Tico się nie psuje
-
Niestety takie są
przepisy. Sam niedawno musiałem zmienić tablice z czarnych na białe, mimo że tego
nie chciałem.Hmmm to dziwne, ja posiadam Tico od nowości czyli od 1998 roku i przy zmianie dowodu na nowy, tablic nie musiałem wymieniać, zostały mi te stare czarne.
-
Hmmm to dziwne, ja
posiadam Tico od nowości czyli od 1998 roku i przy zmianie dowodu na nowy, tablic
nie musiałem wymieniać, zostały mi te stare czarne.Myślę że to z powodu, że jesteś pierwszym właścicielem... Kolega, który musiał zmienić tablice jest drugim i dlatego kazali mu zmienić. Ja jak 2,5 roku temu kupowałem Swifta na czarnych od pierwszej właścicielki też mi kazali zmienić...
-
Więc ruch na kąciku
niewielki?Dlatego trzeba zrobić tjun
W najbliższym
czasie zamontuję osłony przewodów paliwowych, a przy okazji wymiany łożyska z tyłu
zajrzę i wyreguluję hamulce tylne.Osłony zamontowane
A jak tam u was?
Przyszły nuffki orydżinal zaciski(malina)
4 Kayaby już są + sprężynki
Nowe przewody paliwowe zamontowane
Bak zakonserwowany i czeka na montaż -
Dlatego trzeba
zrobić tjun
Osłony zamontowaneNie było problemów z przeróbką?
Przyszły nuffki
orydżinal zaciski(malina)No no, pogratulować zakupu Daj znać po jeździe testowej, czy jest widoczna różnica w hamowaniu w stosunku do starych
4 Kayaby już są +
sprężynki
Nowe przewody
paliwowe zamontowane
Bak zakonserwowany
i czeka na montażNo i to się nazywa remont
-
Myślę że to z
powodu, że jesteś pierwszym właścicielem... Kolega, który musiał zmienić tablice
jest drugim i dlatego kazali mu zmienić. Ja jak 2,5 roku temu kupowałem Swifta na
czarnych od pierwszej właścicielki też mi kazali zmienić...A ciekawe jak jest ze współwłaścicielem Czy dopisanie osoby jako współwłaściciela wymusza zmianę blach na białe
-
A ciekawe jak jest ze współwłaścicielem Czy dopisanie osoby jako współwłaściciela wymusza zmianę blach na białe
Nie wymusza - dlatego można obejść zmianę blach towarzyszącą zmianie właściciela właśnie poprzez dwuetapowe dopisanie i potem skreślenie właściciela. Oczywiście - jeżeli obaj zainteresowani mieszkają w granicach jurysdykcji jednego WK
-
Cześć Panowie...
Chciałem się ponownie przywitać bo od ostatniego mojego posta minęło z 1 rok i 4 miesiące:(
Miałem taki zbieg
okoliczności Leo że aż szkoda gadać,mój ostatni post jak pamiętam dotyczył tego że
umawialiśmy się na zlot w Lbl i faktycznie przyjechałem do Lbl ale trochę mi zeszło
na Południowej 5,stad ta moja nieobecnośćWitam.
Jaki wniosek? Omijać Południową...
Gdzieś Ty był, kiedy Ciebie nie było? Zagranica?
Co do autka: szkoda, ze nie przygotowałeś go na tak długi postój. Straty byłyby mniejsze. Ale aku wyjąłeś, prawda? -
Nie wymusza - dlatego można obejść zmianę blach towarzyszącą zmianie właściciela właśnie poprzez dwuetapowe dopisanie i potem skreślenie właściciela. Oczywiście - jeżeli obaj zainteresowani mieszkają w granicach jurysdykcji jednego WK
Niestety tak nie jest
Latem właśnie będąc współwłaścicielem samochodu przerejestrowywałem go na siebie.
Mimo, że podlegam pod ten sam WK co dotychczasowy główny właściciel (tata) zmuszony zostałem do wymiany tablic rejestracyjnych z czarnych na białe. W kilku miejscach WK próbowałem motywować, że tak naprawdę nic się nie zmienia, bo to ja głównie korzystam z tego pojazdu, tylko jedynie ze współwłaściciela staję się właścicielem i proszę o samą wymianę dowodu rejestracyjnego i nic więcej. Niestety, wszędzie udzielono mi tej samej odpowiedzi, że przy wyrabianiu nowego dowodu zmuszony jestem zmienić tablice. Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, gdy w starym dowodzie nie ma już miejsca na pieczątki z przeglądów rejestracyjnych. -
Cześć Leo powiem Ci że nawet nie zdążyłbym wyjąć...
Za granicą nie byłem,wystarczy spojrzeć jaki budynek leży na tej ulicy w Lbl:( -
Cześć Leo powiem Ci
że nawet nie zdążyłbym wyjąć...
Za granicą nie
byłem,wystarczy spojrzeć jaki budynek leży na tej ulicy w Lbl:(Nie sądziłem, że aż tak narozrabiałeś...
-
Samochodzik stał od wiosny na parkingu
ale wystarczyło naładować aku i wymienić końcówkę z prawej.
Lewej nie ruszałem
bo zaraz trzeba robić zbieżność a to już drożyzna (dwa tankowania co najmniej).A kto Ci naopowiadał, że zbieżność ustawia się tylko po wymianie obydwu końcówek? Nawet po zmianie jednej trzeba regulować... Przekonasz się o tym jak opona się zetnie
-
Nie wymusza -
dlatego można obejść zmianę blach towarzyszącą zmianie właściciela właśnie poprzez
dwuetapowe dopisanie i potem skreślenie właściciela. Oczywiście - jeżeli obaj
zainteresowani mieszkają w granicach jurysdykcji jednego WKDzięki za cenne informacje
-
Niestety tak nie
jest
Latem właśnie będąc
współwłaścicielem samochodu przerejestrowywałem go na siebie.
