Wymiana tulei przekładni kierowniczej - PORADNIK
-
Trzeba odkręcić końcówkę drążka kierowniczego i drążek kierowniczy zdjąć ten plastikowy pierścień i dołożyć dodatkową tulejkę, innej drogi nie ma. U mnie obyło się bez wyciągania maglownicy.
-
Nigdy nie
rozbierałem maglownicy, podejrzewam, że większość osób z tego forum też.Szkoda
Może mógłbyś zrobić
jakiś foto-manual? Spróbujemy jakoś pomóc w oparciu o zdjęcia i ewentualnie
schematy.Miałem robić zdjęcia od tyłu, jak wymienię tulejkę niestety nie udało mi się to więc stwierdziłem że nie będę pstrykał
5h leżałem pod autem, szyi nie czuję a w oczach mam pełno paprochów bo przez stare okulary nic nie widziałem. Nie tak sobie to wyobrażałem
Za przegubem drążka jest takie coś jak duuuża śruba, ale kręcąc nią drążek się nie odkręca a mocniej się bałem żeby nie uszkodzić czegoś w przekładni...
-
Trzeba odkręcić
końcówkę drążka kierowniczego i drążek kierowniczyPowiedz mistrzu jak go odkręcić?
-
Ja to robiłem z kanału, zdjąłem koło skręciłem maksymalnie kierownicę w lewo aby mieć lepszy dostęp. Na przegubie kulowym drążka jest miejsce na założenie klucza płaskiego ale nie pamiętam jaki rozmiar, tulejkę wymieniałem z 3 lata temu wydaje mi się że jest to 32. zakładasz klucz i próbujesz odkręcać tylko z czuciem. Pamiętam, że listwa zębata przy próbie odkręcania trochę się obracała, ale jak będziesz odkręcał to się zablokuję i powinno puścić. Jak coś będzie niezrozumiałe to pisz.
-
Jak coś będzie niezrozumiałe to pisz.
Wszystko rozumiem i próbowałem tak robić tylko, że trzymałem w imadle tą rurkę od której się odkręca ten przegub i tak było dokręcone, że się obracała w imadle
przy składaniu jednak nawaliłem obficie smaru za tulejkę, na nią i przed nią i stukanie zniknęło
-
U siebie też muszę wymienić tą tuleję, nigdy tam nie grzebałem i nie wiem jak to ugryźć.. A tulejkę gdzieś chyba mam nową.
-
Wszystko rozumiem i
próbowałem tak robić tylko, że trzymałem w imadle tą rurkę od której się odkręca ten
przegub i tak było dokręcone, że się obracała w imadle
przy składaniu
jednak nawaliłem obficie smaru za tulejkę, na nią i przed nią i stukanie zniknęłoale jaką rurkę?? listwę zębatą przekładni czy pręt drążka kierowniczego do którego przykręca się końcówkę drążka?? Bo pręt drążka kierowniczego musi się obracać bo tak regulujesz zbieżność
nałożenie smaru nic zbytnio nie pomoże, gdyż jeśli tulejka ma luz to obijająca się listwa zębata o tuleję wypchnie smar a przy użytkowaniu listwa zębata wyciągnie smar na zewnątrz i cały smar osadzi się na osłonie gumowej przekładni.
I jeszcze jedno nie pamiętam już czy drążek przekładni ma prawy czy lewy gwint, więc warto podjąć próbę odkręcenia w lewą stronę tylko z czuciem.
-
ale jaką rurkę??
listwę zębatą przekładnitak to listwa zębata tylko że jest okrągła i bez zębów
I jeszcze jedno nie pamiętam już czy drążek przekładni ma prawy czy lewy gwint
W żadną stronę nie chciał pójść
-
Jakie sa objawy jak ta tuleja jest wyrobiona.
To jest taki kawałek plastiku wielkości kieliszka nie? -
Stuki na nierównej drodze, których (w moim przypadku) na dwóch stacjach diagnostycznych nie wykryto, drążek kierowniczy ma poprzeczny luz, którego czasem nie czuć, i trzeba odpowiednio kierownice skręcić.
Morał z tego taki że jak zawieszenie jest ok a stuka po prawej stronie to tulejka, wielkością przypomina dwie zakrętki od butelki plastikowej położone na sobie z dziurką w środku
-
czytam i nie dowierzam...maglownic parę w życiu wyciągnąłem i rozebrałem ,nie było to tico choć w każdym średnim aucie to jedno i to samo.
pokaż mi na tym zdjęciu gdzie miałeś ten luz lub skręć tą kierownice na promień taki w której wyczuwałeś luz na kierownicy i jak był ten luz podaj w mm lub mikronach,zaznacz dokładnie oś tego luzu.
