. Ale i podczas postojów "pod chmurką" nie było żadnych problemów.
Ze smarami silikonowymi do zamków nie miałem doświadczeń, więc na ich temat się nie wypowiem
-
A ja do zamków
polecam substancję oleistą (w moim przypadku jest to RustCheck do profili
zamkniętych).
Do strzykawki
nabieramy odrobinę i wprowadzamy w zamek.Zamek nie zamarznieO, ciekawe, o tym nie słyszałem
-
O, ciekawe, o tym
nie słyszałemU mnie się sprawdza. A jak nie zrobię tego wcześniej przed zimą to mam niespodziankę w postaci zamarzniętych zamków
-
Moje Tico od poprzedniej niedzieli stoi na zewnątrz. Efekt taki że wczoraj musiałem go całego skrobać aby wyjechać. Z otworzeniem drzwi również był problem ale pomału udało się bez urywania czegokolwiek. Centralny bez zastrzeżeń działa.
Jutro powrót ze świąt.
-
U mnie się
sprawdza. A jak nie zrobię tego wcześniej przed zimą to mam niespodziankę w postaci
zamarzniętych zamkówZapamiętam ten sposób .
-
Zima zabiła mi akumulator wiec kupilem nowy co mnie zdziwiło zapłaciłem za niego tylko 119 zł a pan ktory go sprzedał przyjachał pod dom sam go wymienil przeczyscił klemy itp. To sie nazywa dbanie o klienta . Przy okazji podregulowałem linke sprzegła juz nie lapie tak wysoko w zamian tikus zrobil mi prezent i pali mi az 7,7l
-
To co to za akumultor, że kupiłeś za 119 jeszcze na miejsce gościu przyjechał?
-
Oto link
http://olx.pl/i2/oferta/akumulator-12v-35ah-300a-l-bosch-tico-matiz-getz-atos-jazz-CID5-ID5d82B.htmlA na miejsce przyjechali i jeszcze sami zamontowali