Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
To chyba dość
umiarkowanie legalne jest. W taki sposób można oznaczać krawędzie wielkogabarytowych
pojazdów (np. naczepy i zabudowy ciężarówek), ale nie osobowe toczydełka..... ha, nawet właśnie dziś, dosłownie pół godzinki temu, miałem kontrol na drodze, "Panowie niebiescy" jechali właśnie za mną.. ). Jeszcze mi się nie trafiło żeby cokolwiek napomknęli na ten temat
-
Jeszcze mi się nie trafiło żeby cokolwiek napomknęli na ten temat
To, że jechali w mundurach radiowozem nie oznacza jeszcze, że znają swoją "świętą księgę", tj. Ustawę PoRD i odpowiednie rozporządzenia Większość funkcjonariuszy drogówki nie zna tak prozaicznych spraw, jak przepisy dotyczące rejestracji pojazdów, myli pojęcia jazdy bez uprawnień z jazdą bez dokumentu uprawniającego itp. itd. Dziwnym trafem - prawie zawsze mylą się na niekorzyść kontrolowanej osoby i są najczęściej baaaardzo niezadowoleni, gdy cytuje się im przepisy, których przestrzegania powinni pilnować, a których sami nie znają
Ogólnie radzę poszukać i porozmawiać choćby z jakimś sensownym diagnostą, bo szkoda DR stracić i mandat płacić za taką głupotę - a zdzieranie tego na drodze jest raczej niemożliwe do wykonania bez zmasakrowania lakieru...
-
.. ech.. na trzech przeglądach pytałem o tę taśmę i patrzeli na mnie jak na głupka..żadnych problemów ( nawet się diagnostom podobała ), z drogówki kolo powiedział ( a specjalnie sobie dziś podjechałem do patrolu drogowego i pytałem ): "że nie widzi pzeciwwskazań, a nawet lepiej bo takie "małe autko" ( jak to ujął ) jest lepiej widoczne w zaciemnionym miejscu..no i kierowcy jadący za mną pewnie nie wariują tak jak za innym Tico.."
ps.
dopiero dziś miałem okazję przekonać się na własne oczy jak wygląda mój "zadek" wieczorową porą.. jezor ( jechał za mną z garażu, potem pstryknął focię z fleszem ażeby zobrazować.. )
żeby nie było niedomówień, nie wiedziałem że tak to " daje " w ciemnościach..
-
nawet lepiej bo takie "małe autko" ( jak to ujął ) jest lepiej widoczne w
zaciemnionym miejscu..no i kierowcy jadący za mną pewnie nie wariują tak jak za
innym Tico.."w razie problemów, tłumaczenie że to dla bezpieczeństwa powinno załatwić sprawę..
co jak co ale każdy sobie myśli że tico należy do najbardziej niebezpiecznych pojazdów.
Mnie ostatnio pan policjant pochwalił za kierownice ze swifta "bo grubsza i mnie nie przetnie.." -
Kupiłem w Biedronce płaskie wycieraczki :
9,90 zł za sztukę i dziś je w końcu założyłem:
Wydawało mi się że za długą kupiłem tę krótszą i będzie się ślizgać po uszczelce ale tak nie jest.
Ma ktoś podobne? Jak się sprawują. Fajnie się je zakłada. Na pierwszy rzut oka mocowanie skomplikowane ale instrukcja zakładania rozjaśnia tajemnicę co trzeba odpiąć aby je założyć.
-
Do takiego typu wycieraczek musi być dobry docisk ramion wycieraczek
Jeśli jest słaby docisk to powyżej 80km/h zostaje łuna wody na szybie -
Połatanie dziur w podłodze żywicą połączoną z matą szklaną. Zobaczymy na ile to wystarczy. Po przeschnięciu pozostaje jeszcze konserwacja podwozia i zamontowanie nowych prowadnic foteli, kupionych dosłownie za grosze, bo stare mają już luzy.
-
Połatanie dziur w
podłodze żywicą połączoną z matą szklaną. Zobaczymy na ile to wystarczy. Po
przeschnięciu pozostaje jeszcze konserwacja podwozia i zamontowanie nowych prowadnic
foteli, kupionych dosłownie za grosze, bo stare mają już luzy.Na rok powinno wystarczyć A w którym miejscu miałeś dziury?