Czy przed demontażem wkręciłeś kwadratową śrubę teflonową na klucz 17 czy tam 19 o min.1,4 obrotu i sprawdziłeś czy luz jest dalej,czy na drążkach wyregulowałeś końcówki drążków aby każda z nich była wkręcona na tą samą ilość zwojów na gwincie?
czy ktoś tutaj na tym forum zdaje sobie sprawę co się dzieje z autem i wami gdy podczas jazdy ulegnie ona uszkodzeniu,lub gdy rozsunie się na układzie suwakowym któraś ze stron o niewielkie milimetry ?
Czy wiesz że jeden milimetr skoku wzdłużnego podczas jazdy przy 90km/h powoduje natychmiastowy metrowy przeskok auta względem szerokości jezdni po stronie zaistniałego luzu i bez szybkiego napięcia drążka poprzez odbicie kołem kierownicy w celu aby go napiąć do jego zniwelowania a potem dochodzi ale to już u mniejszości co sie na jezdni utrzymają itd. delikatne ciągłe płynne kontrolowanie napięcia utrzymując tor miedzy połowami długości jej defektu bezwładności....lepiej młotkiem i zapaćkać tuleje teflonową... -
czytam i nie
dowierzam...Proszę bardzo, czerwone kreski to obszar w którym znajduje się tuleja (oczywiście gdy kręcimy kierownicą to ona sama się przesuwa a racze nie powinna) żółta kreska to pierścień sprężynujący który uniemożliwia jej wypadnięcie z obudowy przekładni.
Zieloną strzałką zaznaczyłem luz pręta zębatki, trzymając go w imadle miał ok 0,5mm luzu z każdej strony, przegub na drążku nie miał luzu.Oczywiście że próbowałem dokręcać śrubę tłumika drgań tylko że nic to nie dawało albo kierownica ciężko chodziła.
-
Jak dobrze zdiagnozowałeś że to była tulejka to nie da się ukryć, po spojrzeniu na wklejone zdjęcie a dokładniej na miejsce osadzenia usterki widać żę całe wyciągnięcie układu było podstawową sprawą ponieważ z tego co oblukałem po rysunkach nie rozszyjemy jej bez uprzedniego demontażu.
Oby wiernie służyła.
hej -
Oby wiernie
służyła.Na razie to wiernie leży na półce
-
czytam i nie
dowierzam...maglownic parę w życiu wyciągnąłem i rozebrałem ,nie było to tico choć w
każdym średnim aucie to jedno i to samo.
pokaż mi na tym
zdjęciu gdzie miałeś ten luz lub skręć tą kierownice na promień taki w której
wyczuwałeś luz na kierownicy i jak był ten luz podaj w mm lub mikronach,zaznacz
dokładnie oś tego luzu.
Czy przed
demontażem wkręciłeś kwadratową śrubę teflonową na klucz 17 czy tam 19 o min.1,4
obrotu i sprawdziłeś czy luz jest dalej,czy na drążkach wyregulowałeś końcówki
drążków aby każda z nich była wkręcona na tą samą ilość zwojów na gwincie?
czy ktoś tutaj na
tym forum zdaje sobie sprawę co się dzieje z autem i wami gdy podczas jazdy ulegnie
ona uszkodzeniu,lub gdy rozsunie się na układzie suwakowym któraś ze stron o
niewielkie milimetry ?
Czy wiesz że jeden
milimetr skoku wzdłużnego podczas jazdy przy 90km/h powoduje natychmiastowy metrowy
przeskok auta względem szerokości jezdni po stronie zaistniałego luzu i bez
szybkiego napięcia drążka poprzez odbicie kołem kierownicy w celu aby go napiąć do
jego zniwelowania a potem dochodzi ale to już u mniejszości co sie na jezdni
utrzymają itd. delikatne ciągłe płynne kontrolowanie napięcia utrzymując tor miedzy
połowami długości jej defektu bezwładności....lepiej młotkiem i zapaćkać tuleje
teflonową...no nie mogę...
ten luz podaj w mm lub mikronach
Może jeszcze w nanometrach?
Czy wiesz że jeden
milimetr skoku wzdłużnego podczas jazdy przy 90km/h powoduje natychmiastowy metrowy
przeskok auta względem szerokości jezdni po stronie zaistniałego luzu
Auto podnosi koła, przesuwa się o metr i koła wracają na jezdnię. I to KONIECZNIE w stronę zaistniałego luzu, niezależnie od tego czy przyśpieszasz, czy zwalniasz, czy jesteś na łuku drogi. Genialne, nie wpadłbym na todelikatne ciągłe płynne kontrolowanie napięcia utrzymując tor miedzy
połowami długości jej defektu bezwładności....lepiej młotkiem i zapaćkać tuleje
teflonową...
