Regulacja lpg
-
No ja znalazłem tylko ten cały poemat którego za bardzo nie rozumiem.
-
Co w tym nizrozumiałego? Masz register i reduktor do kręcenia. Zrób dokładnie jak w artykule i masz wyregulowane. Polecam wstawienie sądy lambda z kontrolką w miejsce rurki powietrza dodatkowego na kolektorze, wtedy nie potrzebujesz analizatora spalin do dokładnego ustawienia.
-
A coś więcej mógłbyś powiedzieć o tej sondzie z kontrolką?
-
-
No ok ale napisałeś tam że nie jest to dokładne ustawienie dzięki tej sondzie.
Gdzieś czytałem że można pod sondę podłączyć zwykły miernik i według wskazań można ustawić.
-
Dzięki sądzie ustawisz dokładnie w zależności od zabrudzenia filtra, jakości gazu, 5,5l/100 czy max przyspieszenie. Warto.
-
Tak ale musisz jeździć z miernikiem a tak tylko 2 diodki przy radiu.
-
Wysłałem Ci priva.
-
Regulacja gazu w oparciu o sondę
Sonda na gazie 1gen będzie pokazywała cuda wianki! Po to się ją właśnie emuluje w autach z wtryskiem. Obecność tzw śruby regulacyjnej nigdy nie pozwoli nam utrzymywać mieszanki prawidłowej w całym zakresie obrotów. Bez analizatora, gaz ustawia się metodą prób i błędów. Pojeździmy chwilę i dojdziemy do takiej wprawy, że będziemy czuli jak silnik reaguje na zmianę dawki gazu. Reduktorem nie zawracamy sobie głowy (konkretnie śrubą regulacyjną- tzw. bypassem, ani śrubą od wolnych- o ile te są dobre). Tworzenie różnych wynalazków do sprawdzania mieszanki za pomocą sondy najczęściej mija się z celem. Tak samo oszczędne ustawianie gazu (na przysłowiowe 5,5l) to jest pozorna oszczędność. Pełno później takich jegomościów w warsztatach, którzy się dziwią, że przy tak małym przebiegu na jednym garze jest 6atm. Diagnoza wtedy prosta- wypalone zawory. -
Wiesz coś w tym jest bo i na innych forach byłem i sprawdzałem. Na forum Fso też tak robią i nawet zwykłym miernikiem i ponoć to działa. Też masz te mirniki Afr które podłączasz pod sondę. Najlepiej to żeby ktoś według tego ustawił na tyle ile to jest możliwe i potem pojechał na stację sprawdzić.
-
Pamiętaj, że sama interpretacja wskazań sondy to nie jest taka bułka z masłem. Przykładem jest takie depnięcie "do dechy", czyli nagłe zwiększenie obciążenia silnika. Sonda pokazuje wtedy róźne rzeczy, sterowniki silników z wtryskiem pomijają zwykle wskazania z sondy, byle auto jak najszybciej osiągnęło największą moc (bo np. ktoś wyprzedza na trzeciego). Podobnie jest z biegiem jałowym. Sonda może pokazywać "ubogo", lecz nie wymaga to ingerencji z zewnątrz, a ktoś będzie śrubkami kręcił i nic nie wskóra.
-
Regulacja gazu w
oparciu o sondę
---ciach---Zgadzam sie z kolega zawsze instalacje 1 generacji regulowalem na sluch i wszystko bylo ok
co do 5,5 litra gazu , nie po to zagazowuje sie samochod zeby jezdzic na ustawieniach emeryckich
uwazam ze montaz sondy to strata pieniedzy i czasu
-
Hm no ja bym jednak był przekonany.
Bo trzeba by było spojrzeć na auta które posiadają sondę lambda.Jeśli się nie mylę to jest tak:
W autach które posiadają sondę nie ustawia się składu mieszanki bo tym reguluje komputer który dostaje info z sondy. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Więc to samo by było w Tico tyle, że my dostaniemy sygnał a nie komputer.
Z tego co wyczytałem najlepiej mieć sondę szerokopasmową, która działa bardziej dokładniej niż zwykłe wąskopasmowe.
-
Wszystko fajnie, ale sonda inaczej działa na LPG, o czym nie każdy pamięta. Gwoli ścisłości w silnikach z elektronicznymi układami wtryskowymi sonda lambda jest jednym z wielu czujników, od których zależy skład mieszanki i jak wyżej pisałem opieranie się wyłącznie na wskazaniach sondy nie zawsze przyniesie wymierne skutki.
