Wyjęcie / wyjmowanie rozrusznika i jego konserwacja
-
A ja jak zwykle poszedłem po bandzie , podczas demontażu rozrusznika poleciał gaźnik , dolot , instalacja gazowa , generalnie jeśli mi coś przeszkadzało odkręcałem :]
rozrusznik wyszedł bez odkręcania alternatora
jutro porobię parę fotek rozmontowanego rozrusznika będzie dla potomności
Tak przy okazji czym smarować bebechy rozrusznika , wydaje mi sie ze smar grafitowy jest najlepszym rozwiązaniem , co wy na to ??
-
Jasne, że smarować. Z tym, że do smarowania używa się oleju silnikowego (lub przekładniowego) oraz smaru łożyskowego (ŁT-4). Zrezygnuj ze smaru grafitowanego.
-
Jasne, że smarować.
to wiem :]
Z tym, że do smarowania używa się oleju silnikowego (lub przekładniowego) oraz
smaru łożyskowego (ŁT-4). Zrezygnuj ze smaru grafitowanego.czemu nie grafitowy ??
-
czemu nie
grafitowy ??Gdzieś na forum było o rodzajach smarów i ich zastosowaniu Może ktoś przypomni
-
czemu nie grafitowy ??
Bo służy on do smarowania innych rzeczy: łańcuchów, przegubów, gwintów... ogólnie silnie obciążonych elementów. NIE NADAJE się do łożysk. ( klik 1 )
Smarować będziesz m.in. tulejki i końcówki wałka stojana - to jest coś pracującego "w podobie" łożyska. A przesuwający się bendix... hmm, ja posmarowałbym jego trzpień (czyli wałek, po której się przesuwa) olejem silnikowym. Albo cieniutką warstewką smaru do łożysk ŁT4 (ŁT4S, ŁT4S3).
Jeśli zastosujesz smar grafitowany, po pierwszym rozruchu rozbryźnie się po wnętrzu rozrusznika i tyle. -
Bo służy on do
smarowania innych rzeczy: łańcuchów, przegubów, gwintów... ogólnie silnie
obciążonych elementów. NIE NADAJE się do łożysk. (
klik
1 )
Smarować będziesz
m.in. tulejki i końcówki wałka stojana - to jest coś pracującego "w podobie"
łożyska. A przesuwający się bendix... hmm, ja posmarowałbym jego trzpień (czyli
wałek, po której się przesuwa) olejem silnikowym. Albo cieniutką warstewką smaru do
łożysk ŁT4 (ŁT4S, ŁT4S3).
Jeśli zastosujesz
smar grafitowany, po pierwszym rozruchu rozbryźnie się po wnętrzu rozrusznika i
tyle.Uff rozrusznik załatwiony , użyłem smaru miedzianego do tulejek i oleju silnikowego do bendixu . walec automatu posmarowałem olejem silnikowym (bardzo delikatnie)
widełki smarem grafitowym .Czy dobrze czas pokaże , efekt remontu to cicha praca i prawidłowe zazębianie
Roboty bylo sporo ale do odważnych świat należy -
Ja też mam już za sobą konserwacje rozrusznika, jednak w moim przypadku nie rozwiązało to całkowicie mojego problemu.
Kilka zdjęć jak wyglądał mój rozrusznik zaraz po rozebraniu:
Wszystko wyczyściłem i odpowiednio nasmarowałem, walec włącznika elektromagnetycznego dokładnie wyczyściłem i nasmarowałem, jednak jest tylko niewielka poprawa. Wcześniej zdarzało się że zadziałał dopiero za 10 razem, teraz jest trochę lepiej.
Ma ktoś jakiś pomysł na objawy takie jak na filmie? Chyba że zostaje tylko wymiana włącznika, lub całości?
Film -
U mnie łapał raz na kilka czasem naście razy. Też coś jakby się zakleszczało.
Pojechałem do majstrów i wymienili wrzutkę (aczkolwiek nie wiem czy to jest poprawne określenie na nazwę tego elementu czy jedynie nazwa żargonowa mechaników) bo nie pracowała jak powinna. Może to to ? -
Ewidentnie szwankuje włącznik elektromagnetyczny rozrusznika. Nie "wyrzuca" zębnika (bendixa) za każdym razem. Ale rozrusznik pracuje.
Ja stawiałbym na złe połączenia elektryczne. Albo (co rzadsze) uszkodzona cewka włącznika -wtedy to tylko wymiana włącznika (czyli tego mniejszego "walca" z boku rozrusznika). -
Czyli koledzy stawiają na defekt włącznika a nie samego bendixa? Na Alledrogo kompletne rozruszniki używane zaczynają się od 20zł, więc chyba zakupie jeden taki i podmienię, po wcześniejszej konserwacji tego "nowego".
@leo czy bendix sam w sobie oprócz wyszczerbionych zębów może mieć inne wady? Dodam że przed jak i po nasmarowaniu poruszał się on po osi pod własnym ciężarem. I które dokładnie połączenie elektryczne radzisz sprawdzić?
-
najlepiej poprowadź nowy przewód od stacyjki do elektromagnesu, ja tak miałem że raz łapał raz nie okazało się że ten przewód szwankuje
sprawdź czy styki nie są luźne bądź nadpalone, jak tak to wymiana na nowy elektromagnes -
Czyli koledzy stawiają na defekt włącznika a nie samego bendixa?
Słychać, że wirnik rozrusznika pracuje, jednak nie ma zazębienia.
Jeżeli wszystko w rozruszniku wyczyściłeś, nasmarowałeś i porusza się bezproblemowo, to stawiam na zbyt słaby prąd idący do wyłącznika elektromagnetycznego.