Tego to już nawet nie próbuję zrozumieć.Proszę, nie piszmy innym głupot. Dziękuję.
-
No i za drugi podejściem się udało
Błoga cisza nawet na dużych dziurachTym razem robiłem zdjęcia więc napiszę mały poradniczek
Będziemy potrzebować:
-Najlepiej kanał, dwa podnośniki lub własną konstrukcję podnoszącą cały przód auta.
-12 oczkowy i płaski, dobrze też mieć grzechotkę z przedłużką
-17 płaski
-32 płaski
-szczypce tnące
-śrubokręt płaski
-plastikowe opaski zaciskowe lub cienki drut
-opcjonalnie wd-40 lub olej/smar
-~3hBierzemy się do roboty!
Stawiamy na kanał, lub podnosimy, zaciągamy ręczny, wbijamy 2-gi bieg (przy 2 biegu będzie najwięcej miejsca) i podkładamy coś pod tylne koła (ja tak robiłem z uwagi na mój wynalazek)Odkręcamy dwie śruby od osłony skrzyni i przesuwamy ją o 180 stopni
Odkręcamy jedna śrubę od drążka zmiany biegów i ją wybijamy
Ściągamy gumową osłonę prawego drążka kierowniczego - przecinamy szczypcami dwa cienkie druciki na jego szerszym końcu a na węższym ściągamy za pomocą kombinerek zacisk.
Dla łatwiejszego dostępu zsuwamy gumową osłonę (po wcześniejszym spryskaniu drążka wd-40 żeby łatwiej się przesuwała). Kluczem 32 odkręcamy drążek w lewo(jak się ma długie ręce to można siedzieć na ziemi przodem do zderzaka i ciągnąć za klucz, u mnie był bardzo mocno przykręcony i zapaprany jakimś czerwonym klejem)
Jak puści to odkręcamy obie końcówki od drążków najlepiej pozostawiając nakrętkę tak jak była i odkręcamy kluczem 12 drążek.
Wcześniej popuszczony drążek wykręcamy całkiem
Odkręcamy przegub pod kolumną kierownicy i ściągamy z wieloklinu przekąłdni
Teraz trzeba odkręcić dwie obejmy trzymające przekładnie.
Do prawej jest łatwiejszy dostęp więc zaczynamy od lewejDo górnej śruby jest kiepski dostęp i trzeba się trochę omachać kluczem, można też z góry w palcach odkręcić jak będzie lekko wychodziła
-
Jak odkręcimy to bierzemy się za prawą obejmę
Ściągamy obie obejmy, lewe koło odchylamy i wysuwamy przekładnie, trzeba ją trochę obrócić i wyjdzie bez większych problemów
Całość wygląda tak
Pod smarem kiedyś przeze mnie nawalonym znajduje się nasza nieszczęsna tulejka
Łapiemy całość w imadło i wyciągamy pierścień zabezpieczający
U mnie był taki luz, że bez problemu tulejka przy ruszaniu przekładnią sama się wysuwała, pod koniec pomogłem sobie wkrętem
wyciągamy starą tulejkę i zakładamy nową, nie trzeba smarować bo i tak po pewnym czasie to nic nie da
Wciskamy ją za pomocą narzędzi specjalistycznych czyli młotka i śrubokręta i zakładamy pierścień zabezpieczający
I to by było na tyle
Składamy w kolejności odwrotnej i gratulujemy sobieUWAGI
Przy skręcaniu obejm dobrze jest je wcześniej natłuścić, spryskać dw-40 aby obejmy się dobrze w nie wpasowały.
Najpierw złapać trochę wszystkimi czterema śrubami obejmy.
Ja przeciągnąłem gwint przy dolnej prawej obejmie, i to chyba nie na śrubie tylko w podwoziu zostawiłem to może nic się nie stanie, jak złapię wenę to wkręcę jakąś większą
Przy lewej obejmie jest kabelek który lubi się schować jak już wkręcimy całą śrubę niby nic, ale bardzo długo i ciężko mi się ją wkręcało...
Łatwiej jest wkładać i wyciągać przekąłdnie bez prawego drążka.
-
ja wymieniłem bez wyciągania maglownicy, problem był z wyjęciem starej tulejki, nadtopiłem lutownicą, potem przy skręcie kierownicą drążek wypchał tulejkę
-
ja wymieniłem bez
wyciągania maglownicyjak wydłubałeś druciany pierścień?
-
I to by było na tyle
Gratuluję. Sporo roboty... ale chyba warto.
(Dodałem wątek do działu napraw.)