Wyjęcie / wyjmowanie rozrusznika i jego konserwacja
-
Zipek - TNIJ
CYTATY!Mój błąd
-
Wymieniłem dziś bendix co w końcu dało efekt. Teraz za każdym razem bardzo ładnie
rozrusznik napędza koło zamachowe.Gratulacje.
Ile kosztował nowy bendiks w sklepie?
Ile czasu zajmuje wyciągnięcie rozrusznika i co jeszcze musiałeś zdemontować, żeby go wyjąć z komory silnika? -
Pytałem w 3 sklepach, w jednym nie mieli, w drugim 56zł, a kupiłem za 39zł w trzecim sklepie.
Pierwszym razem spędziłem 2h na samym wyjmowaniu rozrusznika z auta, 1h na jego konserwacji i kolejne 2h na składaniu całości. Dzisiaj całość z wymianą bendixa zamknęła się w mniej niż 2,5h. Żeby odkręcić 2 śruby mocujące rozrusznik musiałem wyjąć akumulator i jego plastikowy "koszyk". Żeby utorować sobie drogę, którą wyjmiemy rozrusznika na zewnątrz auta trzeba zdemontować pochłaniacz par paliwa, alternator razem z jego mocowaniami i czujnik ciśnienia oleju. Większość da się wykonać od góry, ale odpinanie kabli i odkręcenie śrub podpierających alternator trzeba zrobić od dołu. -
Czyli - sposobem wątkotwórcy - wywalałeś to samo, co i Sharky... Sądziłem, że a nuż jakaś nowa koncepcja powstała...
Sporo pracy i czasu na to potrzeba. -
Czyli - sposobem
wątkotwórcy - wywalałeś to samo, co i Sharky... Sądziłem, że a nuż jakaś nowa
koncepcja powstała...Alternatora i pochłaniacza nie trzeba wyciągać, wystarczy odkręcić alternator i go na prawą stronę pchnąć i rozrusznik po małych akrobacjach wyjdzie dołem
-
Czyli - sposobem
wątkotwórcy - wywalałeś to samo, co i Sharky... Sądziłem, że a nuż jakaś nowa
koncepcja powstała...
Sporo pracy i czasu
na to potrzeba.Ja mam nowa koncepcje , preztestowana , wywalilem gaznik , kolektor
i rozrusznik pojawia sie jak na dloni
podczas regeneracji rozrusznika wyczyscilem uklad egr
ot dwie pieczenie , przy jednym ogniu
Dla nie wprawnych mechanizatorow proponuje robic zdjecia rurek po drodze -
Teraz pytanie, co lepiej (czyli bezpieczniej i szybciej) wywalać: alternator czy gaźnik z kolektorem?
Jeśli mam być szczery, bardziej obawiam się wykręcania kolektora (ryzyko urwania śruby w bloku). A propos - ile tam jest śrub? -
Prawdę mówiąc też na początku miałem robić to w ten sposób, nawet mam kupione uszczelki pod kolektor i pod gaźnik, ale jednak zmieniłem zdanie
-
Teraz pytanie, co lepiej (czyli bezpieczniej i szybciej) wywalać: alternator czy gaźnik z kolektorem?
Demontaż alternatora jest prosty i bezpieczny.
Gaźnik jednak bym nie demontował jeżeli dotychczas nie miałeś z nim problemów. Do tego jeszcze kolektorJeśli mam być szczery, bardziej obawiam się wykręcania kolektora (ryzyko urwania śruby w bloku).
Mimo wszystko wyjęcie alternatora i dla wygody odkręcenie czujnika ciśnienia oleju jest zdecydowanie prostsze
-
Teraz pytanie, co
lepiej (czyli bezpieczniej i szybciej) wywalać: alternator czy gaźnik z kolektorem?Jeśli mam być
szczery, bardziej obawiam się wykręcania kolektora (ryzyko urwania śruby w bloku). A
propos - ile tam jest śrub?W mojej metodzie jest jedna zaleta , dokladne czyszczenie ukladu egr
oj ile tam bylo syfuŚrub jest chyba 8 ale palca nie dam sobie uciac , natomiast jedna jest wredna
potrzebny jest klucz nasadowy cienkoscienny bodajze 12Kolektory dolotowe odkrecaja sie bez problemu , tu sie nic nie urwie
gorzej bywa z kolektorem wylotowymJak uruchomie stary laptop to podesle zdjecia , niestety laptok po zalaniu , mam nadzieje ze chociaz dysk ruszy
EDIT
laptop ruszył , tam sa nakretki nie sruby wiec spoko
jutro zdjecia
pozdrawiam