Ja dziś robiłem podobne czynności, ale za pomocą migomatu. Potem podkład reaktywny i podkład antykorozyjny. Jak to wyschnie, zalepię dziury masą dekarską i na to bitgum.
-
Ma ktoś podobne?
Jak się sprawują.Ja mam takie (tyle że kupowane w Castoramie ), jakieś półtora roku już mają, dłużej od zwykłych wytrzymują jak na razie
.. no a ja dziś sobie wymieniłem tylne pasy na bezwładnościowe
-
Narożniki podłogi od strony pasażera z przodu i z tyłu.
-
Narożniki podłogi
od strony pasażera z przodu i z tyłu.Czyli najbardziej newralgiczne miejsca. U mnie konieczne było wzmocnienie od spodu 3 płaszczyzn w tym rogu.
-
Zobaczę jak to się będzie trzymać, z przeciwnej strony z tyłu jest wspawana wstawka wzmocniona żywicą z góry, będę obserwował co lepiej się trzyma. Być może wstawka żywiczna będzie w przyszłości wymagać spawania lub nie
-
Walka z hałasującą przekładnią kierowniczą w toku:
Znalazłem nową oryginalną przekładnię za całe 164zł z wysyłką. Jest to najtańsza opcja w oryginale (nie chciałem zamiennika z Chin). Wkrótce wymiana
Dziś zabrałem się za prawą stronę podłogi. Okazało się, że konieczne będzie spawanie kilku miejsc. A próg wstawiony ponad rok temu został tylko polepiony konserwacją. Z tyłu, zamiast pospawać nowe wstawione blachy, polepili tylko, żeby nie było widać. Tak wyglądają skutki oddania samochodu do "fachowego" warsztatu blacharskiego pana O. z Wólki Lubelskiej k. Lublina
Po wydłubaniu konserwacji:
A tu niespodzianka (nie wycięli skorodowanej blachy, tylko włożyli kulkę z papieru i zalepili konserwacją
Z przodu już oczyściłem z lepidła i oto, co się ukazało - najbardziej profesjonalna ich część prac (na fotce już oczyszczone i nałożony podkład reaktywny):
Tutaj po wyjęciu super papierowej kulki dziura, jak u....
A tu dociąłem i częściowo już wspawałem nową blachę (grubsza niż blacha podłogi):
Lewa strona po ogarnięciu zabezpieczona środkiem do łączenia blach na pędzel:
[img]http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=download&Number=63420&filename=P1150449.JPG[/img]
Konieczne było wspawanie kilku wzmocnień w tym miejscu, które potem zabezpieczyłem:
[img]http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=download&Number=63421&filename=P1150450.JPG[/img]
Na to wszystko po wyschnięciu rzucę jeszcze bitgum pędzlem.
-
O masakra
Aż się wierzyć nie
chce że tacy fachowcy istnieją. To się nadaje do nagłośnienia. Taki warsztat nie ma
prawa istnieć i ten kto to robił powinien siedzieć za świadome oszustwo i narażanie
życiaTaa, facet działa w najlepsze.. I tak zawsze znajdzie następnego jelenia, więc opinią się nie martwi.
-
Taa, facet działa w
najlepsze.. I tak zawsze znajdzie następnego jelenia, więc opinią się nie
martwi... normalka.. w końcu Polska ale tej kulki bym nie darował..
.. no a ja dziś sobie ( w końcu ) przeczyściłem EGR
-
Ta gazeta zawsze mi się kojarzy ze słynnym Fordem KA gdzie tylna belka trzymała się na słowo honoru.
-
Taa, facet działa w
najlepsze.. I tak zawsze znajdzie następnego jelenia, więc opinią się nie
martwi.Widocznie w warsztacie wykombinowali, że pojeździsz Tikiem z rok i na szrot, a tu się srodze zawiedli
-
Widocznie w
warsztacie wykombinowali, że pojeździsz Tikiem z rok i na szrot, a tu się srodze
zawiedliPrzed oddaniem tikacza prosiłem o rzetelność i dokładność, bo robię go dla siebie (na sprzedaż bym nie wymieniał progów za kwotę połowy wartości pojazdu )
A przy odbiorze usłyszałem: "no, to możesz pan sprzedawać"
-
Ta gazeta zawsze mi
się kojarzy ze słynnym Fordem KA gdzie tylna belka trzymała się na słowo honoru.To już chyba weszło im (pseudofachowcom) w krew i pchają ją gdzie tylko się da