Co dziś dłubałem w Tico
-
Wygląda jak dorosły
samochód no i nawet otwór centrujący pasujeFelgi prawie "osadzone"
Jakiś kołpak na to
będzie, albo tryśniesz na czarno?Zastanawiam się nad tym, bo do tej pory używałem kołpaków, które wymagają wymiany - wczoraj jeden pęknięty zgubiłem. Na pewno tak sprawy nie zostawię
Aż korci mnie
dorwać jakieś Tico i spróbować mu założyć moje 14 calowe Fondmetale ze Swifta GTI
Ale to by wyglądało na 185/55R14. Pewnie by tarło o ranty i być może o wnętrze
nadkoli, ale samo koło by wlazło, bo obwód koła jest taki sam prawie jak przy
155/70R13, ale to nieistotne do zdjęciaMi na poprzednich felgach lekko obcierało na dołkach przy 4 osobach na pokładzie. Ta felga ma inne ET i chyba jest bardziej schowana. Się okaże Planuję wymienić sprężyny z tyłu na nieco twardsze, co by tak nie skakał na dołkach przy obciążeniu.
Kuzyn do niedawna
miał Tico, ale sprzedał niestety, więc nie mam żadnego Tico znajomego do testuSzukaj taniego i remontuj
-
miecho kolego,to
Dzięki za rady, hamulce już wcześniej ogarnąłem i wszystko gra
-
Ja dziś sprawdzałem hamulec ręczny.Zabezpieczyłem aby się nie przemieszczał. Podniosłem tył na drewnianych klockach. Kręcąc oba kołami na zmianę podciągałem hamulec ręczny dźwignią. Już na trzecim ząbku był wyczuwalny opór na obu kołach.
Robię podobnie regulację.
Na początku dokonuję ręcznego ustawienia samoregulatorów w tylnych bębnach.
Tak długo ustawiam, aby koła obracały się z bardzo delikatnym "szuraniem".
Następnie lewarkiem podnoszę cały tył i podobnie z każdej strony przy dźwigni hamulca ręcznego reguluję długość linki dla obu kół.
Ustawiam tak, aby przy zaciągniętej dźwigni na pierwszy ząbek oba koła były już wyczuwalnie jednakowo hamowane. Na drugim ząbku obrócenie kół rękoma jest naprawdę trudne.Taka regulacja sprawia, że sam hamulec hydrauliczny działa naprawdę sprawnie (bierze stosunkowo wysoko), a hamulec ręczny łapie mocno bez wysokiego zaciągania dźwigni.
Jest to dobre rozwiązanie, bo wraz ze zużywaniem się okładzin ciernych nie muszę praktycznie w ogóle dokonywać korekt ani linki hamulca ręcznego, ani samoregulatorów -
Felgi prawie
"osadzone"
Zastanawiam się nad
tym, bo do tej pory używałem kołpaków, które wymagają wymiany - wczoraj jeden
pęknięty zgubiłem. Na pewno tak sprawy nie zostawięNawet jak kołpaki kupisz, to i tak pasowałoby felgi na czarno trysnąć, żeby sreberko nie prześwitywało
Planuję wymienić sprężyny z tyłu na
nieco twardsze, co by tak nie skakał na dołkach przy obciążeniu.Jak będzie twardszy, to na pusto będzie go podbijało na nierównościach i tył będzie bez przyczepności
Szukaj taniego i
remontujJa tylko przymierzyć koło chciałem, a nie kupować Tico
-
Nawet jak kołpaki
kupisz, to i tak pasowałoby felgi na czarno trysnąć, żeby sreberko nie prześwitywałoNo niby tak, może spróbuję je pomalować z tymi oponami
Jak będzie
twardszy, to na pusto będzie go podbijało na nierównościach i tył będzie bez
przyczepnościMoże nie będzie tak źle, w końcu butla z gazem trochę go dociąża, a myślałem o sprężynach progresywnych
Ja tylko
przymierzyć koło chciałem, a nie kupować Tico -
No niby tak, może
spróbuję je pomalować z tymi oponamiJa malowałem swiftowe felgi spray'em z oponami, obkleiłem ładnie ranty taśmą, i wyszło mi to tak Potem czarny kołpak na go poszedł i do białego auta było cudnie, jak sprzedawałem to każdy kto dzwonił pytał czy te alusy są w cenie
-
Spokojnie możesz malować z oponami założonymi na felgę - ja na jesieni próbowałem odświeżyć koła zimowe i nawet nie zaklejałem opon - lakier i tak jest czarny, a to co spadnie na oponę to momentalnie się wytrze w połączeniu z syfem drogowym
Wyszło mi pięknie, bo trafiłem dobrej jakości lakier w sprayu. Tylko nie chciało mi się dobrze zmatowić starego lakieru na felgach (srebrny fabryczny - brak korozji) i po zimie prawie wszystko zlazło płatami Teraz pomaluję to bitexem - cholerstwo na pewno nie zejdzie
-
Malowałem raz ten sposób, trochę dłubania jest, ale warto
-
Teraz pomaluję to bitexem - cholerstwo na pewno nie zejdzie
Trzeba zmatowić papierem ściernym i odtłuścić - wtedy nie ma szans, żeby odlazło.
