Regulacja lpg
-
Ze swego doświadczenia jak jechać ustawiać gaz to tylko do kogoś kto się na tym zna a nie tylko ma zakład. Mi jak zamiast właściciela stacji co zawsze to robił ustawił pracownik to tikacz zaczął palić 8L gazu. wkurzyłem się bo po co dawałem 20zł skoro jeszcze popsuł. więc samemu sobie ustawiłem przykręcając dawkę tak by palił ile powinien i tak by silnik był nie za słaby. I tak zostało a ja tam bym nie dał 50zł za ustawienie bo filterek kosztuje z 7zł i wymiana prosta. A przy przebiegu ok 80tys na gazie wymieniałem tylko go 3 razy i zawsze zapala nawet w mrozy.
-
Widzisz zgadza się. Ja również chcę omijać wszelkich mechaników. Sprawa była by o tyle prosta jakbym chociaż miał ustawiona tą śrubkę na reduktorze.
-
Pełno jest opisów jak ustawić parownik w instalce na gaźnik. Prosta sprawa wystarczy tylko poszukać opisu.
-
Witam serdecznie.
Było przerabiane na
pewno, nawet mam cały tenpoemat przyznam się szczerze żeja go nie rozumiem. No po
prostu nie mogę tego strawić.
Odpadają też
propozycję abyjechać do gazowników żeby wyregulować lpg.
Lpg jerst nowe i
chcę sam wyregulować.
Czy ktoś może mi w
tym pomóc???Ale konkretnie.jesli jest nowe LGP to psi obowiazek gazownika wyregulowanie instalacji
-
No ja znalazłem tylko ten cały poemat którego za bardzo nie rozumiem.
-
Co w tym nizrozumiałego? Masz register i reduktor do kręcenia. Zrób dokładnie jak w artykule i masz wyregulowane. Polecam wstawienie sądy lambda z kontrolką w miejsce rurki powietrza dodatkowego na kolektorze, wtedy nie potrzebujesz analizatora spalin do dokładnego ustawienia.
-
A coś więcej mógłbyś powiedzieć o tej sondzie z kontrolką?
-
-
No ok ale napisałeś tam że nie jest to dokładne ustawienie dzięki tej sondzie.
Gdzieś czytałem że można pod sondę podłączyć zwykły miernik i według wskazań można ustawić.
-
Dzięki sądzie ustawisz dokładnie w zależności od zabrudzenia filtra, jakości gazu, 5,5l/100 czy max przyspieszenie. Warto.
-
Tak ale musisz jeździć z miernikiem a tak tylko 2 diodki przy radiu.
-
Wysłałem Ci priva.
-
Regulacja gazu w oparciu o sondę
Sonda na gazie 1gen będzie pokazywała cuda wianki! Po to się ją właśnie emuluje w autach z wtryskiem. Obecność tzw śruby regulacyjnej nigdy nie pozwoli nam utrzymywać mieszanki prawidłowej w całym zakresie obrotów. Bez analizatora, gaz ustawia się metodą prób i błędów. Pojeździmy chwilę i dojdziemy do takiej wprawy, że będziemy czuli jak silnik reaguje na zmianę dawki gazu. Reduktorem nie zawracamy sobie głowy (konkretnie śrubą regulacyjną- tzw. bypassem, ani śrubą od wolnych- o ile te są dobre). Tworzenie różnych wynalazków do sprawdzania mieszanki za pomocą sondy najczęściej mija się z celem. Tak samo oszczędne ustawianie gazu (na przysłowiowe 5,5l) to jest pozorna oszczędność. Pełno później takich jegomościów w warsztatach, którzy się dziwią, że przy tak małym przebiegu na jednym garze jest 6atm. Diagnoza wtedy prosta- wypalone zawory. -
Wiesz coś w tym jest bo i na innych forach byłem i sprawdzałem. Na forum Fso też tak robią i nawet zwykłym miernikiem i ponoć to działa. Też masz te mirniki Afr które podłączasz pod sondę. Najlepiej to żeby ktoś według tego ustawił na tyle ile to jest możliwe i potem pojechał na stację sprawdzić.
-
Pamiętaj, że sama interpretacja wskazań sondy to nie jest taka bułka z masłem. Przykładem jest takie depnięcie "do dechy", czyli nagłe zwiększenie obciążenia silnika. Sonda pokazuje wtedy róźne rzeczy, sterowniki silników z wtryskiem pomijają zwykle wskazania z sondy, byle auto jak najszybciej osiągnęło największą moc (bo np. ktoś wyprzedza na trzeciego). Podobnie jest z biegiem jałowym. Sonda może pokazywać "ubogo", lecz nie wymaga to ingerencji z zewnątrz, a ktoś będzie śrubkami kręcił i nic nie wskóra.
-
Regulacja gazu w
oparciu o sondę
---ciach---Zgadzam sie z kolega zawsze instalacje 1 generacji regulowalem na sluch i wszystko bylo ok
co do 5,5 litra gazu , nie po to zagazowuje sie samochod zeby jezdzic na ustawieniach emeryckich
uwazam ze montaz sondy to strata pieniedzy i czasu
-
Hm no ja bym jednak był przekonany.
Bo trzeba by było spojrzeć na auta które posiadają sondę lambda.Jeśli się nie mylę to jest tak:
W autach które posiadają sondę nie ustawia się składu mieszanki bo tym reguluje komputer który dostaje info z sondy. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Więc to samo by było w Tico tyle, że my dostaniemy sygnał a nie komputer.
Z tego co wyczytałem najlepiej mieć sondę szerokopasmową, która działa bardziej dokładniej niż zwykłe wąskopasmowe.
-
Wszystko fajnie, ale sonda inaczej działa na LPG, o czym nie każdy pamięta. Gwoli ścisłości w silnikach z elektronicznymi układami wtryskowymi sonda lambda jest jednym z wielu czujników, od których zależy skład mieszanki i jak wyżej pisałem opieranie się wyłącznie na wskazaniach sondy nie zawsze przyniesie wymierne skutki.
-
Sąda cyrkonowa nicha sobie czy w spalinach jest tlen? Jest O2 to mieszanka uboga (diodka czerwona) nie ma O2 to bogata (diodka zielona). Regulujesz na wolnych obrotach śróbką od reduktora, tak żeby zgasła czerwona i nie zapaliła się zielona (na lambda=1). Ja nie wiem jak Ty potrafisz złapać ten moment na słuch? Emulację sygnału sondy w autach z wtryskiem robi się po to aby oszukać komputer pokładowy zaprogramowany do obsługi beny, natomiast sygnał z sądy jest jak najbardziej użyteczny i wykorzystywany razem z sygnałem położenia przepustnicy do sterowania attuatorem przez komputerek gazowy. Zawory wypalają się z powodu zaniedbania konieczności regulacji po każdych 10tys, ale o tym każdy kierownik Tico z LPG wie. Kontrolkę mam wypuszczoną przy zegarkach i doskonale widać jak zmienia się skład mieszanki. Przy większym obciążeniu (przyspieszanie), kiedy potrzeba więcej mocy zapala się diodka zielona.
-