Mimo, że podlegam
pod ten sam WK co dotychczasowy główny właściciel (tata) zmuszony zostałem do
wymiany tablic rejestracyjnych z czarnych na białe. W kilku miejscach WK próbowałem
motywować, że tak naprawdę nic się nie zmienia, bo to ja głównie korzystam z tego
pojazdu, tylko jedynie ze współwłaściciela staję się właścicielem i proszę o samą
wymianę dowodu rejestracyjnego i nic więcej. Niestety, wszędzie udzielono mi tej
samej odpowiedzi, że przy wyrabianiu nowego dowodu zmuszony jestem zmienić tablice.
Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, gdy w starym dowodzie nie ma już miejsca na
pieczątki z przeglądów rejestracyjnych.Mi się kończy miejsce na pieczątki, w przyszłym roku czeka mnie wymiana dowodu. Przy okazji chciałem stać się współwłaścicielem i zachować czarne blachy.
-
Mi się kończy
miejsce na pieczątki, w przyszłym roku czeka mnie wymiana dowodu. Przy okazji
chciałem stać się współwłaścicielem i zachować czarne blachy.Właścicielem Tico był mój tata, brakło miejsca na pieczątki i trzeba było wyrabiać nowy dowód. Jako, że już wcześniej tylko ja nim jeździłem, to nadarzyła się okazja by zrobić porządek w papierach i tico przeszło na mnie z nowymi blachami...
-
Nie było problemów
z przeróbką?Jedna nową dziurkę gwoździem zrobiłem i lekko dogiąłem osłonę w jednym miejscu
No no, pogratulować
zakupu Daj znać po jeździe testowej, czy jest widoczna różnica w hamowaniu
w stosunku do starychŻyletki muszą być
No i to się nazywa
remontPoległem jak na razie w składaniu McPersona
Z chiny tego nie złożę
Do tego dwa różne typy łożysk
Trzeba będzie to podrzucić do machera -
Jedna nową dziurkę
gwoździem zrobiłem i lekko dogiąłem osłonę w jednym miejscuNo ja wierciłem i pasuje Wg sprzedawcy brakowało tylnej części osłony, która była krótsza. Moim zdaniem była by za krótka, bo 2 przednie pokrywają całość przewodów.
Żyletki muszą być
Daj znać czy różnica będzie odczuwalna
Poległem jak na
razie w składaniu McPersona
Z chiny tego nie
złożęMasz ściągacze? Mcphersony to nie jest taki trudny temat, jeśli ma się odpowiednie narzędzia. Temat przerabiałem wielokrotnie, nawet w tico koleżanki, gdzie mechanik zamontował sprężyny od matiza (dłuższe)
Do tego dwa różne
typy łożysk
Trzeba będzie to
podrzucić do machera2 typy? Pewnie ślizgowe (na smar) i łozyskowe (takie jak w matizie)?
-
Mi się kończy
miejsce na pieczątki, w przyszłym roku czeka mnie wymiana dowodu. Przy okazji
chciałem stać się współwłaścicielem i zachować czarne blachy.Z tego wynika, że jeśli chcesz zachować czerń, musisz zostawić współwłaściciela...
Swoją drogą - porąbane to wszystko. Co ma kolor blach do ilości właścicieli? -
Dziś tico się zepsuło!
Jechałem sobie do Kazimierza, zaczął padać deszcz, włączyłem wycieraczki, a ta od kierowcy zaczęła hałasować, skakać po szybie w jedną stronę - w drugą ładnie zbierała wodę... Już miałem kupować nową w hipermarkecie, ale wystarczyło ręką zmienić kąt przylegania wycieraka do szyby - i naprawione.No, to przeleciałem kawałek traski na świeżo wyregulowanym silniku. Aż miło depnąć, zajefajnie pomyka, jak za czasów nowości...
Tylko hamulce świeże troszkę popiskują. Ciekawe, kiedy się ułożą. -
No ja wierciłem i
pasuje Wg sprzedawcy brakowało tylnej części osłony, która była krótsza.
Moim zdaniem była by za krótka, bo 2 przednie pokrywają całość przewodów.Jeszcze brakuje mi tylnej osłony na przewód hamulcowy
Daj znać czy
różnica będzie odczuwalnaMasz ściągacze?
Mam
Bez tego nie ma się do czego zabierać.Mcphersony to nie jest taki trudny temat, jeśli ma się odpowiednie narzędzia. Temat
przerabiałem wielokrotnie, nawet w tico koleżanki, gdzie mechanik zamontował
sprężyny od matiza (dłuższe)Mierzyłem sprężynę przed (32,5cm) i po dość mocny ściśnięciu (25,5cm).Nie szło tego złożyć bo jeszcze dalej brakowało z 2 lub 3cm.Dalej bałem się tego ściskać bo myślałem że wywali.No chyba że dali mi sprężynę z Matiza (ale w Foxie ).
2 typy? Pewnie
ślizgowe (na smar) i łozyskowe (takie jak w matizie)?Tak miałem ślizgowe.
Gościu w Foxie powiedział że pierwszy raz się z takim spotyka.
Dał mi to łożyskowe,bo innego nie miał.Wydaje mi się że ono jest lepsze -
Niestety tak nie jest
Na szczęście tak jest Po prostu źle Cię poinformowano - czyt. wyciągnięto Ci z kieszeni pieniążki.
Trzeba było poprosić o odmowę na piśmie - muszą wtedy zacytować odpowiednie przepisy, a że takich nie ma...