-
Witam wszystkich, jestem nowym użytkownikiem i miałem ostatnio problemy z moim tic-tac'iem dotyczące nie odpalania po nagrzaniu itd. i szukałem pomocy
w archiwum tego forum aż w końcu znalazłem.
Wymieniłem dziś gaźnik na drugi- nowy prawdopodobnie regenerowany
(poprzedni właściciel nie bardzo wiedział o co chodzi z regeneracja dla niego był on "nowy") i bawiłem się troszkę
z jego regulacją a przed wymianą miałem problem z zakupem uszczelki pod gaźnik i byłem zmuszony kupić cały komplet do silnika.
Po tym jak już go kupiłem wpadłem na pomysł że takie "papierowo/tekturowe" uszczelki można by wyciąć i teraz moje pytanie do może bardziej doświadczonych
czy np. coś takiego tektura uszczelkowa lub podobnego zdało by egzamin jako uszczelki do silnika samochodowego? -
Wymienione łożyska w tylnich kołach i zakup podłokietnika ;D
-
Wymienione łożyska
w tylnich kołach i zakup podłokietnika ;DPoka fotkę Gdzie i za ile kupiłeś?
-
miechomiecho zakupiłem na allegro i odebrałem osobiście, koszty 65zł. Fotki:
-
To już zamontowane, czy przymierzone do montażu? Bo jakoś tak krzywo
-
Już zamontowane i jest lekko pochylony, bo mi tak spasował. Ważne żeby spełniał swoją rolę.
-
Jakoś mało przydatne mnie się wydaje.
Co tam będziesz trzymał?
Kubusia? Obecnie królują radia na kartę pamięci bądź USB i płyty odchodzą do lamusa.
Ponadto patrząc na ostatnie zdjęcie ciężko będzie ci zapiąć pasy a to ważniejsze niż cały bajer z podłokietnikiem.
-
Jakoś mało
przydatne mnie się wydaje.Jak dla mnie taki podłokietnik to oparcie dla łokcia podczas jazdy. A schowek to dodatkowa opcja
Co tam będziesz
trzymał?Można i Kubusia, jak wejdzie
Kubusia? Obecnie
królują radia na kartę pamięci bądź USB i płyty odchodzą do lamusa.
Ponadto patrząc na
ostatnie zdjęcie ciężko będzie ci zapiąć pasy a to ważniejsze niż cały bajer z
podłokietnikiem.Jak kto woli Ja wolę czasem płytę niż MP3, no chyba, że MP3 z bitrate nie mniejszym niż 320
-
To już zamontowane,
czy przymierzone do montażu? Bo jakoś tak krzywoAno, krzywo. Być może da się "wyprostować" za pomocą regulacji (bo ten podłokietnik ma chyba regulację wysokości?).
A tak w ogóle wszystko zależy od dopasowania modelu podłokietnika do samochodu i oczywiście od postury kierowcy. -
Jaco w podłokietniku trzymam jak na razie panel z radia, poza tym miło jest oprzeć łokieć w czasie jazdy.
leo podłokietnik jest pochylony bo tak mi pasuje. Fotka trochę przekłamuje. W czasie jazdy opieram rękę i bez problemu zmieniam biegi. -
Witam serdecznie nie chciałem zakładać nowego postu, niedawno wymieniłem klocki hamulcowe i gumki na tłoczkach oraz odpowietrzyłem ładnie hamuje, tylko zauważyłem po jeździe miejskiej ok 10 km felgi są ciepłe w granicy 45 stopni, po podniesieniu auta koła obracają się bez oporu.
Chciałem poznać waszą opinie o temperaturze kół.