Odłączenie sworznia wahacza oraz drążka kierowniczego
-
Na aucie
postawionym na jednej kobyłce też da radę takie rzeczy zrobić.
Drążek czy końcówka
drążka?
Co do końcówki
drążka, to trzeba wiedzieć dokładnie gdzie walnąć w niego młotkiem... Ale po kilku
próbach sam się skapniesz gdzie.
Nie walisz w gwint
czy śrubę, która trzyma końcówkę drążka a w samą końcówkę w miejscu, gdzie wchodzi w
ucho od zwrotnicy. Ja tak robiłem i nigdy nie miałem problemu z odczepieniem
końcówki od zwrotnicy.Wczoraj z kolegą walczyłem z końcówką w lanosie. Za ruskie Chiny nie puściła. Dziś ciąg dalszy, o ile kolega dokupi odpowiedni ściągacz.
-
O jakie chodzi dokładnie miejsce w które uderzać?
Od dołu się odkręca, gdzie tam uderzać?Mam nadzieję że zejdzie lekko, bo było mniej niż roktemu rozkładane, więc nie powinno się mocno zapiec.
-
Tam na filmie było pokazane że facet nawet od góry pukną kilka razy celem chyba rozruszania.
Ale najfajniej ściąga się przy użyciu ściągacza.ja mam coś takiego.http://allegro.pl/sciagacz-do-sworzni-kulistych-vrl-bcm-i1716837407.html
Bardzo łatwo jest wykonać coś takiego:http://allegro.pl/sciagacz-do-sworzni-kulistych-przegubow-i1724681275.html
No ale dostęp trza mieć do spawarki.
-
Mam nadzieję że
zejdzie lekko, bo było mniej niż roktemu rozkładane, więc nie powinno się mocno
zapiec.Kolega w lanosie demontował końcówkę z pół roku temu i wczoraj nie mogliśmy jej odkręcić
-
Kolega w lanosie demontował końcówkę z pół roku temu i wczoraj nie mogliśmy jej odkręcić
Znajomy bawiący się w mechanikę pojazdową w garażu nie dał rady rozłączyć końcówki drążka kierowniczego z jego gniazda w mojej Astrze. Walił i to zdrowo dużym młotem, próbował przeróżne sposoby i po ponad godzinie poddał się.
Ja wpadłem na inny pomysł, kupiłem w Castoramie mały palnik za 10zł i ogrzałem gniazdo, w którym był sworzeń końcówki drążka kierowniczego. Po dobrym ogrzaniu wystarczyło parę razy uderzyć w samą końcówkę, aby nastąpiło rozłączenie -
Znajomy bawiący się
w mechanikę pojazdową w garażu nie dał rady rozłączyć końcówki drążka kierowniczego
z jego gniazda w mojej Astrze. Walił i to zdrowo dużym młotem, próbował przeróżne
sposoby i po ponad godzinie poddał się.
Ja wpadłem na inny
pomysł, kupiłem w Castoramie mały palnik za 10zł i ogrzałem gniazdo, w którym był
sworzeń końcówki drążka kierowniczego. Po dobrym ogrzaniu wystarczyło parę razy
uderzyć w samą końcówkę, aby nastąpiło rozłączenieWiesz, myślałem już o palniku, jeśli by ściągacz nie pomógł. Mam butlę gazową turystyczną, kwestia tylko dokupienia palnika
-
Mam butlę gazową turystyczną, kwestia tylko
dokupienia palnikaI możesz otwierać budkę z gyrosem
U mnie w każdym razie nigdy nie było problemów z rozłączeniem, zawsze lekkie podważenie wystarczyło...
-
I możesz otwierać
budkę z gyrosemU mnie w każdym
razie nigdy nie było problemów z rozłączeniem, zawsze lekkie podważenie
wystarczyło...Pytanie jak to zamontował poprzedni fachowiec ramię kolumny mcphersona jest dośc moco potraktowane młotkiem, że się tak wyrażę
-
Jakby ktoś miał kłopot ze sciagnięciem zwrotnicy z wahacza, to ja wymontowałem zwrotnicę razem z wahaczem.
Po wyjeciu półosi, można wreszcie założyć ściagacz (identyczny jak do końcówek drążków - patrz post kolegi Jahura)
i da się łatwo ściągnąć zapieczone cholerstwo. -
aby wyciągnąć drążek kierowniczy przy braku ściągacza, należy w element gdzie zamontowany jest drążek uderzyć kilka razy młotkiem z boku. drązek jest na stożku i sam powinien wyskoczyć
-
A jeszcze lepiej z jednej strony przyłożyć duży młot (np. 3 kg) a dopiero z drugiej stuknąć młotkiem. Nie pracuje wtedy tak samo złącze a energia młotka zostaje w większości pochłonięta przez sworzeń.