-
Sąda cyrkonowa nicha sobie czy w spalinach jest tlen? Jest O2 to mieszanka uboga (diodka czerwona) nie ma O2 to bogata (diodka zielona). Regulujesz na wolnych obrotach śróbką od reduktora, tak żeby zgasła czerwona i nie zapaliła się zielona (na lambda=1). Ja nie wiem jak Ty potrafisz złapać ten moment na słuch? Emulację sygnału sondy w autach z wtryskiem robi się po to aby oszukać komputer pokładowy zaprogramowany do obsługi beny, natomiast sygnał z sądy jest jak najbardziej użyteczny i wykorzystywany razem z sygnałem położenia przepustnicy do sterowania attuatorem przez komputerek gazowy. Zawory wypalają się z powodu zaniedbania konieczności regulacji po każdych 10tys, ale o tym każdy kierownik Tico z LPG wie. Kontrolkę mam wypuszczoną przy zegarkach i doskonale widać jak zmienia się skład mieszanki. Przy większym obciążeniu (przyspieszanie), kiedy potrzeba więcej mocy zapala się diodka zielona.
-
-
Ja nie wiem jak Ty potrafisz złapać ten moment na słuch?
Gdy jest za bogato, silnik zaczyna przerywać i trząść. Mieszanka uboga to spadek obrotów, wyregulujesz sobie parę instalacji, to poczujesz o co chodzi. Z resztą wolne obroty to pikuś, na nich jak jest nieco ubogo, to nic się nie dzieje, nie wiem po co rozwodzić się nad wolnymi obrotami.Emulację sygnału sondy w autach z wtryskiem robi się po to aby oszukać komputer pokładowy >zaprogramowany do obsługi beny
Jak już to ECU, a nie komputer pokładowy. Emuluje się po to, żeby sygnał z sondy nie wychodził poza pole tolerancji ECU. Dlaczego wychodzi? Bo chodzi na gazie Sygnał z sondy potrafi wtedy dobrze sobie poskakać, że względu na niedoskonałość instalacji, regulację i inne takie. Nie mówię, że zawsze tak jest, ja w swifcie sondy nie emuluje, bo nie wyskakuje ona poza tolerancję kompa. Zaznaczam tu, że nie należy traktować sondy jak wyroczni.
natomiast sygnał z sądy jest jak najbardziej użyteczny i wykorzystywany razem z sygnałem położenia przepustnicy do sterowania attuatorem przez komputerek gazowy
Czasem jest, a czasem nie, nie każdy komputerek bierze sygnał z sondy, niektóre tylko emulują. Te, które biorą, to dodatkowo mają sygnał z TPS'a, co dodaje dawkowaniu przez attuator precyzji.Zawory wypalają się z powodu zaniedbania konieczności regulacji po każdych 10tys, ale o
tym każdy kierownik Tico z LPG wieZawory wypalają się przez za wysoką temperaturę pracy- uboga mieszanka. Nieważne, czy ktoś nie reguluje instalacji regularnie, czy ustawił ubogo specjalnie, ma to taki sam niszczycielski wpływ na silnik
-
Uboga mieszanka jest niebezpieczna dla silnika dwusuwowego gdzie olej idzie z paliwem (Trabant 601s). W Tico to trzeba się jedynie pogodzić ze spadkiem mocy w zamian za niskie zużycie. Sygnał ze wskaźnika jest dużym ułatwieniem przy dokładnej regulacji. Stoisz dużo w korkach to skręcasz wolne na lambda trochę poniżej 1, trasa można ustawić na ubogo, jak trzeba więcej przyspieszenia to kontrolka musi świecić tak jak przy jeździe na benzynie.Na słuch to można ustawić zgrubnie 7.5/sto.
Pozdrawiam -
Uboga mieszanka
jest niebezpieczna dla silnika dwusuwowego gdzie olej idzie z paliwem (Trabant
601s). W Tico to trzeba się jedynie pogodzić ze spadkiem mocy w zamian za niskie
zużycie. Sygnał ze wskaźnika jest dużym ułatwieniem przy dokładnej regulacji. Stoisz
dużo w korkach to skręcasz wolne na lambda trochę poniżej 1, trasa można ustawić na
ubogo, jak trzeba więcej przyspieszenia to kontrolka musi świecić tak jak przy
jeździe na benzynie.Na słuch to można ustawić zgrubnie 7.5/sto.
Pozdrawiamnajlepiej isc na pieszo bedzie taniej
-
Zaraz wątek zejdzie na wiązanie sznurowadeł
Każde auto ma swoją specyfikę i wydaje mi się że trzeba trochę Ticolcem pojeździć.
Jest jeszcze kwestia filtra powietrza. Na nowym czystym filtrze ciężko jest ustawić LPG w sposób stabilny (wlot powietrza bezpośrednio do puszki filtra przez kolanko). Zauważyłem że pomaga niewielkie nasączenie filtra olejem do filtrów motocyklowych.
Pozrdawiam