Odłączenie sworznia wahacza oraz drążka kierowniczego
-
Ze sworzniem to widzę że nie tak dużego problemu.
A co do drążków kierowniczych to da się je jakoś wyciągnąć bez ściągacza?
-
Ze sworzniem to
widzę że nie tak dużego problemu.
A co do drążków
kierowniczych to da się je jakoś wyciągnąć bez ściągacza?Da sie trzeba prac mlotkiem
oczywiscie walisz w poluzowana nakretke tak zeby nie zbic gwintu , dasz rade
jesli masz zamiar dlubac w samochodzie to podpowiem ci ze sciagacze nie sa takie drogie a warto je miec , praca staje sie przyjemnoscia
pozdrawiam -
Nadszedł czas gdy
muszę wymienić jedno z łożysk.
Kiedy ostatnio
wymieniałem osłonę przegubu, nie umiałem jakoś delikatnie odłączyć drążka
kierowniczego, ale mimo to jakoś sobie poradziłem bez tego.
Teraz aby wymienić
łożyska muszę ściągnąć całą piastę czyli odłączyć drążek kierowniczy i sworzeń
wahacza.
Są jakieś domowe
sposoby na to bez specjalistycznych narzędzi tak aby obu tych elementów nie
uszkodzić?Co do sworznia wahacza to obejrzyj filmik od 3:40 min. - co prawda to nie Tico, ale sposób działania jest ten sam.
-
Filmik klasa Jakbym miał w ogóle takie warunki to praca przy aucie była by przyjemnością
A tak poważnie to jak jest z tym drążkiem? Można próbować młotkiem? Nic nie pokrzywie i uszkodzę?
-
Można ale pewnie trzeba to robić z wyczuciem...
W Samuraju bierzesz deseczkę przykładasz do śruby a druga osoba napieprza młotkiem albo siekierą tam nie ma co się skrzywić bo blacha mocna ale w tico bym uważał -
Można ale pewnie
trzeba to robić z wyczuciem...
W Samuraju bierzesz
deseczkę przykładasz do śruby a druga osoba napieprza młotkiem albo siekierą tam
nie ma co się skrzywić bo blacha mocna ale w tico bym uważałTo z blachy są te zwrotnice?
-
To z blachy są te
zwrotnice?Nie ale tico tak a kolega chyba na 10 strzalow mlotkiem ma 2 trafione
-
Filmik klasa
Jakbym miał w ogóle takie warunki to praca przy aucie była by przyjemnościąNa aucie postawionym na jednej kobyłce też da radę takie rzeczy zrobić.
A tak poważnie to
jak jest z tym drążkiem? Można próbować młotkiem? Nic nie pokrzywie i uszkodzę?Drążek czy końcówka drążka?
Co do końcówki drążka, to trzeba wiedzieć dokładnie gdzie walnąć w niego młotkiem... Ale po kilku próbach sam się skapniesz gdzie.
Nie walisz w gwint czy śrubę, która trzyma końcówkę drążka a w samą końcówkę w miejscu, gdzie wchodzi w ucho od zwrotnicy. Ja tak robiłem i nigdy nie miałem problemu z odczepieniem końcówki od zwrotnicy. -
Na aucie
postawionym na jednej kobyłce też da radę takie rzeczy zrobić.
Drążek czy końcówka
drążka?
Co do końcówki
drążka, to trzeba wiedzieć dokładnie gdzie walnąć w niego młotkiem... Ale po kilku
próbach sam się skapniesz gdzie.
Nie walisz w gwint
czy śrubę, która trzyma końcówkę drążka a w samą końcówkę w miejscu, gdzie wchodzi w
ucho od zwrotnicy. Ja tak robiłem i nigdy nie miałem problemu z odczepieniem
końcówki od zwrotnicy.Wczoraj z kolegą walczyłem z końcówką w lanosie. Za ruskie Chiny nie puściła. Dziś ciąg dalszy, o ile kolega dokupi odpowiedni ściągacz.
