Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Ten prostokątny byłby OK, tylko kilka funkcji bezużytecznych i ta cena...:(
Kupiłem ten długi wskaźnik (tylko 45zł) i prowizorycznie zamontowałem na wsporniku aluminiowym przykręcanym pod popielniczką.Pozostaje jedynie poprowadzić czujnik pod przedni zderzak (tym zajmę się na wiosnę bo już nie chce mi się marznąć w garażu) i włączyć się w zapalniczkę.
-
Kupiłem ten długi
wskaźnik (tylko 45zł) i prowizorycznie zamontowałem na wsporniku aluminiowym
przykręcanym pod popielniczką.
Pozostaje jedynie
poprowadzić czujnik pod przedni zderzak (tym zajmę się na wiosnę bo już nie chce mi
się marznąć w garażu) i włączyć się w zapalniczkę.Fajny fajny tez taki chce
-
Po co aż pod
zderzak? Nie lepiej do przedniego błotnika?
Kiedyś czytałem na zlosnikiu, że ktoś montował pod sderzakiem.Można by gdzieś w okolicach przedniego błotnika, tylko mam pełne nadkola...musiał by być pod nadkolem tylko czy wtedy pomiar będzie tak samo skuteczny i jak tam poprowadzić kabel?
I uważaj przy
przeciąganiu kabla. Można łatwo urwać ten czujnik... i zabawka do wyrzucenia (trudno
naprawić)
Dzięki za informację
Mam zamiar uciąć ten kabel i obchodzić się z czujnikiem jak z jajkiem...a jak braknie kabla to dolutuję... -
Po co aż pod
zderzak? Nie lepiej do przedniego błotnika?
I uważaj przy
przeciąganiu kabla. Można łatwo urwać ten czujnik... i zabawka do wyrzucenia (trudno
naprawić).ja mam w prawym lusterku
-
Mam zamiar uciąć
ten kabel i obchodzić się z czujnikiem jak z jajkiem...a jak braknie kabla to
dolutuję...Nic nie tnij - drucik jest taki cienki, że praktycznie ciężko polutować
-
Przy hamowaniu wyleciały mi dwie przednie śruby od obejm stabilizatora
Musiałem przegwintować na 12mm, dwa z trzech nowych gwintowników tak się zjechały, że z automatu do kosza, strasznie twarda ta belka -
Masakra... a dobrze były dokręcone??
-
A jaki gwint tam zrobiłeś?
Wiesz, że powinien być tam gwint drobnozwojowy? -
Masakra... a dobrze
były dokręcone??Kiedyś mi mechanik wymieniał belkę pod silnikiem, przeciągnął dwa gwinty, jeden nagwintował i wkręcił większa śrubę, drugiej nie ruszał bo mówił że się dobrze trzyma, potem wymieniałem gumy stabilizatora i dokręciłem do oporu wiec myślałem że spoko, wczoraj zahamowałem i cos strzeliło, myśle se jutro popatrze no i patrze i nie ma dwóch śrub i obejmy odgięte
-
A jaki gwint tam
zrobiłeś?
Wiesz, że powinien
być tam gwint drobnozwojowy?Wiem, ale dałem zwykły bo nie było w sklepie śrub z drobnym, a do innego miałem za daleko, ale założyłem podkładki anty odkręcające wiec nie powinno odlecieć
-
Może to durny
pomysł, ale w takiej sytuacji... może przewiercić trochę więcej, dać dłuższą śrubę i
zakontrować ją od góry nakrętkami?Że też na to nie wpadłem
-
I tak też zrobie Dzięki