Po prostu trafia go za mało, aby skutecznie bendiks mógł załączyć sprzęgło jednokierunkowe.
Wyjściem jest rozebranie, przeczyszczenie i dogięcie styków kostki stacyjki. -
Jest gdzieś na forum dokładniej opisane o które styki dokładnie chodzi?
A może być to wina starego akumulatora? Tylko że niby jak już zazębi to kręci ładnie i odpala Bo prawdę mówiąc mój aku ma już chyba z 8 lat, kilka razy dał o sobie znać w poprzednich latach, ale ciągle nie chce paść całkiem, mimo że go nie doładowuję. Może już nie dostarcza wystarczająco dużego prądu? -
Jest gdzieś na forum dokładniej opisane o które styki dokładnie chodzi?
Jest opisane bardzo dokładnie
A może być to wina starego akumulatora? Tylko że niby jak już zazębi to kręci ładnie i odpala ...
Raczej nie, choć tego definitywnie wykluczyć nie można.
Spodziewam się jednak, że skoro wirnik rozrusznika się kręci, to już naprawdę niewiele potrzeba, aby wyłącznik elektromagnetyczny załączył bendiks powodując rozruch silnika.
No właśnie, ważne jest, aby ten obwód był zasilany bez strat energii na złączkach i stykach -
@leo czy
bendix sam w sobie oprócz wyszczerbionych zębów może mieć inne wady? Dodam że przed
jak i po nasmarowaniu poruszał się on po osi pod własnym ciężarem. I które dokładnie
połączenie elektryczne radzisz sprawdzić?Zacznij od tych połączeń elektrycznych.
Zębnik wygląda OK, nie ma co wydziwiać na wyszczerbienia. Problem byłby, gdyby zęby były wyżarte do połowy swej wysokości (chociaż jeśli już, to wycierają się zęby na wieńcu - czyli na kole zamachowym - nie na zębniku rozrusznika).
Powiadasz, że porusza się pod własnym ciężarem? Nie pamiętam, rozrusznik miałem w łapach ostatnio jakieś 25 lat temu... Wydaje mi się, że jednak powinien delikatnie się cofać. -
@leo czy
bendix sam w sobie oprócz wyszczerbionych zębów może mieć inne wady? Dodam że przed
jak i po nasmarowaniu poruszał się on po osi pod własnym ciężarem. I które dokładnie
połączenie elektryczne radzisz sprawdzić?Pozwolę wtrącić swoje trzy grosze
Ostatnio miałem problem z nieodskakującym bendixem po odpaleniu silnika, powodem był starty ów bendix jakiś 1 mm w miejscu zaznaczonym na zdjęciu, jego krawędź była na równo z tą (miedzianą?) tulejką w środku. -
Tzn jeśli miałem odkręcony włącznik elektromagnetyczny to bendix poruszał się pod własnym ciężarem, ale jak przykręciłem włącznik, to trzeba było śrubokrętem podważać i po puszczeniu bardzo szybko wracał na swoją pozycję, czyli chyba wszystko książkowo
Dziś zabiorę się za sprawdzanie elektryki i zdam relację z prac
-
Wyczyściłem styki w stacyjce zgodnie z tym poradnikiem Poradnik, dodatkowo pokrywając blaszki w miejscach styku cienką warstwą smaru miedzianego. Rozebrałem i wyczyściłem również złączkę co widać na zdjęciu:
Dodatkowo na schematach wyczytałem, że przewód ten jest po drodze łączony w kostce oznaczonej jako X5, więc ją zlokalizowałem i również dokładnie oczyściłem styki.
Po złożeniu wszystkiego w całość okazało się, że problem nadal nie ustąpiłZmierzyłem podczas rozruchu spadek napięcia na zasilaniu włącznika elektromagnetycznego i wyniósł on 0,7V. Jutro jeszcze spróbuję poprowadzić nowy kabel 2mm od stacyjki do włącznika, ale nie jestem przekonany, że to pomoże.
Aby wyeliminować słaby akumulator, podłączyłem się kablami rozruchowymi do innego auta, ale nic to nie zmieniło. -
Czyli koledzy
stawiają na defekt włącznika a nie samego bendixa? Na Alledrogo kompletne
rozruszniki używane zaczynają się od 20zł, więc chyba zakupie jeden taki i
podmienię, po wcześniejszej konserwacji tego "nowego".
@leo czy
bendix sam w sobie oprócz wyszczerbionych zębów może mieć inne wady? Dodam że przed
jak i po nasmarowaniu poruszał się on po osi pod własnym ciężarem. I które dokładnie
połączenie elektryczne radzisz sprawdzić?Masz do wymiany bendix 100%
pozdrawiam -
Wyczyściłem styki w
stacyjce zgodnie z tym poradnikiem
Poradnik,
dodatkowo pokrywając blaszki w miejscach styku cienką warstwą smaru miedzianego.
Rozebrałem i wyczyściłem również złączkę co widać na zdjęciu:
Dodatkowo na
schematach wyczytałem, że przewód ten jest po drodze łączony w kostce oznaczonej
jako X5, więc ją zlokalizowałem i również dokładnie oczyściłem styki.
Po złożeniu
wszystkiego w całość okazało się, że problem nadal nie ustąpił
Zmierzyłem podczas
rozruchu spadek napięcia na zasilaniu włącznika elektromagnetycznego i wyniósł on
0,7V. Jutro jeszcze spróbuję poprowadzić nowy kabel 2mm od stacyjki do włącznika,
ale nie jestem przekonany, że to pomoże.
Aby wyeliminować
słaby akumulator, podłączyłem się kablami rozruchowymi do innego auta, ale nic to
nie zmieniło.musisz wymienic bendix w srodku jest cos w stylu sprzegielka , to cos sie zuzywa
pozdrawiam