-
O jakie chodzi dokładnie miejsce w które uderzać?
Od dołu się odkręca, gdzie tam uderzać?Mam nadzieję że zejdzie lekko, bo było mniej niż roktemu rozkładane, więc nie powinno się mocno zapiec.
-
Tam na filmie było pokazane że facet nawet od góry pukną kilka razy celem chyba rozruszania.
Ale najfajniej ściąga się przy użyciu ściągacza.ja mam coś takiego.http://allegro.pl/sciagacz-do-sworzni-kulistych-vrl-bcm-i1716837407.html
Bardzo łatwo jest wykonać coś takiego:http://allegro.pl/sciagacz-do-sworzni-kulistych-przegubow-i1724681275.html
No ale dostęp trza mieć do spawarki.
-
Mam nadzieję że
zejdzie lekko, bo było mniej niż roktemu rozkładane, więc nie powinno się mocno
zapiec.Kolega w lanosie demontował końcówkę z pół roku temu i wczoraj nie mogliśmy jej odkręcić
-
Kolega w lanosie demontował końcówkę z pół roku temu i wczoraj nie mogliśmy jej odkręcić
Znajomy bawiący się w mechanikę pojazdową w garażu nie dał rady rozłączyć końcówki drążka kierowniczego z jego gniazda w mojej Astrze. Walił i to zdrowo dużym młotem, próbował przeróżne sposoby i po ponad godzinie poddał się.
Ja wpadłem na inny pomysł, kupiłem w Castoramie mały palnik za 10zł i ogrzałem gniazdo, w którym był sworzeń końcówki drążka kierowniczego. Po dobrym ogrzaniu wystarczyło parę razy uderzyć w samą końcówkę, aby nastąpiło rozłączenie -
Znajomy bawiący się
w mechanikę pojazdową w garażu nie dał rady rozłączyć końcówki drążka kierowniczego
z jego gniazda w mojej Astrze. Walił i to zdrowo dużym młotem, próbował przeróżne
sposoby i po ponad godzinie poddał się.
Ja wpadłem na inny
pomysł, kupiłem w Castoramie mały palnik za 10zł i ogrzałem gniazdo, w którym był
sworzeń końcówki drążka kierowniczego. Po dobrym ogrzaniu wystarczyło parę razy
uderzyć w samą końcówkę, aby nastąpiło rozłączenieWiesz, myślałem już o palniku, jeśli by ściągacz nie pomógł. Mam butlę gazową turystyczną, kwestia tylko dokupienia palnika
-
Mam butlę gazową turystyczną, kwestia tylko
dokupienia palnikaI możesz otwierać budkę z gyrosem
U mnie w każdym razie nigdy nie było problemów z rozłączeniem, zawsze lekkie podważenie wystarczyło...
-
I możesz otwierać
budkę z gyrosemU mnie w każdym
razie nigdy nie było problemów z rozłączeniem, zawsze lekkie podważenie
wystarczyło...Pytanie jak to zamontował poprzedni fachowiec ramię kolumny mcphersona jest dośc moco potraktowane młotkiem, że się tak wyrażę
-
Jakby ktoś miał kłopot ze sciagnięciem zwrotnicy z wahacza, to ja wymontowałem zwrotnicę razem z wahaczem.
Po wyjeciu półosi, można wreszcie założyć ściagacz (identyczny jak do końcówek drążków - patrz post kolegi Jahura)
i da się łatwo ściągnąć zapieczone cholerstwo. -
aby wyciągnąć drążek kierowniczy przy braku ściągacza, należy w element gdzie zamontowany jest drążek uderzyć kilka razy młotkiem z boku. drązek jest na stożku i sam powinien wyskoczyć
-
A jeszcze lepiej z jednej strony przyłożyć duży młot (np. 3 kg) a dopiero z drugiej stuknąć młotkiem. Nie pracuje wtedy tak samo złącze a energia młotka zostaje w większości pochłonięta przez sworzeń.